Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 grudnia 2015, 14:00

autor: Luc

Graliśmy w XCOM 2 - kolejne starcie z kosmitami przynosi sporo nowości - Strona 4

Ogromny sukces Enemy Unknown i Enemy Within zapewnił serii XCOM kolejną odsłonę. Mieliśmy okazję sprawdzić „dwójkę” w praktyce, a wraz z nią – szereg usprawnień oraz niespodziewanych nowości.

Członkowie grupy ADVENT nie tylko wyglądają na groźnych, ale i faktycznie tacy są.

Interesująco prezentują się także dwa elementy wyświetlane u góry ekranu – tak zwany AVATAR PROJECT oraz Dark Events. Pierwszy jest reprezentowany przez rosnący pasek symbolizujący postęp obcych w zabójczym dla ludzkości eksperymencie. Jeżeli dopuścimy, aby pasek się wypełnił, musimy rozpoczynać kampanię od nowa. Druga wspomniana opcja, również wiąże się z aktywnością kosmitów – każdego miesiąca otrzymujemy od Rady specjalne przydziały, od realizacji których zależy to, z jakimi przeciwnikami będziemy się spotykać. Jeżeli zignorujemy dodatkowe cele, oponenci będą zadawać przykładowo zwiększone obrażenia lub otrzymają więcej punktów życia. Koncept ciekawy, dzięki temu na rozgrywkę przestaje się patrzeć jednowymiarowo – od teraz musimy się martwić o znacznie więcej niż tylko wygrywanie na polu bitwy!

Nowi przeciwnicy to nowe zagrożenia i ataki.

Niech żyje losowość

Od strony graficznej XCOM 2 także powinien zaskoczyć przynajmniej większość fanów. Gra nie wygląda wprawdzie spektakularnie, ale postęp w stosunku do poprzednich odsłon jest widoczny gołym okiem. Kolory wydają się bardziej żywe, animacje także uległy poprawie i choć wciąż sporadycznie zdarzają się dziwaczne sytuacje oraz strzelanie pod nienaturalnym kątem, cała reszta w zupełności nadrabia te niedopatrzenia. Mapy wyglądają fantastycznie, ale – co być może najistotniejsze ze wszystkich nowości... nie są na stałe przypisane do poszczególnych misji. Co to oznacza? Jeżeli zdecydujemy się przejść kampanię jeszcze raz, każda kolejna misja rozgrywać się będzie na innej mapie niż poprzednio. Choć rozkład kluczowych elementów pozostanie identyczny, cała reszta wraz z „motywem przewodnim” zostanie wylosowana z dostępnej puli. W praktyce ma to wyglądać tak, że przy pierwszym podejściu potyczkę będziemy toczyć w zaśnieżonej okolicy, a kolejnym razem to samo zadanie wykonamy w tropikach. O tym, jak mocno podobna zmiana wpłynie na powtarzalność rozgrywki (która przecież już wcześniej była ogromna), nikogo chyba przekonywać nie trzeba.

Kto potrzebuje dodatkowej osłony przy takiej ilości opancerzenia?

Nawet gdyby ktoś stwierdził, że losowo wybierana sceneria dla misji to za mało, by go zadowolić, z pewnością nudzić się nie będzie. Firaxis Games i 2K zapowiedziały, że w chwili premiery gra otrzyma pełne oficjalne wsparcie dla modów. Twórcy udostępnią łącznie 50 GB wykorzystanych podczas produkcji assetów, a to oznacza, że dzięki społeczności fanowskiej żywotność i różnorodność XCOM 2 w gruncie rzeczy nie będzie mieć granic. Zważywszy na to, co moderzy wyczyniali z Enemy Unknown bez wsparcia ze strony deweloperów, nie potrafię sobie wręcz wyobrazić, czego dokonają teraz.

Czyżby słowiański przykuc dawał +10 do celności przeciwko zautomatyzowanym przeciwnikom?

Cała władza w ręce dowódcy

Jeśli mimo wszystko powyższe informacje nie nastawiły Was pozytywnie do nadchodzącego XCOM 2... to szczerze mówiąc nie wiem, co byłoby w stanie tego dokonać. Przed ekranem spędziłem wystarczająco dużo czasu, aby poznać wszystkie istotniejsze nowości wprowadzone w kontynuacji i jednocześnie przekonać się, że są to zmiany usprawniające to, co wcześniej świetnie działało, a nie modyfikujące na siłę rozgrywkę w imię zbędnych, sztucznych, przełomowych innowacji. Jeżeli podobnie jak ja spędziliście z Enemy Unknown i Enemy Within przynajmniej kilkadziesiąt godzin, XCOM 2 bez dwóch zdań przypadnie Wam do gustu. To więcej tego samego, tyle że w szerszej, bogatszej i lepiej zaprojektowanej wersji, która już dwukrotnie przecież uwiodła fanów strategii na całym świecie. Wszystko wskazuje na to, że sztuka ta uda się jej i za trzecim razem.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.