Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Przed premierą 14 sierpnia 2003, 14:34

autor: Artur Okoń

Homeworld 2 - przed premierą

Akcja Homeworld 2 toczy się 100 lat po wydarzeniach które miały miejsce w części pierwszej i opisuje desperacką walkę rasy Hiigaran z rasą wojowników Vaygr. Jak twierdzą autorzy Homeworld 2 to produkcja o iście epickim wymiarze...

Przeczytaj recenzję Homeworld 2 - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Gdy w 1999 roku ukazała się pierwsza cześć Homeworld, w branży gier strategicznych po prostu zagrzmiało! Gra była olbrzymim powiewem świeżości, zmuszając graczy przyzwyczajonych do typowych RTS-ów do opracowania zupełnie nowych taktyk walki, wykorzystujących przemieszczanie się jednostek nie tylko w poziomie, ale i pionie. Żadna gra do tej pory nie oferowała tak emocjonujących walk rozgrywanych w przestrzeni kosmicznej, bazując równocześnie na cudownej na jak na ówczesne czasy grafice. Teraz, blisko po czterech latach oczekiwań, na naszych monitorach zagości Homeworld 2 i wszystko wskazuje, że odniesie sukces równy swojej poprzedniczce.

Akcja gry rozgrywać się będzie 100 lat po wydarzeniach z części pierwszej. Jak wiemy, dumna rasa Khushan, dzięki naszej pomocy, po długiej podróży powróciła na swoją matczyną planetę Hiigara. Przez kilka pokoleń udało się ją w pełni zagospodarować, a także przywyknąć na tyle, by nazwać się Hiigaranami. Sielanka nie mogła trwać jednak wiecznie - na obrzeżu galaktyki zostały bowiem zauważone statki zwiadowcze najeźdźców, wojowniczej rasy Vaygr. Ich celem jest podbicie planety Hiigara, konflikt jest więc nieunikniony.

Podobnie jak w pierwszej części, fabuła gry jest bardzo mocną stroną, a cała historia trzyma gracza w napięciu i jest czymś więcej niż tylko banalnym wytłumaczeniem poszczególnych bitew. W Homeworld główne pytania brzmiały: „Dokąd się udajemy?” i „Jak tam dotrzeć?”. W części drugiej otoczkę tajemnicy utrzymują pytania „Kim są Vaygrowie” i „Dlaczego chcą nas zniszczyć?”. By poznać na nie odpowiedź, należy ukończyć kampanię składającą się z 15 długich misji. Istnieje również możliwość toczenia pojedynczych bitew, a także gry w trybie multiplayer.

Homeworld 2 nie jest rewolucją w porównaniu z częścią pierwszą, mowa tu raczej o ewolucji, polegającej na ulepszeniu niedociągnięć poprzedniczki, przy jednoczesnym zachowaniu jej klimatu i części rozwiązań. Największe zmiany wprowadzono w sposobie sterowania, który w części pierwszej przysparzał graczom wiele trudności. Dzięki zgrupowaniu wszystkich dostępnych rozkazów na jednym pasku wyświetlanym na dole ekranu, można swobodnie sterować produkcją w bazie bez przerywania potyczki. Wprowadzono nowy system wydawania rozkazów jednostkom, pozwalający za pomocą jednego kliknięcia przemieszczać je w przestrzeni. Natomiast dzięki swobodnemu przesuwaniu kamery łatwiej jest utrzymać orientacje w przestrzeni i przesuwać jednostki w pionie. Wszystkie te zmiany sprawiają iż interfejs stał się o wiele bardziej intuicyjny, a dzięki zautomatyzowaniu niektórych procesów, zarządzanie nawet bardzo liczną flotą (statki same będą grupować się w formacje po 5) wymaga o wiele mniej energii i czasochłonnego „celowania” kursorem w odpowiednie miejsce na ekranie. Bardziej niż w części pierwszej zróżnicowano flotę poszczególnych ras. Ma się ona różnić o ponad 50%, a każdy ze statków posiadać specyficzne dla siebie umiejętności stanowiące o jego wadach i zaletach. Tak jak w klasycznych RTS-ach, zwycięska flota będzie musiała składać się z różnych typów jednostek, które wzajemnie będą uzupełniały się w walce. Nawet grupa potężnych, acz powolnych krążowników, pozbawiona odpowiedniej ochrony, może być z łatwością rozbita przy ataku wyrzutni bomb plazmowych. Taka kolej rzeczy wymusza na graczu poznanie wad i zalet przeciwnika oraz stworzenie zróżnicowanej armii zdolnej go pokonać.

Age of Darkness to strategia, którą kocham i nienawidzę
Age of Darkness to strategia, którą kocham i nienawidzę

Przed premierą

Na rynku pojawił się Dark Souls gier RTS – mowa o Age of Darkness: Final Stand. Produkcja ta sprawiła, że popadłem w otchłań szaleństwa i rozpaczy. Zapraszam do lektury, jeżeli chcecie się dowiedzieć dlaczego.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.