Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 maja 2016, 16:36

autor: Kacper Pitala

Graliśmy w Wiedźmina 3: Krew i wino - ależ to będzie dodatek! - Strona 5

Wybraliśmy się do Warszawy, żeby zagrać w ostateczny dodatek do Wiedźmina 3. Jak dużo zawartości kryje w sobie Krew i wino i czy szykuje się godne pożegnanie z Dzikim Gonem?

Jeśli chodzi o drobiazgi, to całkiem sporo da się powiedzieć o tym, co nowego pojawi się w dodatku. O ile w Sercach z kamienia dostaliśmy przede wszystkim fabułę i jeden główny mechanizm, tak teraz paczka jest o wiele większa. W sumie otrzymamy dwadzieścia zupełnie nowych stworów, a twórcy pokusili się o parę zmian nawet wśród tak banalnych rzeczy jak znaczniki na mapie – pojawia się kilka nowych rodzajów aktywności, które czasem zmieniają się w locie, a innym razem otwierają drogę do jakiegoś questa. Wizualnego smaczku dodaje też fakt, że wraz ze wspomnianymi wcześniej arcymistrzowskimi zbrojami wiedźmińskimi dochodzi komplet barwników, którymi możemy dowolnie potraktować części naszego zestawu. Pozytywnie wypadają te wszystkie małe elementy rozszerzenia, bo dużo jest tu odkrywania i bawienia się różnymi mechanizmami.

Krew i wino zapowiada się na ukoronowanie tego, co w Wiedźminie 3 najlepsze. Pierwsze parę godzin to jedna ciekawa scena za drugą, przeplatanie śledztwa polowaniem na potwory, rozmów efektownymi pościgami i nonszalanckiego wkomponowania w to wszystko walk z przeróżnymi przeciwnikami. Wokół tego stworzono wystarczająco zawartości, żeby nawet niespecjalnie dokładny gracz wycisnął z dodatku kilkadziesiąt godzin, przy okazji bawiąc się nowymi mechanizmami. To faktycznie nie tyle nowy kawałek historii, co kolejna, solidna porcja Dzikiego Gonu.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.