autor: Hubert Marciniak
World Racing 2 - przed premierą - Strona 3
„World Racing 2” będzie zawierał wszystkie te elementy, których brakowało w części pierwszej i pojawiały się najczęściej w postaci „życzeń” na różnego rodzaju forach dyskusyjnych czy mailach do producenta. Zapowiada się nieźle.
Przeczytaj recenzję World Racing 2 - recenzja gry
Kolejny element, który często był wskazywany, jako ten wymagający podrasowania to oprawa audio-wizualna. O ile grafika stała na bardzo wysokim poziomie, modele samochodów były bardzo dobre, mapy (tereny), po jakich mogliśmy jeździć były ogromne, o tyle raziły pewne niedociągnięcia. Jednym z nich były dwuwymiarowe obiekty takie jak: drzewa, krzaki, elementy krajobrazu. W grze takiej jak WR po prostu to nie pasowało. Autorzy obiecują, że w WR2 wszystkie obiekty będą trójwymiarowe a lokacje jeszcze większe.
Oprawa audio również nie powalała, szczególnie jeśli mowa o odgłosach silników. Samochody brzmiały sztucznie a nawet żałośnie. Zamiast rasowego basu V-ósemki w co poniektórych modelach dało się słyszeć przechodzoną suszarkę do włosów. Taki stan rzeczy dziwił, bo skoro panowie mieli licencję Mercedesa to jakiż problem stanowiło nagranie właściwych odgłosów? Zaryzykuję stwierdzenie, że do większości modeli sam stworzyłbym metodą chałupniczą lepsze brzmienia jednostek napędowych.

W kwestii grafiki zmieni się nieco silnik napędzający grę. Zostanie unowocześniony (aktualnie ma już 3 lata), cienie przezeń generowane będą bardziej realistyczne, dynamiczne oświetlenie bliższe rzeczywistości. Po opublikowanych zdjęciach widać, że modele samochodów są bardziej szczegółowe. Twórcy przyłożyli się również do efektów cząsteczkowych – kurz i pył wygląda znacznie lepiej nie tylko w powietrzu, ale i na samochodzie.
Co jeszcze ciekawego znajdzie się w WR2? Zapewne cała masa rzeczy, o których firma Synetic nie wspomniała, jak choćby ruch uliczny, który daje się zauważyć na pierwszym filmie reklamowym. Cieszy również to, że Synetic słucha graczy, realizuje ich potrzeby i stara się wszystko poskładać w jedną zgrabną całość. W dodatku gra zostanie wydana na najważniejsze platformy – PC, Xbox i PS2. Czego chcieć więcej? Przydałaby się data premiery, gdyż jak na razie jest to jedynie enigmatyczne „gdzieś w połowie 2005 roku”.
Piernikowy Ludzik