Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 maja 2005, 09:42

autor: Marek Czajor

Medal of Honor: Wojna w Europie - zapowiedź - Strona 3

Fabuła przeniesie gracza do roku 1942, czasu hitlerowskiej dominacji na kontynencie europejskim. W rzeczywiste wydarzenia z tego okresu wpleciona zostanie historia porucznika Williama Holta, amerykańskiego oficera w służbie brytyjskich sił specjalnych.

Zapowiedzi producenta dotyczące oprawy audiowizualnej Medal of Honor: European Assault są typowe: ma być szczegółowiej, dokładniej, realistyczniej. Moc silnika fizycznego Havoc 2 sprawi, że na ekranie będzie mogło walczyć jednocześnie do 50 żołnierzy. Trudno sobie wyobrazić taki tłok i kondycję procesora graficznego po takiej akcji. Ponoć optymalizacja kodu pozwoli na „przełknięcie” przez konsole tego typu obciążeń bez skoków animacji. W grze zostanie użyta technologia rag-doll, odpowiedzialna m.in. za realistyczne upadki ciał zastrzelonych żołnierzy, ale to już dziś standard. Autorzy obiecują kilka dodatkowych smaczków, np. gdy bohater otrzyma postrzał lub w pobliżu wybuchnie pocisk, obraz rozmyje się i wystąpią chwilowe trudności w sterowaniu. Ma to symbolizować szok, jaki przeżywa postać bezpośrednio po tak dramatycznym zdarzeniu. W sferze brzmieniowej nowy Medal będzie w pełni wykorzystywał możliwości konsol. Dźwięk zostanie zapisany w formatach: Dolby Pro Logic II (PS2, GameCube) i Dolby Digital 5.1 (Xbox).

Dale Dye był konsultantem wojskowym przy produkcji wielu kinowych hitów, jak: „Szeregowiec Ryan”, „Cienka czerwona linia”, „Forrest Gump”, „Urodzony 4 lipca” czy „Pluton”.

Medal of Honor: European Assault skazany jest na sukces, tak jak jego poprzednicy. Garść nowości (wskaźnik adrenaliny, tryb szału bojowego, poszerzony zakres ruchów) z pewnością odświeży samą rozgrywkę, przy czym klimat serii i realizm „zabawy” zostaną utrzymane. Tego ostatniego zresztą przypilnuje kapitan Dale Dye, tradycyjnie już od początku cyklu służący radami z zakresu wojskowości. Wątpliwości może natomiast budzić coś innego: zubożony tryb wieloosobowy (ograniczony do rozgrywki na podzielonym ekranie dla dwóch lub czterech graczy). Czyżby twórcy zapomnieli, że zabawa online nieraz przedłuża żywotność tytułu o wiele miesięcy? Wprawdzie do wyboru będzie aż dziewięć trybów multiplayerowej rozgrywki, a walki toczyć się będą na 16 mapach, ale to z pewnością za mało dla złaknionych wieloosobowych potyczek graczy. Za to posunięcie nieraz się jeszcze autorom oberwie. Jedno jest natomiast pewne: kto oczekuje wyłącznie na rozrywkę dla jednej osoby, obok Medal of Honor: European Assault nie przejdzie obojętnie.

Marek „Fulko de Lorche” Czajor

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.