Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 lipca 2006, 13:11

Half-Life 2: Episode Two - przed premierą - Strona 3

W Half-Life 2: Episode Two zdecydowanie większy nacisk zostanie położony na fabułę. Do łask powróci zapomniany w pierwszym dodatku G-Man. Uzyskamy kilka wskazówek, które pozwolą nam odpowiedzieć na pytanie: kim jest odziany w garnitur mężczyzna?

Kolejne nowości dotyczą broni. Jest już pewne, że w epizodzie drugim zadebiutuje premierowa pukawka. Strider Buster – jak sama nazwa wskazuje – pomoże w eksterminacji dużych robotów, które były prawdziwym utrapieniem w podstawowej wersji gry (będzie ona wykorzystywać słaby punkt maszyn – być może chodzi tu o nogi. Przeobrażenie przejdzie też Gravity Gun, który zaoferuje nieznane wcześniej możliwości. Czym będą się one charakteryzować? Autorzy nie uchylają na razie rąbka tajemnicy. Pewne jest jedynie to, że już na zawsze możemy zapomnieć o błękitnej wersji broni, która uaktywniała się podczas pobytu w Cytadeli. Jeden z projektantów gry – Erik Johnson – całkowicie wykluczył obecność wzmocnionego Gravity Guna w drugim, a prawdopodobnie także i w trzecim dodatku.

Broń wykorzystywana przeciwko Striderom okaże się niezbędna, gdyż maszyny mają mieć nowych sojuszników w postaci Łowców (Hunters). Małe roboty na trzech nogach są bardzo szybkie, zwinne i potrafią pokonać nawet najtrudniejsze przeszkody terenowe. Będą one pełnić rolę zwiadowców i przekazywać starszym braciom informacje o Twoim aktualnym położeniu. Autorzy obiecują widowiskowe potyczki z dużą liczbą przeciwników. Zarówno Vortigaunci jak i rebelianci (dawni wrogowie staną się sojusznikami) pomogą Gordonowi i spółce w bitwach z przeważającymi siłami wroga...

To już właściwie wszystko, czego możemy spodziewać się po Half-Life 2: Episode Two. Jak widać, tym razem pracownicy Valve postarają się o nowości, których tak bardzo brakowało w wydanym niedawno dodatku. Pozostaje jeszcze kwestia długości rozgrywki. Przy okazji pierwszego epizodu wielu ludzi mówiło, że jest on zbyt krótki. Narzekania te nie były bezzasadne, wszak twórcy programu mieli naprawdę sporo czasu, aby przygotować odpowiednio długie rozszerzenie. Jeśli ktoś myśli, że w przypadku nowej gry ta kwestia ulegnie zmianie, srodze się zawiedzie. Autorzy już teraz zakładają, że drugi odcinek nowej trylogii będzie porównywalny pod względem długości z pierwszym, co oznacza od czterech do sześciu godzin zabawy. Po cichu liczę, że skomplikowane zagadki oraz etap samochodowy wydłużą efektywny czas rozgrywki – co z tego jednak wyjdzie, przekonamy się dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.

Na koniec jeszcze jedna ciekawa informacja. Wraz z epizodem drugim, Valve zamierza udostępnić nową grę przeznaczoną do zmagań w trybie multiplayer. Wieść gminna niesie, że będzie to legendarna (niczym Duke Nukem Forever) następczyni gry Team Fortress, której akcja rozgrywać ma się podczas Wojny Siedmiogodzinnej (poprzedzającej wydarzenia, jakich byliśmy świadkiem w Half-Life 2). Co prawda nadzieja jest matką głupich, ale... głupi ma zawsze szczęście.

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

NADZIEJE:

  • dużo akcji na otwartej przestrzeni, w lasach;
  • zdecydowanie dłuższe rozdziały niż w pierwszym epizodzie;
  • spektakularne bitwy z wykorzystaniem dużej liczby żołnierzy wroga i sojuszników;
  • lepiej rozbudowany wątek fabularny;
  • nowy pojazd oraz interesujący rozdział z nim związany;
  • bardzo skomplikowane zagadki;
  • Team Fortress 2?

OBAWA:

  • mimo wprowadzenia etapu samochodowego, gra będzie krótsza od pierwszego epizodu.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.