Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 stycznia 2007, 11:32

autor: Marek Czajor

Lost Odyssey - zapowiedź - Strona 4

Ekskluzywny, cRPG-owy powrót na rynek Sakaguchiego po odejściu ze Square Enix zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Miłośnicy serii Final Fantasy już się nie mogą na Lost Odyssey doczekać.

Przeczytaj recenzję Lost Odyssey - recenzja gry

O brzmienia w Lost Odyssey jestem natomiast całkiem spokojny. Kompozytorem ścieżki dźwiękowej jest bowiem Nobuo Uematsu, osobistość w branży, człowiek związany z serią Final Fantasy od bodaj jej pierwszej części! Już teraz, na obecnym etapie produkcji te kawałki, które są dostępne brzmią super – w monumentalnych scenach walki słyszysz orkiestrę symfoniczną z chórkami w tle, by w chwilę potem, w spokojniejszej atmosferze zostać obdarowanym popowymi, japońskimi rytmami. Ano zobaczymy, czym nas jeszcze Uematsu-san zaskoczy w finalnej wersji gry.

Czy to zwykła cut-scenka, czy może Kaim przyzwał na pomoc ogromny meteoryt? Głowią się nad tym fani z całego świata, a autorzy... milczą.

Lost Odyssey wydana zostanie w ośmiu wersjach językowych, z czego połowa to niestety języki azjatyckie. Trzy przekłady (angielski, japoński, koreański) będą całkowite, czyli z pełnym dubbingiem aktorskim, w pozostałych przypadkach ukażą się wydania kinowe (z napisami). Nie jest jeszcze znana dokładna data premiery gry, ale chyba nie należy się jej spodziewać zbyt szybko, gdyż na wrześniowym TGS autorzy informowali o osiągnięciu dopiero półmetka prac. Jeśli jednak gra będzie tak miodna jak Finale (do których z racji podobieństwa co rusz ją porównywałem) i tak efektowna, jak to przebłyskuje w zapowiedziach, to sukces jest prawie murowany. A jeśli dodać fakt, że będzie to exclusive na X360, być może przyczyni się do zwiększenia sprzedaży samej konsoli.

Marek „Fulko de Lorche” Czajor

NADZIEJE:

  • z racji obecności ex-Square’owej ekipy gra może być bardzo podobna do serii Final Fantasy;
  • „filmowa” oprawa graficzna rozrusza nieco skostniały, turowy system walki;
  • wiele zróżnicowanych typów nieprzyjaciół zmusi do stosowania różnych taktyk w czasie potyczek;
  • będzie pełna, zdubbingowana wersja angielska (o polskiej i tak nie marzyłem).

OBAWY:

  • to produkcja japońska, a więc tylko dla miłośników azjatyckich oper mydlanych;
  • czy bycie nieśmiertelnym nie zbanalizuje walk?
  • niektórzy rywale wzbudzają śmiech zamiast strachu (np. ludziki – żołędzie?);
  • animacja rzędu 30 klatek na sekundę – w dobie podróży na Marsa to trochę mało.
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.