Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 października 2004, 12:05

autor: Jacek Hałas

Zoo Tycoon 2 - przed premierą

„Zoo Tycoon 2” zapowiada się na udany sequel. To dobrze, że autorzy gry nie poprzestali na wymianie engine’u na w pełni trójwymiarowy – gracz będzie mógł nawet wcielić się w postać jednego z turystów zwiedzających zoo.

Przeczytaj recenzję Zoo Tycoon 2 - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Od dawna wiadomo, że Microsoft potrafi wydawać świetne gry, które sprzedają się w setkach tysięcy jeśli nie milionach egzemplarzy. Jednym ze sztandarowych przykładów na potwierdzenie tej tezy jest Zoo Tycoon. Gra ta, w szczególności w Stanach Zjednoczonych, przez wiele miesięcy cieszyła się ogromną popularnością zajmując pierwsze miejsca na listach sprzedaży razem ze słynną serią The Sims. W naszym kraju, głównie z winy dystrybutora, gra nie została w ogóle zauważona. Zoo Tycoon doczekał się dwóch świetnych dodatków a także wydania kolekcjonerskiego, producent zdecydował jednak, że czas już na rewolucyjne zmiany. Oto nadchodzi Zoo Tycoon 2...

Kilkanaście dni temu przygotowywałem zapowiedź innej strategii – RollerCoaster Tycoona 3. Pomimo tego, iż opisywany Zoo Tycoon 2 zupełnie odbiega tematyką od tamtej produkcji to oba te tytuły posiadają wiele cech wspólnych, o których można by pisać w niemal niezmienionej formie. Dobitnie ukazuje to, iż producenci różnych gier zdają się podążać w tym samym kierunku. Pierwszy Zoo Tycoon cechował się przede wszystkim dwuwymiarową oprawą wizualną, która nie odbiegała w żaden sposób od tego, co prezentowała ówczesna konkurencja. W międzyczasie jednak ukazało się kilka solidnych tytułów obdarzonych trójwymiarowym enginem (jak chociażby Dino Island), Panowie z Blue Fang Games zrozumieli więc, iż przejście w trzy wymiary jest koniecznością. Pomimo tego, że do premiery drugiej części pozostało jeszcze kilka miesięcy, to sądząc po opublikowanych już materiałach, można raczej spokojnie stwierdzić, iż zmiana ta posunie całą serię w dobrym kierunku. Gra po raz pierwszy na większą skalę została zaprezentowana na tegorocznych targach E3 i to właśnie przede wszystkim na pochodzących z nich materiałach oprę kolejne rozważania. Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po ujrzeniu gry w akcji to wyjątkowo przyjazny interfejs użytkownika. Jeden z producentów drugiej części, który podczas targów dokonywał pokazu bezproblemowo przemieszczał się po parku czy zmieniał widoki (o nich później). Jest to poniekąd związane z wizerunkiem gry, wyraźnie można bowiem zauważyć, iż druga część Zoo Tycoona jest tworzona w głównej mierze z myślą o nieco młodszej widowni. Przypuszczam, że niektórych strategów takie rozwiązanie może drażnić. Ogromne ikony, wyskakujące na każdym kroku okna z podpowiedziami czy kolorowy wygląd parku nie każdemu przypadnie do gustu. Jednego nie można natomiast grze odmówić, oprawa wizualna już na obecnym stadium produkcji prezentuje się bardzo dobrze. Otoczenie sprawia wrażenie bogatego w detale, odwiedzający park goście nie są tylko zlepkiem przypadkowo połączonych ze sobą obiektów, a zwierzęta zachowują się tak, jak podpowiada im to wrodzony instynkt. Sądząc po jakości grafiki można się domyślać, iż wymagania gry będą całkiem spore, aczkolwiek producenci z pewnością popracują nad optymalizacją silnika, tak aby ich dzieło dotarło do jak najszerszego grona osób. Skoro jesteśmy już przy tym temacie, to warto powiedzieć kilka słów o warstwie dźwiękowej. Muzyka ma zostać dopasowana do lekkiego klimatu rozgrywki, istotną rolę odegrają też z pewnością dźwięki wypływające z odwiedzanego przez gości zoo.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?