Army of Two - przed premierą - Strona 3
Koncern EA zdał sobie najwyraźniej sprawę z tego, iż efektowna grafika nie wystarczy do wypromowania zupełnie nowej marki...
Przeczytaj recenzję Army of Two - recenzja gry
W poprzednich akapitach zapowiedzi starałem się pomijać kwestię przygotowywanych przez producentów elementów multiplayer, tak aby móc się na nich teraz w pełni skupić. Army of Two nie zaoferuje najprawdopodobniej znanych wszystkich graczom „klasycznych” trybów. Zamiast tego zajmiemy się wykonywaniem zdecydowanie ciekawszych czynności. Jak już wspomniałem, przez cały czas na ekranie będą znajdowały się dwie postaci. Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, iż w DOWOLNYM momencie kontrolę nad drugim najemnikiem będzie mógł przejąć inny gracz. Ma się to odbywać bez jakichkolwiek przestojów, aczkolwiek z oczywistych względów nie warto będzie decydować się na podobne zagrania w ogniu bitwy. W równie prosty sposób jeden z zawodników będzie mógł opuścić grę. W takiej sytuacji sztuczna inteligencja ponownie przejmie kontrolę nad daną postacią. Z drugim graczem będziemy mogli porozumiewać się zarówno przy użyciu headsetu, jak i klasycznego systemu menu. Nie wykluczone jest również to, iż niektóre ze wspomnianych wyżej zachowań (m.in. reanimacja kolegi z drużyny) zarezerwowane będą wyłącznie dla trybu multiplayer.
Tak jak już wcześniej powiedziałem, efektowna grafika ma stanowić jeden z głównych atutów zapowiadanej gry. Przyznam szczerze, iż ciekawi mnie to, czy producent zdoła przygotować coś, co można będzie określić mianem wizualnej rewolucji. Na chwilę obecną pozostają nam tylko spekulacje na temat przewidywanej jakości wybranych elementów gry. Żadnych konkretnych materiałów bowiem nie udostępniono. Wiadomo jednak, iż Army of Two ma zaoferować wszystko to, czym wiele współczesnych strzelanek może się już poszczycić, a więc szczegółowo wykonane i realistycznie animowane postaci, czy też rozbudowane i podlegające pewnym zniszczeniom (płotki, drzewa itp.) otoczenie. Znając politykę EA, nie zabraknie też pewnie dodatkowych rozmyć ekranu i innych tego typu efektów, które niekoniecznie muszą każdemu przypaść do gustu. Dużą wagę producent ma też przywiązać do kwestii wykonania wody, tym bardziej iż w wielu misjach będziemy mieli okazję skorzystać z wojskowego pontonu.
Myślę, że Army of Two jest na dobrej drodze do odniesienia sporego sukcesu. Koncern EA zdał sobie najwyraźniej sprawę z tego, iż efektowna grafika nie wystarczy do wypromowania zupełnie nowej marki. Pomysły związane z kooperacją członków drużyny, a także możliwością płynnego przeskakiwania w multiplayer, wydają się być bardzo ciekawe. Do premiery Army of Two pozostało jeszcze wiele miesięcy. Gra ukaże się dopiero w przyszłym roku. Posiadacze Xboxów 360, a także te osoby, które dopiero planują zakup nowej konsoli, powinny jednak już teraz dopisać ten tytuł do listy obowiązkowych zakupów.
Jacek „Stranger” Hałas
NADZIEJA:
- wszystko to, co związane jest ze współpracą pomiędzy członkami drużyny, zapowiada się bardzo smakowicie;
- Army of Two z całą pewnością nie zawiedzie w kwestii jakości oprawy audiowizualnej.
OBAWY:
- gra może nie przypaść do gustu sympatykom bardziej realistycznych strzelanin, ale z ostatecznym werdyktem trzeba się będzie oczywiście wstrzymać.