Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 1 czerwca 2005, 11:32

autor: Tomasz Kontny

Destroy All Humans! - zapowiedź

Gra umieszcza nas w skórze wielkogłowego szarego kosmity, daje w pomarszczone łapy potężny arsenał środków i wyznacza jasny cel – zniszczyć ludzkość. Będziemy dręczyć krowy, wycinać śmieszne napisy na polach kukurydzy i umieszczać sondy w tyłkach!

Przeczytaj recenzję Destroy All Humans! - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji XBOX.

Do czego służy Obcy? Takie pytanie jest nie na miejscu, a odpowiedź jest zbyt oczywista, by się nim kłopotać, prawda? Obcy służy do bicia, o czym od małego przekonują nas właściwie wszystkie nośniki kultury masowej. Nie jest to zresztą bicie nieuzasadnione – przykładów niegrzecznego zachowania Obcych jest przecież bez liku. W filmowym Dniu Niepodległości Obcy wymierzyli policzek demokracji i amerykańskiemu stylowi życia, a to błąd niewybaczalny, o czym przekonał się już niejeden. Inni filmowi Obcy (vs. Predator) okazali się niewybaczalną kichą i za to też ktoś powinien dostać w skórę. Transmisja radiowa z ataku Obcych sfabrykowana swego czas przez Orsona Wellesa wywołała panikę wśród słuchaczy i, zapewne, słuszny gniew na szarych burzycieli niedzielnej sjesty. W Internecie naukowiec podejrzanego autoramentu – dr Pająk, usiłuje przekonać swoich czytelników, że Obcy kontrolują większość aspektów naszego życia i należy walczyć z nimi póki jest jeszcze szansa. W niezliczonych grach Obcy to wdzięczny przeciwnik, bo nie dość, że ma bez wątpienia wrogie zamiary względem ludzkości, to daje możliwość wyżycia się grafikom i krwawi na zielono, więc nie kojarzy się niebezpiecznie dzieciom grającym w gry dla dorosłych. Krótko mówiąc ET Spielberga poleciał do domu, a całą resztę Obcego śmiecia należy wyciąć. To nic, że robiliśmy to już tysiące razy.

Basta! Destroy All Humans! umieszcza nas w skórze wielkogłowego szarego kosmity, daje w pomarszczone łapy potężny arsenał środków i wyznacza jasny cel – zniszczyć ludzkość. Teraz to my jesteśmy ci źli, to my będziemy burzyć kamienice, dręczyć krowy, wycinać śmieszne napisy na polach kukurydzy, przeprowadzać sekcje i umieszczać sondy w tyłkach! Ha!

Przybywamy w pokoju! Poddajcie się!

Oczywiście totalna destrukcja naszych ziomków wykonywana za pomocą pozaziemskiego (anty)bohatera nie pozbawiona jest słusznej motywacji. Bynajmniej nie chodzi więc o lata obwiniania Obcych o porwania bydła, eksperymenty w Roswell czy serial o tym samym tytule i podobne mu klony Z archiwum X. Chodzi o przetrwanie. Jako Crypto Sporidium 137, bo tak zwie się obsadzony w głównej roli przedstawiciel rasy Furonów, naszym celem będzie uratowanie pozaziemskiej rasy, której interesy na Ziemi reprezentujemy. Dokonamy zaś tego poprzez odzyskanie poutykanego w mózgach Ziemian DNA, którego Furoni rozpaczliwie potrzebują do ożywienia swojego genetycznego wachlarza wypaczonego latami klonowania. Ah, ta ziemska przewaga starych sposobów rozmnażania...

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.