Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 12 kwietnia 2001, 09:41

autor: Andrzej Zygmański

Warrior Kings - przed premierą - Strona 2

Jak można w kilku słowach nazwać pierwszą produkcję panów z Black Cactus? Chyba tylko nadchodzącym trzęsieniem ziemi. Osoby spodziewające się kolejnego RTS-a na wzór Warcrafta, czy Kindom Under Fire muszę srogo zawieść. To zły adres.

Przeczytaj recenzję Warrior Kings - recenzja gry

Przede wszystkim program daje możliwość zaciągnięcia około trzydziestu typów jednostek, z których te najbardziej podstawowe (np. łucznicy) będą dostępne przez całą rozgrywkę. Natomiast rodzaje oddziałów „z wyższej półki” będą uzależnione od wyboru ścieżki, którą chcemy podążać. Jeżeli zdecydujemy się służyć Bogu i Kościołowi, to do naszej dyspozycji zostaną oddani np. Palladyni, a na wrogów będzie spadać„boski ogień zagłady”, gdy natomiast poświęcimy duszę i zawrzemy pakt z siłami ciemności, będziemy w stanie przywoływać mityczne bestie. A może skusi nas potęga nauki, dzięki której nasze wojska wzbogacą się o śmiercionośne urządzenia? W każdym razie, na pewnym etapie gry, decyzja będzie nieunikniona i w zamyśle autorów jest alternatywą dla dotychczasowego sztywnego podziału na „dobrych i złych” od pierwszych minut grania.

Wracając do taktycznej strony, „Warrior Kings” oferuje widok bitwy najbardziej przypominający „Shoguna”. Wszystko w 3D, pięknie wymodelowane i przedstawione, a co najważniejsze będące twórczym rozwinięciem wielkiego poprzednika. Panowie z BS obiecują potyczki z prawdziwego zdarzenia. Można zapomnieć o kilku jednostkach śmiesznie miotających się po pustej planszy. Tutaj wszystko ma być wielkie i wspaniałe, zatem bitwy z udziałem setek żołnierzy nie będą należeć do rzadkości. Ukształtowanie terenu, rodzaje formacji i ich ustawienia - to wszystko będziemy musieli wziąć pod uwagę planując atak lub obronę. Duży nacisk ma być położony na szyk naszych oddziałów i jego skuteczność w określonych sytuacjach np. formacja klinu o wiele lepiej spisuje się przy natarciu, niż obronie. Autorzy obiecują, że dzięki pełnej dowolności przy tworzeniu armii, nigdy walczące strony nie znajdą się w sytuacji patowej. Jeżeli na przykład wróg silnie obsadzi jakieś wzgórze i jakikolwiek atak konnicą, czy piechurami będzie równoznaczny z samobójstwem, to wystarczy zakupić kilka dział i „wykurzyć” drania ogniem. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w krytycznym momencie dodatkowo sprowadzić posiłki z obwodów.

Generalnie jednak powinniśmy dbać o podległych nam żołnierzy. Zdobyte przez nich doświadczenie przechodzi z nimi do następnej planszy, czyniąc głównym argumentem przetargowym w kontaktach z coraz silniejszymi przeciwnikami.

Kiedy już rozprawimy się z głównymi siłami wroga w terenie, czeka nas nowe zadanie – zdobycie jego twierdzy. W większości wcześniejszych strategii element ten był traktowany po macoszemu lub wręcz pomijany.„Warrior Kings” ma w pełni to zrekompensować. Czeka nas ciężka przeprawa z obrońcami, podczas której możemy użyć machin oblężniczych, dział i niesamowitych trebuchet-ów, (kto grał w Total Anihilation:Kingdoms, ten zna ich niszczącą siłę), aby w końcu zdobyć mury zmasowanym atakiem po drabinach. Jeżeli zamek jest zbyt twardym orzechem do zgryzienia w „uczciwym” natarciu, można wspomóc się wysyłając w nocy mały oddział, który zatruje wrogowi żywność, czy podniesie zasuwy w bramie na czas ataku. Możliwości taktycznych przewidziano prawdziwe multum i nikt nie powinien czuć się zawiedziony.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.