The Darkness - zapowiedź - Strona 2
The Darkness z całą pewnością nie zawiedzie graczy oczekujących ostrej, mrocznej i przy tym nadzwyczaj widowiskowej jatki.
Przeczytaj recenzję The Darkness - recenzja gry
Do omówienia mocy, którymi główny bohater zostanie obdarzony, przejdę dopiero za chwilę. Teraz chciałbym się jeszcze zatrzymać przy kwestii rozwoju rozgrywki, a także przygotowywanych przez producentów poziomów. Już na starcie wypadałoby ostrzec niektórych graczy. Praktycznie wszystkie główne misje rozgrywane będą bowiem w nocy. Osobiście nie widzę w tym nic złego. Ba! Ograniczenia takie w bardzo sprytny sposób można wykorzystywać, co ukazane zostało chociażby w grze Vampire the Masquerade: Bloodlines. Akcja gry w głównej mierze będzie rozgrywała się na ulicach Nowego Jorku, a konkretnie w slumsach, podziemiach i innych rzadko odwiedzanych przez cywilizowanych ludzi miejscach. Można więc przyjąć założenie, iż klimatycznie The Darkness będzie wykazywać spore pokrewieństwo do Condemned, gry dobrze znanej posiadaczom najnowszej konsoli Microsoftu. Na takich sceneriach producenci jednak nie poprzestaną, gdyż w dalszej części zabawy przeniesieni zostaniemy do innego wymiaru. Niektórym osobom takie rozwiązanie z pewnością się nie spodoba. Myślę jednak, że wniesie ono nieco świeżości do rozgrywki, szczególnie jeśli projektanci poziomów w jeszcze większym stopniu przyłożą się do swojej roboty.

Otoczenie, po którym będziemy mogli się przemieszczać, nie będzie statyczne. Wzorem wielu nowych strzelanek z widokiem z pierwszej osoby, będzie ono mogło podlegać różnorakim uszkodzeniom. Zniszczenia w większości przypadków będą w pełni wyreżyserowane. Przykładowo, zlikwidowanie podpory będzie mogło doprowadzić do zawalenia się całej konstrukcji. Elementy te pojawią się też zapewne w trakcie wielu walk, szczególnie tych z udziałem demonów. Istoty te będą mogły się dowolnie przebijać przez ściany, czy też ciskać w głównego bohatera znalezionymi wokół siebie obiektami. Korzystając z okazji warto również zwrócić uwagę na inny istotny czynnik. Zabawa ma być w dużym stopniu nieliniowa. Wiele problemów będzie można rozwiązać na kilka różnych sposobów. Nie mam tu na myśli elementów stealth. Drugi Riddick to niestety nie będzie, choć chwytów typowych dla współczesnych skradanek nie zabraknie (o tym nieco później). Zabawa nakierowana będzie w głównej mierze na efektowną rozwałkę. Nie obraziłbym się natomiast, gdyby do danego celu prowadziły odmienne ścieżki. Dodatkowo gracz będzie mógł zająć się wyszukiwaniem licznych sekretów, dzięki czemu odblokuje ukryte przedmioty czy też wzmocni swoje dotychczasowe moce.
Ano właśnie... wypadałoby już nieco więcej napisać na temat zdolności, którymi sterowany przez nas zabójca zostanie obdarzony. Jak można się łatwo domyślić, nie wszystkie moce zostaną odblokowane już na samym początku rozgrywki. Nowe zdolności pojawią się później. Odblokowane moce będą z kolei sukcesywnie rozwijane. Z racji tego, iż prezentują się one bardzo obiecująco, przyjrzyjmy się im nieco bliżej. Główny bohater będzie przede wszystkim mógł przyzywać demoniczne istoty, które pomogą mu w szybszej eliminacji znajdujących się w okolicy przeciwników. Sam pomysł jest całkiem niezły i wzorowany oczywiście na komiksie. Ba! Osobie, która nie miała wcześniej do czynienia z The Darkness żyjątka te skojarzą się zapewne z modelami przeciwników, a nie stworami, którymi będzie można dowodzić. Przyzywane przez głównego bohatera demony będą koncentrowały się głównie na walkach, choć nie wykluczone jest również to, iż być może przydadzą się też przy niektórych łamigłówkach. Ponadto będzie istniało ograniczenie co do liczby możliwych do przyzwania demonów. W niektórych lokacjach będzie to tylko jeden stwór, w większych pomieszczeniach limit ten zostanie zwiększony.