Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 18 października 2018, 15:00

Graliśmy w singla gry Battlefield 5 – czy w kampanii jest klimat II wojny światowej? - Strona 2

Battlefield 5 – najnowsza część serii tradycyjnie skupiającej się na rozgrywkach sieciowych - kusi w tym roku miłośników singlowych kampanii, której po raz pierwszy zabrakło w konkurencyjnej strzelance, słynącej z historii o filmowym rozmachu.

Wybuchające beczki i RTX

Możemy oskryptować jakąś akcję dla was i będzie bardzo dobra. O wiele lepiej będzie jednak dać wam narzędzia i wraz z nimi okazję do tworzenia własnych akcji. Dajemy wam zestaw broni, pojazdów i gadżetów do wyboru. Od was zależy, przed jakim wyzwaniem staniecie i co się wydarzy.

Daniel Berlin – Franchise Design Director w EA DICE

O ile scenariusze i pomysły na konkretne epizody do końca mnie nie porwały, tak sama rozgrywka wypada już całkiem nieźle. Autorzy spełnili swoje obietnice o dużej swobodzie działania. Tylko od nas zależy, czy zdecydujemy się radzić sobie po cichu, czy też zasypiemy przeciwników ołowiem. Wiąże się to co prawda z paroma sztampowymi mechanikami, znanymi od dawna z niezliczonej liczby gier, ale robi lepsze wrażenie niż podążanie ciasnym, oskryptowanym korytarzem. Możemy więc, jak w pełnoprawnej skradance, rzucać łuski dla odwrócenia uwagi, wyłączać alarmy na słupach, skrycie podrzynać gardła, używać tłumików, zerkać na stan zaalarmowania wroga lub przeciwnie – celować w gęsto rozstawione wybuchające beczki i korzystać z równie łatwo dostępnej potężnej broni stacjonarnej.

Wyborowi sposobu działania sprzyjają dość duże mapy i sporo ścieżek prowadzących do aktualnego celu (przejście całego pierwszego epizodu zajęło mi około 2 godzin). Czasem takich obiektów jest kilka i możemy sami ustalić kolejność ich zaliczania, ale to już widzieliśmy poprzednio w Battlefieldzie 1. Nowością jest za to obecność pojazdów, które da się również potraktować jako broń, rozjeżdżając wrogów na prawo i lewo. Podczas mojego krótkiego czasu z grą nie doczekałem się zapowiadanych momentów „tylko w Battlefieldzie”, ale czuć, że jest na nie potencjał.

W tej całej poprawie rozgrywki i zwiększeniu swobody najbardziej nie spodobał mi się „czas do zabicia wroga”, czyli TTK. Jest on zdecydowanie zbyt długi, przez co mamy wrażenie strzelania do gąbek na pociski albo gumowymi kulami. Pomimo świetnego wyglądu i soczystych odgłosów nasza broń zachowuje się tak, jakby wcale nie miała mocy powalania nieprzyjaciół. Autorzy dali się też ponieść i w przeciwieństwie do kampanii z Call of Duty: WWII, wolnej od fikuśnych pukawek, tutaj także w singlu pojawiają się koszmarki z multi, czyli np. MP40 z nowoczesnym kolimatorem otwartym.

Pochwała oprawy audiowizualnej nie dotyczy oczywiście wyłącznie samej broni. Trzeba przyznać, że gra wygląda po prostu oszałamiająco. Tekstury, zasięg rysowania terenu, ogromna liczba detali, nawet przy jakichś skałach czy strumykach – wszystko to robi ogromne wrażenie. Pustynny krajobraz oraz oświetlenie w drugim epizodzie wyglądały tak naturalnie i niesamowicie, że całość podobała mi się bardziej niż śnieżne scenerie w pierwszym. Jest to o tyle ciekawe, że tylko pierwszy, norweski, scenariusz testowaliśmy z włączoną technologią RTX. Być może były tam jakieś niesamowite refleksy powierzchni, ale ewentualne różnice nie są warte wzmianki – przynajmniej nie w grze, w której trzeba dużo strzelać i szybko się poruszać.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Zagrasz w kampanię single player w Battlefieldzie 5?

Tak
28,6%
Nie
2,5%
Nie planuję w ogóle grać w Battlefielda 5
68,9%
Zobacz inne ankiety
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.