Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 23 stycznia 2008, 12:09

autor: Tymon Wilk

Codename: Panzers - Zimna Wojna - zapowiedź - Strona 2

Kłapouchy miał rację – „Przypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy”. Od przypadku zaczyna się akcja najnowszego RTS-a węgierskiego studia Stormregion – Codename Panzers: Zimna Wojna. Dalszy ciąg nie jest już jednak przypadkowy.

Jak już jednak wspomniałem, realizm nie zostanie do końca zachowany, jeśli chodzi o jednostki. Wśród autentycznych pojazdów i broni z okresu pojawią się urządzenia, które nigdy nie zostały użyte, ale budowano ich prototypy. Chwilowo konkretów na ten temat jest niewiele. Potwierdzono, co prawda, obecność jedynie kilku typów broni, pokrzepia jednak fakt, że do dyspozycji gracza oddane zostaną takie cacka, jak wielolufowa samobieżna przeciwczołgowa platforma artyleryjska M5OA1 Ontos. Wszystkie pojazdy, które występować mają w ogromnej wręcz liczbie, podobnie jak żołnierze, będą podlegały systemowi zdobywania doświadczenia. Za każdą zniszczoną jednostkę żołdacy dostaną określoną liczbę punktów, które następnie spowodują awans na następny poziom. Nie zabraknie także ulepszonego współczynnika morale, który pojawił się już w poprzednich częściach. Będzie on bardzo istotnie wpływał na zdolność bojową rekrutów.

Żołnierze będą rzuceni na jedną z 18 map trybu Single Player, który stanowi coś w rodzaju przygotowania do rozgrywki sieciowej. Ta ostatnia natomiast, będzie miała miejsce na jednej z ponad 20 map, w którymś z trzech standartowych trybów – dominacji, kooperacji albo rozgrywki drużynowej. Nie zabraknie także kampanii, w której na wojnę patrzyć będziemy raz oczami Sowietów, a raz żołnierzy NATO.

Smok Wawelski może się schować.

Jednak na tym nie kończą się zapowiedzi Twórców. László Peller, szef projektu, w wywiadzie dla serwisu Computer and Video Games obiecuje prawdziwie rewolucyjnego RTS-a. Ponadto stwierdza, że ideą przyświecającą jego zespołowi jest „Dać fanom to, co im się najbardziej podobało w poprzednich częściach plus tyle ulepszeń ile się da”. Brzmi to wcale sensownie, bo sądząc po ujawnionych szczegółach, tytuł będzie co najmniej godny uwagi.

W każdym razie godna uwagi jest jego fabuła. Kto by pomyślał, że konflikt będący następstwem II Wojny Światowej również zacznie się w Berlinie. Przypadek? Być może. Historia pisana jest przez przypadek. Dlatego warto docenić fakt, że Codename Panzers: Zimna Wojna do historii jeszcze nie przeszło.

Tymon „Wilkman” Wilk

NADZIEJE:

  • gra wydaje się być jak najbardziej w porządku od strony graficznej;
  • wprowadzone innowacje dobrze rokują.

OBAWY:

  • jedną grę opartą na alternatywnej wizji historii Stormregion już wydał i arcydziełem nie była;
  • konwersja na Xboksa 360 to ryzykowna sprawa.

FOCHY:

  • po co zajmowano się Rush for Berlin, zamiast od razu wziąć się za nowego CP?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!