Age of Empires III: The Asian Dynasties - przed premierą - Strona 5
Big Huge Games ma doświadczenie z RTS-ami, a nad wszystkim czuwają mistrzowie z Ensemble Studios. Wszystkie zapowiadane nowości zapowiadają się wystrzałowo.
Przeczytaj recenzję Age of Empires III: The Asian Dynasties - recenzja gry
Hindusi
Obecność Hindusów powinna ucieszyć tych fanów serii Age of Empires, którzy domagali się od twórców gry powrotu słoni. Firma Big Huge Game wysłuchała próśb i zafundowała entuzjastom ogromnych zwierząt prawdziwą ucztę – w The Asian Dynasties dostępne będą co najmniej cztery rodzaje tych ssaków!
Kampania Hindusów pozwoli nam wcielić się w rolę Naniba, byłego pracownika Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, który wstrząśnięty okrucieństwem Europejczyków, dołącza do rebeliantów i bierze czynny udział w wielkim powstaniu przeciwko kolonistom, które miało miejsce w 1857 roku. Kampania składa się z pięciu scenariuszy i będzie ostatnią, oferowaną przez omawiane rozszerzenie.
Hindusi to cywilizacja, która przypadnie do gustu graczom lubującym się w powolnej rozbudowie osady. Choć frakcja ta dysponuje wspomnianymi wyżej słoniami (bardzo drogimi, ale też najpotężniejszymi jednostkami dostępnymi w grze), w początkowym etapie rozgrywki należy nastawić się na spokojny rozwój, a co za tym idzie – na wariant defensywny. W unikaniu walki z pewnością pomoże cud świata Tadż Mahal, który przez pewien czas na dobre powstrzyma zapędy przeciwników. Później obronę można oprzeć na Czerwonym Forcie, który bez trudu powinien poradzić sobie z odparciem pierwszych ataków.
Problem z Hindusami polega na tym, że za nowych osadników płacą oni drewnem, a surowiec ten – jak doskonale wiemy – zbierany jest znacznie wolniej od pożywienia. Na szczęście z każdym kolejnym transportem z miasta macierzystego, gra zafunduje nam jednego wieśniaka całkowicie za darmo. To znakomity ekwiwalent, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że Hindusi w niezwykle szybki sposób mogą zdobywać punkty doświadczenia niezbędne do rzucania kart, trzymając zwierzęta hodowlane w zagrodach.

Gdy rozbudujemy wioskę na tyle, aby przejść do trzeciej epoki (Fortress Age), program umożliwi nam trenowanie słoni. Jest już pewne, że zobaczymy co najmniej cztery jednostki tego typu. Pierwsza z nich (Mahout) atakować będzie w zwarciu, natomiast druga (Howdah) na odległość, dzięki łucznikom umieszczonym w specjalnym namiocie. Trzecia jednostka ma doskonale sprawdzać się w destrukcji budynków, a czwarta to prawdziwa wunderwaffe – słoń z umieszczoną na grzbiecie armatą, zdolną zmieść z powierzchni ziemi przeważające siły wroga, tak jak to w Age of Empires III zwykły czynić działa artyleryjskie. Firma Big Huge Games potwierdziła również, że oprócz słoni dostępne będą dwa rodzaje wielbłądów oraz kilka jednostek piechoty, w tym żołnierze Gurkha.
Na koniec – tradycyjnie już – krótka charakterystyka cudów świata, którymi dysponować będą Hindusi w The Asian Dynasties:
Tadż Mahal – wybudowanie tego cudu umożliwia użycie opcji „wstrzymać ogień”, która przez pewien czas ochroni indyjską frakcję przed jakimikolwiek atakami ze strony wrogich jednostek.
Czerwony Fort Agra – potężna budowla defensywna, nieznacznie ustępująca europejskim fortom, znanym z podstawowej wersji gry. Konstrukcja ta umożliwia nie tylko produkcję jednostek, ale także zapewnia obronę przed wojskami wroga.
Świątynia Karni Mata – po jej wybudowaniu wieśniacy otrzymują stały bonus, pozwalający wydobywać im więcej surowców w tym samym czasie.
Wieża Zwycięstwa – udostępnia moc, pozwalającą na krótką chwilę podnieść współczynnik ataku, liczbę punktów życia oraz zwiększyć szybkość wszystkich jednostek wojskowych.
Charminar – dzięki tej budowli gracz może rozpocząć trening ulepszonych wojsk (mansabdar), które mają dwa razy więcej punktów życia od standardowych jednostek. Jakby tego było mało, armia ta zapewnia bonus do punktów życia i współczynnika ataku wszystkim sojuszniczym żołnierzom tego samego typu, znajdującym się w ich zasięgu.
Podsumowanie
Gdy w kwietniu 2006 roku pisałem zapowiedź pierwszego dodatku do trzeciej odsłony cyklu Age of Empires, wiedziałem mniej więcej, czego się spodziewać, ale nie byłem do końca przekonany, czy zaimplementowane w rozszerzeniu nowości wyjdą grze na dobre, zwłaszcza w ukochanym przeze mnie trybie multiplayer. W przypadku rozszerzenia The Asian Dynasties o jakichkolwiek obawach nie ma mowy. Wiem, że firma Big Huge Games ma doświadczenie z RTS-ami i wiem, że nad wszystkim czuwają mistrzowie z Ensemble Studios. Wszystkie zapowiadane nowości zapowiadają się wystrzałowo i jestem święcie przekonany, że po wydaniu tej gry znów przepadnę na co najmniej kilka dni, aby w pełni rozkoszować się tym dodatkiem. Z całego serca również Wam tego życzę...
Krystian „U.V. Impaler” Smoszna