Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 września 2005, 09:39

autor: Patrycja Rodzińska

ParaWorld - zapowiedź - Strona 3

Trzej naukowcy zostają zamknięci w świecie równoległym. Równoległym, ale nieporównywalnym do tego, z którym przyszło im się rozstać. Świecie pięknym i bajkowym, lecz przede wszystkim niebezpiecznym.

Przeczytaj recenzję ParaWorld - recenzja gry

Oprócz prehistorycznych gadów będzie można pocwałować na grzbiecie tygrysa szablozębnego, przerośniętego wieprza (albo raczej knura) czy zakutego w zbroję po same uszy mamuta.

Prócz „dinozaurów po tuningu”, dostępny będzie również bardziej klasyczny oręż: łuki, dzidy, miecze, katapulty czy coś na kształt broni palnej.

W ParaWorld napotkamy na pięć sfer klimatycznych, które wpłyną znacznie na taktykę gracza. Przyjdzie nam zmierzyć się z sawanną, terenami wulkanicznymi i takimi, które są zupełnie skute lodem. Z dżunglą i z surową Północą (Nordlands). Każdą z tych stref będą zamieszkiwały dinozaury i insze stworzenia różniące się między sobą zachowaniem, nawykami łowieckimi. Jedne dadzą się zjeść, inne będą chciały zjeść naszą armię. Jedne upodobają sobie dzień, inne noc.

No patrz, Stasiu, patrz! Oni tam piją, jedzą, hulanki odprawiają, a my co... na parkingu przed płotem.

Grafika wygląda ślicznie. Kolorowo, ale nie kiczowato. Dominują ciepłe, nasycone, jesienne barwy. Obiekty są szczegółowe, a światło i cień dynamiczne. Jeden obiekt może składać się z grubsza nawet z 2500 polygonów, a postacie do 6000. Twórcy chełpią się, że przy dużym zoomie można będzie kontemplować pojedyncze listki na drzewie. Czaad. ;-)

Animacje robią wrażenie. Każdy z dinozaurów zachowuje się tylko w sobie właściwy sposób. Weźmy takiego Stegozaura. Na swoich słoniowatych nóżkach i z móżdżkiem wielkości fistaszka może wydawać się dość flegmatyczny i nierozgranięty, ale to przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, kiedy niczym pałkarz drużyny baseballowej weźmie zamach na wroga ogonem opatrzonym w wielgachne kolce. Z kolei Tyranozaur to furiat z klasą. Atakuje nerwowo. Doskakuje, odskakuje, szybko, płynnie, z gracją. Przeciwnicy fruwają w powietrzu, a Rex, co tłustszego woja podrzuca do góry i zjada jak orzeszka w czekoladzie.

ParaWorld chodzi na silniku Pest, który SEC stworzył specjalnie na potrzeby tej gry. Autorzy gry zapewniają, że singleplayer dostarczy przeszło 30 godzin zabawy.

Noo, no daj pyska!

Krótko mówiąc – ujął mnie pomysł takiej gry. Ujął mnie w pół. I tylko jedna sprawa kładzie się cieniem na moim entuzjaźmie. Data premiera gry – koniec marca przyszłego roku.

Patrycja „SoleilNoir” Rodzińska

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.