Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 2 czerwca 2008, 11:14

autor: Michał Bobrowski

Pure - pierwsze wrażenia - Strona 3

Pure to maksymalnie zakręcone wyścigi quadów, w których na plan dalszy schodzi realizm i jakiekolwiek próby nadania grze cech symulatora, natomiast na czoło wybija się ogromna prędkość oraz rozbudowany system niesamowitych tricków.

Przeczytaj recenzję Pure - recenzja gry

Po co w ogóle zabawa z tymi trickami? Odpowiedź jest prosta – to „zapełnienie” w okręgach możemy w każdej chwili wykorzystać w charakterze dopalacza naszego quada. Oczywiście wyczerpuje się ono dość szybko i ponownie przy każdej nadarzającej się okazji musimy wykonywać powietrzne ewolucje. Innymi słowy – kluczem do zwycięstwa jest znalezienie odpowiednich proporcji pomiędzy liczbą wykonywanych tricków i wykorzystaniem dopalacza w kluczowych momentach wyścigu. Warto tu również zaznaczyć, że bardzo często będzie opłacalne oszczędzanie owego poziomu zapełnienia i wykonywanie tych trudniejszych ewolucji – dzięki nim będzie możliwe np. przeskoczenie na inną, alternatywną trasę, z której szybciej osiągniemy metę. Dodam również, że przy trickach zastosowanie znajdzie tryb six-axis. Twórcy gry zapowiadają, że w finalnej wersji gry będziemy mogli wykonać łącznie około 70 różnorodnych ewolucji. Ich próbkę możecie obejrzeć w opublikowanych trailerach Pure – ja ze swojej strony mogę zapewnić, że to, co widziałem w trakcie gry (a nie wyrenderowanego filmiku) pod względem wizualnym jest równie dopieszczone i efektowne.

Innego rodzaju pojazdów w Pure nie uświadczysz.

Słów parę warto napisać o samych maszynach. Fakt, że gra ogranicza się wyłącznie do jednego gatunku pojazdów, ma szansę z nawiązką zostać zrekompensowany poprzez bardzo rozbudowany system ich budowy. W praktyce wygląda to tak, że mniej cierpliwi mogą wybrać jeden z wielu gotowych quadów, natomiast miłośnicy warsztatów motoryzacyjnych mogą pokusić się o zbudowanie swojego czterokołowego rumaka praktycznie od podstaw. Różnorodność elementów wg. twórców gry pozwala na 16.000 kombinacji, dzięki czemu, zwłaszcza z uwagi na tryb multiplayer, mamy szansę na opracowanie naprawdę unikalnej maszyny.

Rzut oka na stanowisko grafika.

Co ucieszyło mnie szczególnie – prezentacja nie ograniczyła się wyłącznie do pokazówki w salce konferencyjnej. Jako że zaplanowano ją dla niewielkiej liczby przedstawicieli europejskich mediów, mogliśmy bez wprowadzania zbytniego zamieszania odwiedzić stanowiska poszczególnych zespołów roboczych, gdzie pracownicy opowiadali o fragmentach, za które są odpowiedzialni. Szczególnie dobre wrażenie zrobiła na mnie dbałość o szczegóły jeśli chodzi o dopieszczenie grafiki i animacji. Każdy z zawodników, każda z około 70 animacji to sekwencja innych ruchów przez co jakość animacji jest naprawdę dobra. Cześć z ewolucji będziemy ponadto mogli obserwować w zwolnionym czasie, w filmowych ujęciach, przez co będzie niejedna okazja do podziwiania pracy animatorów. Dość powiedzieć, że pomimo iż miałem do czynienia z arkadówką w najczystszej postaci, naprawdę wydawało mi się, że wyczuwam zderzenie z ziemią po wykonaniu powietrznego tricku.

... a to również stanowiska grafików – akurat ci panowie odpowiedzialni byli za jak najwierniejsze odwzorowanie przyrody na danym terenie.
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!