Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 lutego 2004, 12:02

autor: Michał Musiał

Colin McRae Rally 04 - testujemy przed premierą - Strona 2

Czwarta odsłona rajdowej serii z firmy Codemasters sygnowanej imieniem i nazwiskiem słynnego kierowcy Colina McRae. Colin McRae Rally 04 jest najlepszą jak do tej pory częścią cyklu, starającą się jak najwierniej oddać realia rajdów samochodowych.

Następnie przejrzałem, jakie tryby zostały dla nas – graczy – przygotowane. Pierwszy z nich, to tryb mistrzostw (w becie nieaktywny) – trzy sezony w wybranym przez siebie aucie, w wybranej przez siebie klasie i poziomie trudności. Kolejny, to pojedynczy rajd (nareszcie), w którym to będziemy mieli do wyboru przejazd przez poszczególne kraje, co ciekawsze odcinki, jak również przez wskazany samemu układ tychże odcinków! “Quick race”, to tryb, w którym dostajemy losowe auto i jedziemy po losowo wybranej trasie (nieaktywny). Pojedynczy odcinek nie zmienił się od poprzedniej części, no i... network (czyli sieć – nieaktywny w becie)! Na to czekaliśmy! To jeden z głównych braków w poprzedniej części. Na pierwsze testy wziąłem sobie pojedynczy odcinek. Przy wyborze trybu mamy możliwość ustalenia, jak podatny na zniszczenia będzie nasz pojazd oraz czy chcemy sobie sami ustawić auto, czy też mamy zostawić tą (niewątpliwą) przyjemność komputerowi – wybór był oczywisty. Przyszła pora na wybranie samochodu...

Wersja, którą przyszło mi testować, zawierała 4 rajdówki (Subaru Impreza, Citroen Xsara, Mg Zr oraz Fiat Punto). Pierwsze dwa, to oczywiście auta klasy WRC (choć w grze ponownie nie są tak oznaczone – brak licencji FIA), natomiast pozostałe to samochody klasy Super 1600. W pełnej wersji czekać na nas będzie ich dużo więcej, ponad 20, w tym samochody z lat 80-tych – piekielnie mocne B-Grupy, jak również kilka aut starszych, oznaczonych jako “bonus cars”. Z sentymentu wybrałem sobie Subaru Imprezę. Następnie wybór skrzyni biegów – automat, półautomat, ręczna. Teraz przyszedł czas na dopasowanie odpowiedniej trasy – do dyspozycji miałem 8, każda w innym kraju. Każde z państw, w jakich przyjdzie nam się ścigać, znane są z poprzedniej części, a trasy... ale o tym za chwilę. Zdecydowałem się na Grecję – moją ulubioną od pierwszej części. Przechodzimy do strefy serwisowej. Do dyspozycji pięć rodzajów opon szutrowych (!!!), wysokość zawieszenia, jego twardość, długość skrzyni biegów, czułość układu kierowniczego oraz rozkład siły hamowania. Brakuje mi tylko samej siły hamowania. Odpalamy...

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.