The Elder Scrolls IV: Shivering Isles - zapowiedź - Strona 2
Z kontaktu z Shivering Isles zadowoleni powinni być wszyscy wielbiciele Obliviona, o ile oczywiście przypadnie im do gustu ta dziwaczna otoczka towarzysząca eksploracji krainy Sheogoratha.
Przeczytaj recenzję The Elder Scrolls IV: Shivering Isles - recenzja gry
Prócz zwykłych chatek służących jako dach nad głową mniej lub bardziej walniętym mieszkańcom krainy Sheogoratha, znajdziemy w nowym świecie również inne, interesujące przybytki. Na przykład w Crucible zlokalizowane jest Muzeum Osobliwości, zajmujące się kolekcjonowaniem unikatowych przedmiotów. Gracz może je wspomóc, ofiarując kustoszowi znajdowane tu i ówdzie graty. Na odnalezienie czeka w sumie piętnaście tego typu artefaktów.
Na granicy obu krain zlokalizowana jest jeszcze jedna wieś, nosząca dającą dużo do myślenia nazwę Split. Osada ta podzielona jest na dwie części, które zamieszkiwane są przez zwykłych ludzi oraz ich... sobowtórów. Chaos związany z występowaniem klonów wymagać będzie oczywiście Twojej interwencji. Przywrócenie do normy sytuacji w tej mieścinie jest jedną z przewidzianych przez twórców misji pobocznych.
Nowe stwory i bronie
Podczas eksploracji nowych terenów napotkamy nieznane w Cyrodiil rośliny (w sumie 32 okazy), z których będzie można warzyć mikstury, a także dziesięć nieprzyjaznych stworów, gotowych do walki na śmierć i życie o każdej porze dnia i nocy. Większość wprowadzonych do rozszerzenia wrogów dysponuje unikatowymi cechami, np. Ballywog – niewielki, ale za to bardzo irytujący zwierzak – potrafi regenerować energię, podobnie jak znane z pierwowzoru trolle. Różnica polega na tym, że do odnowienia sił witalnych stworek potrzebuje wody, dlatego jedyną rozsądną taktyką podczas próby jego eksterminacji, jest wywabienie go na ląd. W południowej części krainy napotkamy natomiast Scalony, doskonale kamuflujące się monstra z bagien, które stają się widzialne dopiero podczas zadawania ciosów. Przewagę potwora można jednak zniwelować przy pomocy zaklęć wykrywających życie. Ostatnim z ujawnionych przez Bethesda Softworks przeciwników jest Gnarl – drzewo, które staje się większe i groźniejsze po każdym zadanym ciosie. Zwolennicy walki w zwarciu będą musieli zatem znaleźć alternatywny sposób na wyeliminowanie tego stwora.

Niespodzianki czekają nas także w kwestii udostępnionego w rozszerzeniu oręża. Bardzo ciekawie zapowiada się zwłaszcza jedna broń – magiczny miecz o nazwie Dawnfang, którego unikatowe właściwości ujawniają się po wschodzie słońca. Zabicie wroga spowoduje, że klinga stanie się skuteczniejsza w ataku, a co za tym idzie – bardziej śmiercionośna. Niestety po zapadnięciu nocy bonus dodawany do obrażeń zostanie bezpowrotnie utracony. Broń zmieni przy okazji swoją nazwę na Duskfang.
Czarny humor mile widziany
Solidnie eksploatujący podstawową wersję Obliviona gracze mieli okazję poznać przewrotną naturę Sheogratha dzięki specjalnemu zadaniu, polegającemu na doprowadzeniu do obłędu mieszkańców przygranicznej wioski Border Watch. W Shivering Isles przekonacie się, że spadające z nieba płonące psy, to zaledwie jedno z mniej makabrycznych doświadczeń, jakie Daedryczny książę przygotowuje dla swoich wrogów.