Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 21 lipca 2003, 10:52

autor: Piotr Deja

Mortyr 2: For Ever - przed premierą - Strona 2

Druga część gry akcji Mortyr, stworzonej przez polską grupę developerską Mirage Interactive. Głównym bohaterem Mortyra 2 jest nowa postać, Sven, jednakże wywodząca się z tej samej rodziny co Sebastian, bohater pierwszego Mortyra.

Przeczytaj recenzję Mortyr 2: For Ever - recenzja gry

Wszystkie tego typu „sub-questy” mają wiązać się z główną fabułą. Co więcej, Sven nie jest sam – jego towarzysz Gunnar będzie się od czasu do czasu pokazywał, wskazując cele do zniszczenia, służąc informacjami, parę razy uratuje tyłek Svenowi (i vice versa), a co najciekawsze – złapie za stery czołgu (np. Tygrysa) lub innego pojazdu, podczas gdy my zajmiemy się obsługą wieżyczki! Autorzy nie mają zamiaru umieścić Gunnara jako towarzystwa dla Svena podczas przechodzenia poziomu – i bardzo dobrze, gdyż zwykle w grach taka pomoc więcej sprawiała kłopotu, niż pożytku. Nasi przyjaciele po prostu zbyt łatwo ginęli.

Niewiele wiadomo o uzbrojeniu czy przeciwnikach. Jeśli chodzi o to pierwsze, gracze mogą spodziewać się standardowego wyposażenia (nóż, pistolet, pistolet maszynowy, karabin maszynowy, snajperka, granaty, Panzerfaust itp.). Otrzymamy możliwość skorzystania ze stacjonarnych broni, np. dział czy gniazd karabinów maszynowych (o pojazdach i wieżyczkach już pisałem). Autorzy obiecują, iż mocno i dosłownie odczujemy siłę niektórych pukawek, dodatkowo uraczą nas mnóstwem neutralnych, a pięknie nadających się do zniszczenia obiektów (wyposażenie wnętrz, ptaki, a nawet samoloty!). Co do „materiału do odstrzału” – żadnych androidów, robotów, potworów, szkieletów czy zielonych (przepraszam, szarych) ludzików z kosmosu. Wszyscy wrogowie to kulturalni dżentelmeni ze swastykami na ramieniu. Żołnierze będą potrafili otoczyć gracza, strzelać z ukrycia, działać grupowo i słuchać oficerów – choć tu powinniśmy liczyć na rozwiązania mniej realne, a dające więcej przyjemności z grania.

Grafika ma powalać, lecz niestety, na temat silnika nic nie wiadomo (poza tym, iż jest napisany od podstaw przez firmę Mirage). W finalnej wersji autorzy nie przewidują trybu multiplayer, lecz wynagrodzić to ma wydany niedługo później patch. Nie zapominajmy jednak, iż właśnie pojedynczy gracz jest tym, którego gra powinna najbardziej zachwycić. Produkt ma trafić na półki sklepowe w okolicach tegorocznego Bożego Narodzenia. Czekamy z niecierpliwością.

Piotr „Ziuziek” Deja

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.