Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 12 stycznia 2006, 12:59

autor: Jacek Hałas

L.A. Rush - zapowiedź - Strona 3

Bogactwo samochodów, pełna swoboda poruszania się po wirtualnym Los Angeles, a wszystko to podane w ładnej grafice. Zapowiada się miła ścigałka.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

W dobrej ścigałce nie może zabraknąć odpowiednio szybkich i jednocześnie wizualnie atrakcyjnych pojazdów. L.A. Rush w tym konkretnym przypadku niewątpliwie będzie się miała czym pochwalić. W końcowym produkcie pojawi się ponad trzydzieści licencjonowanych maszyn, a także dwadzieścia mniej lub bardziej „wykręconych” konceptów. Lista planowanych aut obejmuje między innymi takie klasyki jak Dodge Viper, Subaru Impreza, Pontiac GTO czy Chevy Corvette. W grze pojawią się też niestety „mułowate” i zupełnie nie kojarzone z wyścigami modele, takie jak Hummer H2 czy Cadillac Eldorado Convertible. Jest to tym bardziej dziwne, iż model jazdy będzie miał stanowić kompromis pomiędzy znanym z ostatnich odsłon serii NFS typowym arcade, a nieco bardziej skomplikowaną symulacją, przywodzącą na myśl choćby mniej znany Juiced.

Co ciekawe, w grze nie zabraknie również modelu uszkodzeń. Bardziej efektowne kraksy będą ukazywane z odpowiednich kamer, co przywodzi słuszne skojarzenia z serią Burnout. Posiadane wozy będziemy mogli poddawać tuningowi. Niestety, w wersjach konsolowych wszystkie usprawnienia były montowane w sposób automatyczny. Odpadnie więc najprawdopodobniej zabawa z samodzielnym wybieraniem najładniejszych spoilerów czy sportowych naklejek.

Ha! Spróbuj wyjść cało z czegoś takiego!

Wizualnie gra zapowiada się nadzwyczaj dobrze. Podobnie jak w serii GTA, będziemy mogli dowolnie poruszać się po wirtualnym L.A., bez konieczności doczytywania kolejnych fragmentów mapy. Przygotowane przez producentów pojazdy wyglądają dość ładnie. Gra z całą pewnością nie przebije osiągnięć konkurencji, ale na żadne ograniczenia nie będziemy raczej narzekać. Bardzo przyzwoicie zapowiadają się również wspomniane już wcześniej uszkodzenia. Zaobserwujemy nie tylko tłukące się szyby, ale i odpadające elementy karoserii. Pozostaje mieć przy tym nadzieję, iż wymagania sprzętowe zostaną ustalone na rozsądnym poziomie.

Warto byłoby również powiedzieć co nieco na temat oprawy dźwiękowej. W trakcie zabawy będziemy mieli do czynienia z dynamicznym hip-hopowym soundtrackiem. Wygląda więc na to, iż osoby nie przepadające za tym gatunkiem muzyki będą musiały się jej najzwyczajniej w świecie pozbyć. L.A. Rush dołączy prawdopodobnie do gier, którym nie udało się w żaden sposób zrewolucjonizować czy nawet rozwinąć reprezentowanego gatunku. Producenci zapowiadanej ścigałki doszli najwyraźniej do wniosku, iż zapotrzebowanie na tego typu pozycje w dalszym ciągu istnieje. Oby się tylko nie przeliczyli...

Jacek „Stranger” Hałas

NADZIEJE:

  • ogromne wirtualne Los Angeles, które będziemy mogli dowolnie zwiedzać;
  • lista pojazdów zapowiada się dość interesująco, podobnie jak planowany model uszkodzeń.

OBAWY:

  • to już było... wiele razy...
  • symboliczny tuning z całą pewnością nie przypadnie do gustu miłośnikom „grzebania” w posiadanych autach;
  • oby tylko tryb kariery nie znudził się po kilkunastu początkowych wyścigach.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.