Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 lutego 2007, 13:54

autor: Krzysztof Gonciarz

The Elder Scrolls IV: Shivering Isles - już graliśmy! - Strona 3

Shivering Isles urzeka nowatorstwem i wielkością, stając się pod tymi względami zupełnym przeciwieństwem dotychczasowych plug-inów do Obliviona.

A jakie są te misje? Cóż, tych kilka, co zobaczyłem, bliższych było „A Brush With Death” niźli jakiemuś nudnemu dungeon-crawlingowi z Gildii Magów. Hines mówił co prawda, że nie spotkamy tu zagrań w stylu teleportacji postaci do jakiegoś „wewnątrzquestowej” krainy, ale konstrukcja questów często wykracza poza znane z oryginału schematy. Każda misja – główna czy poboczna – zdaje się mieć coś w sobie. UV opisał już w swojej zapowiedzi motyw, w którym gracz wciela się w oprawcę poszukiwaczy przygód badających pewien loch. Pod wieloma względami jest to kwintesencja tego nowego podejścia do tematu: zabawa oblivionową konwencją, ale bez naruszania podstaw systemu (statystyk postaci, umiejętności) czy też wprowadzania jakichś wyraźnych zmian w sposobie prowadzenia narracji.

Bardzo wiele jest w SI większych i mniejszych gadżetów, które ucieszą wnikliwych graczy swą świeżością i odmiennością. Jeśli na przykład zostaniemy w New Sheoth schwytani przez straż miejską i oskarżeni o przestępstwo, to w przypadku wybrania opcji „Go to Jail” przeniesieni zostaniemy do najeżonego pułapkami lochu, z którego wydostać się będziemy musieli bez jakiegokolwiek ekwipunku. Hardkor! Albo nowe rodzaje wyposażenia, takie jak rosnący w siłę z każdym powalonym przeciwnikiem Duskfang/Dawnfang (niestety, resetuje się on co 12 godzin czasu gry), czy też kompletne zestawy sprzętu, które kowale w Sheoth sporządzą nam, jeśli dostarczymy im odpowiednią ilość rudy danego metalu. Zapomnijmy więc niniejszym o tych śmiesznych plug-inach, które rzucane nam były przez niemal rok, tym razem dostaniemy bardzo spory kawał nowego-starego Obliviona.

„Keep the camera of the screen”, przykazano. Więcej nie szło przemycić.

Trudno się nie ekscytować tym, co niesie z sobą Shivering Isles. Pete Hines powiedział nam, że na tym koniec, jeśli chodzi o regularne supportowanie Obliviona dodatkami – po wydaniu SI całe zasoby firmy przerzucane zostaną na cztery-tysiące-lat-wyglądanego Fallouta 3 (ponoć w tym roku mają odbyć się pierwsze prezentacje tego tytułu, będącego w produkcji od około dwóch lat). Po tym, co zobaczyłem, nie widzę możliwości, by idea się nie sprawdziła. Ten dodatek musi zarządzić. Zarządzić skalą, nowatorstwem, klimatem, cóż tu więcej mówić. Czekamy na reckę, hehe.

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.