Need for Speed: Most Wanted - zapowiedź - Strona 4
Most Wanted spróbuje „unowocześnić” zapomniany już nieco NFS: Hot Pursuit. Nie ma obaw – Most Wanted z pewnością nie podzieli losu Hot Pursuit 2. Zapowiada się nam dość ciekawa ścigałka.
Przeczytaj recenzję Need for Speed: Most Wanted - recenzja gry
Obecność policji w tego typu produkcji nie powinna być oczywiście dla nikogo zaskoczeniem. Autorzy Most Wanted wyraźnie przykładają się do tego elementu rozgrywki i trzeba przyznać, iż udało im się już wcielić w życie kilka całkiem ciekawych pomysłów. Podstawowa różnica związana będzie z ilością radiowozów biorących udział w pościgu. W drugiej części Hot Pursuit 2 były to pojedyncze sztuki, tym razem będziemy mieli do czynienia z dość pokaźnym „peletonem”. Motyw ten przywodzi na myśl słynne kinowe produkcje pokroju 60 sekund, Znikającego punktu czy Blues Brothers. Policjanci skorzystają również z pomocy śmigłowców, przy czym nie ma się czego obawiać, gdyż latające maszyny ograniczą się wyłącznie do podawania aktualnych namiarów sterowanego przez nas wozu. Ano właśnie, w przeciwieństwie do niemal wszystkich tego typu produkcji, w których wystarczyło jedynie oddalić się na ustaloną odległość, aby móc skutecznie zgubić pościg, w Most Wanted tego typu akcje zakończą się najprawdopodobniej niepowodzeniem. Aby pozbyć się goniących radiowozów, posiadany pojazd trzeba będzie dobrze ukryć – na przykład zatrzymując się wewnątrz szopy czy przy jednym z wyższych budynków. Sądząc po poprzednich odsłonach serii, można raczej spokojnie założyć, iż tego typu akcje nie powinny być zbyt wymagające. Stróże prawa w odpowiednich miejscach z pewnością nieco zwolnią, dając wystarczającą ilość czasu do ukrycia auta i tym samym zgubienia pościgu. W ramach ciekawostki warto dodać, iż atakujące nas policyjne radiowozy będzie można wyeliminować z dalszej jazdy, między innymi spychając je na różnorakie przeszkody.

Wspomniany już tryb kariery, podobnie jak w przypadku drugiej części Undergrounda, będzie składał się z szeregu etapów. Aby móc awansować dalej, będziemy musieli wygrać określoną ilość wyścigów. Podstawowa różnica polega jednak na tym, iż postępy w karierze nie będą już obrazowane możliwością obłożenia posiadanych wozów całą masą mniej lub bardziej przydatnych gadżetów (czytaj: akcesoriów tuningowych ;-)), w Most Wanted powalczymy bowiem o punkty respektu. Zasady rozgrywki będą raczej dość oczywiste – wygrywasz = zdobywasz respekt = otrzymujesz możliwość startowania w bardziej prestiżowych wyścigach. W miarę rozwoju rozgrywki umiejętności komputerowych mistrzów kierownicy będą oczywiście rosły, policja wystawi natomiast do walki coraz większą liczbę radiowozów.
Samochody paradoksalnie nie będą już odgrywały najistotniejszej roli (gra skoncentruje się na pościgach, a nie zdobywaniu i rasowaniu wozów), jednak zadbano o odpowiednią ilość sportowych maszyn. Część z nich (BMW M3 GTR, Mazda RX-8) powinniście znać już z opublikowanych przez EA materiałów. Pełna lista obejmie takie modele jak: Porsche Carrera GT, Mercedes-Benz SLR, Audi TT, Chevrolet Corvette, Ford GT40 (nowsza wersja), Lotus Elise, Ford Mustang (starszy i nowszy) czy Mitsubishi Eclipse. Podobnie jak w przypadku dwóch pierwszych odsłon Hot Pursuit, także i teraz policja będzie dysponowała zarówno klasycznymi radiowozami (głównie Fordy Crown Victoria), jak i mocno podrasowanymi sportowymi maszynami.