Call of Duty 3 - przed premierą - Strona 2
Call of Duty 3 z całą pewnością będzie udanym tytułem, który przypadnie do gustu sympatykom niezbyt wymagających strzelanek, osadzonych w realiach II Wojny Światowej. Pozostaje jednak pytanie – czy będzie to „tylko” dobry shooter, czy może coś więcej?
Przeczytaj recenzję Call of Duty 3 - recenzja gry
Jedna z głównych zmian będzie dotyczyła prezentacji kampanii singleplayer. W przeciwieństwie do poprzednich odsłon serii, w których średnio co kilka etapów przeskakiwaliśmy w zupełnie inne miejsca, tym razem skupiono się wyłącznie na jednym teatrze działań. Kolejne misje będą rozgrywane w Europie, już po słynnym lądowaniu w Normandii, które miało miejsce 6 czerwca 1944 roku. Nie oznacza to, iż pozostaniemy przy jednej grywalnej postaci, tak jak miało to miejsce chociażby w Brothers in Arms. Tym razem będą to przedstawiciele czterech różnych nacji. Nie muszę chyba w tym miejscu przypominać, iż jedną z takich osób będzie Polak. Myślę bowiem, że wszyscy fani serii o tym już doskonale wiedzą. ;-) Skupmy się więc na innych kwestiach, o których wielu z Was mogło jeszcze nie słyszeć. Producent obiecuje liczne modyfikacje w kwestii przeskoków pomiędzy kolejnymi poziomami kampanii. Za każdym razem będzie tak, iż nowy etap rozpoczniemy niedaleko miejsca, w którym zakończyła się poprzednia misja. W przerwach pomiędzy kolejnymi zadaniami zostaniemy z kolei uraczeni krótkimi filmikami, dzięki którym dowiemy się więcej na temat prowadzonych działań oraz wyznaczanych przez dowództwo celów. Sam pomysł z pozostaniem w jednym rejonie konfliktu jest w moim przekonaniu dobry. Oby tylko autorzy w wystarczająco dużym stopniu uatrakcyjnili rozgrywkę, tak aby nie powtórzyć błędów wspomnianej już serii UbiSoftu.

Tych graczy, którzy poprzednie odsłony serii Call of Duty znają od podszewki, planowany sposób rozgrywania etapów nie powinien w żaden szczególny sposób zaskoczyć. Omawiany produkt w dalszym ciągu będzie bowiem typowym zręcznościowym shooterem, nastawionym w głównej mierze na bardzo efektowny przebieg rozgrywki. Co więcej, tym razem kolejne wydarzenia mają być ukazane w jeszcze ciekawszy sposób. Nie zabraknie więc świetnie zrealizowanych eksplozji, czy też akcji z udziałem wielu innych żołnierzy (niestety, nie będzie im można wydawać poleceń), czy też różnorakich pojazdów. Producent planuje także poruszyć kwestię liniowości rozgrywki. Jak zapewne pamiętacie, w poprzednich tytułach z tej serii byliśmy zazwyczaj bardzo ograniczani. Tym razem jednak mają pojawić się miejsca, w których wybranie alternatywnej ścieżki byłoby bardzo wskazane. Niejednokrotnie pozwoli to na przykład zaskoczyć wrogów od flanki. Pozostaje mieć tylko nadzieję, iż akcje te nie będą wymuszane, a to my zadecydujemy, w jaki sposób zamierzamy postąpić. Jeśli zaś chodzi o zlecane zadania, mają one być zróżnicowane. Weźmiemy między innymi udział w bitwach rozgrywanych w zniszczonych miasteczkach, rozległych lasach czy innych tego typu miejscach. Nie zabraknie też licznych i niejednokrotnie częściowo interaktywnych przerywników, np. zrzutów spadochronowych czy pojedynków z wrogimi snajperami. Jedno jest pewne – na brak atrakcji z pewnością nie będziemy mogli narzekać.