Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 22 maja 2007, 11:55

autor: Bartłomiej Kossakowski

Cipher Complex - zapowiedź

John Sullivan (w pewnych kręgach znany jako Cipher) to kolejny agent specjalny w historii gier video. A jednak jest coś, co wyróżnia go od reszty. Johnowi bliżej do Kratosa niż Bonda – jest niewiarygodnie brutalny, wciąż pragnie przelewu krwi.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji X360.

John Sullivan (w pewnych kręgach znany jako Cipher) to kolejny agent specjalny w historii gier video. A jednak jest coś, co wyróżnia go od reszty. Johnowi bliżej do Kratosa niż Bonda – jest niewiarygodnie brutalny, wciąż pragnie przelewu krwi. Morduje hurtowo, ale z wyrafinowaniem. Kolejne jego misje to nic innego, jak wielogodzinny taniec śmierci. To zabójczy trans, z którego John wychodzi dopiero po pokonaniu ostatniej ofiary. Sullivan nie lubi chować się w cieniu – gdy adrenalina zaczyna działać, biega i morduje każdego, kto stanie na jego drodze. John nie przepada też za bronią palną – jego ulubione narzędzie zbrodni to nóż. Używając go, widzi z bliska ból i cierpienie na twarzy umierających wrogów.

Zaraz zacznie się rzeź...

John Sullivan to główny bohater Cipher Complex – nowej produkcji studia deweloperskiego Edge of Reality, którego pracownicy maczali palce w takich grach jak Over the Hedge (zręcznościówka dla dzieci na podstawie filmu animowanego o zwierzaczkach), Rybki z Ferajny (jak wyżej, tyle że bohaterami są uśmiechnięte i wesołe rybki) czy The Sims (chyba najlepiej sprzedająca się gra na pecety w historii – jeśli masz młodszą siostrę, na pewno w nią grała).

Wyjście z cienia

Dzięki takim tytułom jak Cipher Complex możemy dowiedzieć się, co naprawdę siedzi w głowach ludzi, którzy dostarczają przyjemnej, zabawnej i grzecznej rozrywki dzieciakom na całym świecie. Dorzućcie do wymienionych wcześniej, stworzonych przez nich gier konwersje Tony’ego Hawka oraz Pitfalla a zrozumiecie, że panowie z Edge of Reality po prostu nie mogli dłużej wytrzymać. Słodycz, cukierkowy klimat, tekstury wesołych rybek i modele uśmiechniętych, mamroczących postaci z The Sims wypełniały ich mózgi i w końcu doprowadziły do eksplozji. Teraz Edge of Reality stworzy grę, w której chodzi o mordowanie. Grę, w której jednym z najważniejszych czynników jest agresja i która – jak twierdzą autorzy – zrewolucjonizuje gatunek skradanek.

Warto docenić szczerość pracowników tego studia deweloperskiego – przyznają otwarcie, że w tamte projekty angażowali się raczej dla pieniędzy czy zdobycia doświadczenia, a ta gra będzie pierwszą, która jest ich i tylko ich dziełem. Poza funduszami, potrzebowali też odpowiedniego sprzętu, pozwalającego w pełni zrealizować ich wizję. Doczekali się – na półkach sklepowych prawie całego świata znajdują się już konsole Xbox 360 i PlayStation 3 i to właśnie z myślą o nich powstaje ten tytuł. Pozostaje mieć nadzieję, że gra odniesie sukces, by w przyszłości zamiast przyjmować zlecenia od wielkich koncernów pracownicy tego studia mogli też bezstresowo realizować własne pomysły.

Oby nie zabrakło nam odwagi by bezstresowo realizować własne pomysły.

A na czym ma polegać zapowiadana przez nich rewolucja w gatunku? Choć gra ma być skradanką, nie będziemy wciąż siedzieć w cieniu i czaić się po kątach. Zdaniem twórców Cipher Complex, bohaterowie innych tego typu produkcji ruszają się za mało, zbyt wolno, a akcja staje się monotonna. Oni chcą tego uniknąć. Tworzą grę o polowaniu i agresji. Chowanie się jest dla pozbawionych siły mięczaków, a oni chcą mieć silnego bohatera. Będzie dynamicznie, czeka nas niezwykle intensywna, wymagająca nie tylko skupienia, ale i refleksu przygoda z kilkoma nowymi dla tego rodzaju gier elementami.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.