Need for Speed: Most Wanted - zapowiedź - Strona 3
Most Wanted spróbuje „unowocześnić” zapomniany już nieco NFS: Hot Pursuit. Nie ma obaw – Most Wanted z pewnością nie podzieli losu Hot Pursuit 2. Zapowiada się nam dość ciekawa ścigałka.
Przeczytaj recenzję Need for Speed: Most Wanted - recenzja gry
Na chwilę obecną mówi się o trzech typach zawodów, do których będziemy mogli przystępować, przy czym w najbliższych tygodniach z pewnością ujawnione zostaną jeszcze kolejne. Tollbooth pod wieloma względami będzie przypominał niezbyt skomplikowane ścigałki znane z salonów gier. Zasady zabawy wydają się dość oczywiste – należy po prostu dotrzeć do linii mety. Podstawowe utrudnienie związane jest z upływającym czasem. Jedynym sposobem na przedłużenie przydzielonego limitu będzie pokonywanie kolejnych bramek kontrolnych. Jak można się łatwo domyślić, gra będzie premiowała bezbłędną i jednocześnie wyjątkowo szybką jazdę. Osobiście ciekawi mnie to, czy producenci Most Wanted pozostawią graczom spory margines błędu, czy może nawet niewielka kraksa przekreśli szanse na odniesienie zwycięstwa. Drugim z poznanych już trybów zabawy jest Blacklist, w którym pościgamy się z innymi zawodnikami znajdującymi na tytułowej „czarnej liście” lokalnej policji. W tym przypadku będziemy musieli pokonać określoną ilość okrążeń. Nie muszę chyba dodawać, iż najwięcej zyskają ci kierowcy, którzy zdołają uplasować się w ścisłej czołówce. W obu przedstawionych powyżej trybach będziemy musieli liczyć się z obecnością stróżów prawa. Do tego elementu rozgrywki powrócę nieco później. Trzeci tryb zabawy to znany sympatykom Undergrounda drag, czyli wyścigi rozgrywane na linii prostej. Także i w tym przypadku możemy jednak liczyć na pewne zmiany. Pojedynki w Most Wanted będą zapewne nieco dłuższe. Cała zabawa w dalszym ciągu będzie się jednak opierała na bezbłędnej jeździe i odpowiednim wyczuciu przy zmianie biegów czy załączaniu nitro. Most Wanted będzie też oczywiście wyposażony w pełnoprawny multiplayer, producenci gry nie ujawniają jednak zbyt dużej ilości szczegółów na jego temat. Wiadomo jednak, iż zabawa skoncentruje się w głównej mierze na tradycyjnych wyścigach, rozgrywanych na podzielonym ekranie lub w Sieci. W grze nie zabraknie też oczywiście rozbudowanego systemu rankingowego, znanego już z drugiej części Undergrounda.

Jednym z ciekawszych elementów zapowiadanej gry będzie opcja o nazwie „speed breaker”. Krótko mówiąc, mamy tu do czynienia z dość rozbudowanym spowolnieniem czasu, wzorowanym na najpopularniejszych grach akcji pokroju Maxa Payne’a czy Enter the Matrix. Aby móc skorzystać z tej opcji, będziemy przede wszystkim musieli naładować widoczny na ekranie specjalny pasek. Uaktywnienie trybu „speed breaker” pozwoli wyjść cało z pozornie nienajlepszych sytuacji, opcja ta będzie też zapewne przydatna przy pokonywaniu ostrzejszych zakrętów. Co ciekawe, na samym załączeniu spowolnienia czasu możliwości tego elementu Most Wanted się nie skończą. Tryb ten będzie również miał dwie inne zalety – zwiększy chwilowo przyczepność aktualnie sterowanego pojazdu oraz jego ogólną wytrzymałość, dzięki czemu będzie można bezstresowo przebić się przez ustawioną kilka metrów dalej blokadę policyjną. Sądząc po opublikowanych już materiałach a także stwierdzeniach ze strony producentów, można odnieść wrażenie, iż „speed breaker” w trakcie zabawy będzie odgrywał istotną rolę i skorzysta się z niego (na dodatek wielokrotnie) w niemal wszystkich typach zawodów.