autor: Tymon Wilk
Ninja Gaiden II - zapowiedź - Strona 3
Twórcy, choć proponują grę różniąca się od poprzednika, nie zerwali z tradycją. Mają szansę sobie tym samym zjednać wielbicieli starej wersji, którzy wciąż dają wyraz swojemu przywiązaniu na wielu forach.
Przeczytaj recenzję Ninja Gaiden II - recenzja gry
Niespodzianką ma być również pojawienie się eksplodujących ninja, przeciwników, którzy prócz katany, mają na wyposażeniu bombę. Podobno będą oni w stanie uśmiercić Hayabusę nawet przy włączonym god mode. Ryu stawi czoło nie tylko przedstawicielom rodzaju ludzkiego, ale również gigantycznym insektom i innym stworom nie z tego świata. Dzięki temu gry nie będzie można włożyć do jednego worka z Tekkenem 5 czy Mortal Kombat Armaggedon.
Lokacje będą wyglądały tak, jak w poprzedniej części, gdzie z powodu deficytów technicznych jedna lokacja stanowiła jeden akt fabuły. Mimo że otoczenie (jak bywa w grach tego typu) nie będzie w pełni interaktywne, zapowiada się niezła zabawa. Między innymi z powodu sporej liczby dostępnych lokacji – miasta takie jak Nowy Jork, Wenecja czy Aqua Capital to tylko ich część. Ogółem gra ma zapewnić około 30 godzin rozrywki.

Kończąc to krótkie przedstawienie sylwetki najnowszego dzieła Teamu Ninja, mogę śmiało stwierdzić, że twórcy, choć proponują grę różniąca się od poprzednika, nie zerwali z tradycją. Mają szansę sobie tym samym zjednać wielbicieli starej wersji, którzy wciąż dają wyraz swojemu przywiązaniu na wielu forach. Fantastyczna grafika i doskonale zapowiadający się gameplay dobrze wróżą produkcji. Czas zemsty nadchodzi wielkimi krokami...
Tymon „Wilkman” Wilk
NADZIEJE:
- nowy system regeneracji;
- zachowanie kilku starych rozwiązań nie umniejszy wizerunku gry.
OBAWY:
- Ninja Gaiden stanie się wyłącznie krwawą rzeźnią, pozbawioną dawnego uroku;
- wprowadzenie tylko męskiego bohatera może wywołać protest feministek. ;-)