

Najciekawsze materiały do: XCOM 2

XCOM 2 - Additional Proving Ground Engineer v.0.0.1.1
modrozmiar pliku: 94,1 KB
Additional Proving Ground Engineer to modyfikacja do gry XCOM 2, której autorem jest lyravega.

XCOM 2 - poradnik do gry
poradnik do gry13 maja 2022
Z poradnika do gry XCOM 2 dowiesz się wszystkiego co jest potrzebne, żeby powstrzymać inwazję obcych, również w War of The Chosen. Opisaliśmy m.in. wszystkie klasy postaci, sposób rozwoju bazy, proces pozyskiwania zasobów czy strategie dotyczące walk.

Recenzja gry XCOM 2 - drugie UFO, czyli wróg poznany
recenzja gry1 lutego 2016
Światowa premiera 5 lutego 2016. Strategiczno-taktyczna seria, w której walczymy z kosmitami, znów powraca. Po bardzo udanym Enemy Unknown i Enemy Within, XCOM 2 nie miał łatwego zadania, ale ze starcia z wysokimi oczekiwaniami wychodzi z podniesioną przyłbicą.

XCOM zdecydowanie nie jest martwy, twierdzi reżyser
wiadomość10 czerwca 2022
Jake Solomon z Firaxis Games uspokoił fanów, że marka XCOM nie zostanie porzucona.
![XCOM 2 za darmo w Epic Games Store. Za tydzień Amnesia Rebirth [Aktualizacja]](/i/w/h1/720_387649172.jpg)
XCOM 2 za darmo w Epic Games Store. Za tydzień Amnesia Rebirth [Aktualizacja]
wiadomość14 kwietnia 2022
Dziś o godzinie 17:00 czasu polskiego na platformie Epic Games Store udostępnione za darmo zostaną dwie pozycje - Insurmountable oraz XCOM 2. Obie będzie można odebrać do 21 kwietnia.

XCOM 2 Long War of the Chosen - mod jest prawie gotowy
wiadomość31 maja 2021
Twórcy wielkiego moda Long War of the Chosen do XCOM 2 ogłosili, że wkrótce zadebiutuje wersja 1.0. Projekt można przetestować już teraz dzięki edycjom beta.
- XCOM 2 wraca na podium - top 10 w Polsce 2021.03.03
- XCOM 2 i Burnout Paradise wyjdą na Nintendo Switch [aktualizacja] 2020.03.26
- Postacie z Overwatcha jako jednostki w XCOM 2 dzięki obszernemu modowi 2019.08.18
- XCOM 2 z darmowym weekendem i przeceną 75% 2019.03.22
- Zagraj za darmo w XCOM 2. Premiera DLC Tactical Legacy Pack 2018.10.10
- XCOM 2 oraz Trials Fusion w czerwcowej ofercie PlayStation Plus 2018.05.30
- Darmowy weekend z pięcioma grami (m.in. Call of Duty WWII, For Honor i XCOM 2) 2018.05.05

Gry, w których możesz obalić władzę. A przynajmniej próbować
artykuł8 listopada 2020
Rewolucja i zmiana władzy siłą to wydarzenie, które powtarza się w historii ludzkości od pokoleń. Ludziom mieszkającym na terenach dawnego obozu socjalistycznego nie trzeba tłumaczyć, jak to działa. A jak to wygląda w grach?
- Najlepsze gry strategiczne na PC ostatnich lat – top strategie zdaniem redakcji
- Dopamina, szczury i lootboxy – jak gry nie pozwalają naszemu mózgowi się nudzić
- Najtrudniejsze platyny – maksowanie pewnych gier na PlayStation to wyzwanie dla... szaleńców
- Najtrudniejsze platyny – maksowanie pewnych gier na PlayStation to wyzwanie dla... szaleńców
- Najlepsze gry 2016 roku – 16 ulubionych tytułów redakcji

Dzięki modom mam w drużynie Master Chiefa oraz towarzyszących mu żołnierzy ODST. Więcej mi nie trzeba.

Ukonczylem obie czesci pierwszego XCOM (i wszystkie poprzednie gry UFO od 93r) z duza przyjemnoscia. Jednakze gra w druga czesc na niewiele lepszym sprzecie to masakra! Optymalizacja lezy i kwiczy! Turowka i takie wymagania sprzetowe? Co chwila czerwony ekran lub zawiecha. Do tego dochodzi czeste save-load, bo komp okropnie oszukuje i nawet na najnizszym stopniu trudnosci lekko nie jest. Za to fabula jest swietna! Zmienie karte graficzna i sprobuje jeszcze raz. Masochista nie jestem.
Pierwszą nową część kończyłem kilka razy. Lubiłem do niej wracać co jakiś czas. XCOM2 ukończyłem raz i jakoś nie chce mi się więcej.

Ukończyłem podstawkę z dlckami, robię przerwę na 2-3 gry i zabieram się za WotC ;-) Jak do tej pory super !

Plusy:
- możliwość mocnej personalizacji wojaków,
- mapy,
- ulepszony interfejs względem poprzedniej części,
- odblokowujesz daną bron, to trafia do całej drużyny, to samo z pancerzami (wkurzała mnie ta pojedyncza produkcja wszystkie w poprzedniej części, tu jest to droższe finansowo, ale od razu dla każdego),
- nawet spoko fabuła i klimat ruchu oporu,
- intuicyjne sterowanie na padzie,
- o wiele ciekawiej zrealizowane klasy (łowca z mieczem, specjalista z dronem).
Minusy:
- optymalizacja,
- za dużo misji na czas (co strasznie ogranicza),
- "poziom trudności" - tu mam największe uwagi. Fajnie jak jest trudno, ale w miarę uczciwie. A tutaj? Przeciwnicy trafiają w żołnierzy schowanych za pełną osłoną z ogromnej odległość strzałem praktycznie co turę, kiedy ty w tej sytuacji masz z 30% celności. Celność żołnierzy to czasem w ogóle żart - przeciwnik w odległości dwóch kratek, beż żadnej osłony i zdarza mi się zobaczyć niecałe 60% szans na trafienie? To niech ten ruch oporu lepiej się podda, bo z takimi żołnierzami daleko nie zajdą. Też mocno przegięci przeciwnicy, choć tutaj jak dla mnie przoduje kodeks - teleportacja na pół mapy i potem jeszcze możliwość oddania strzału to żart. Ogromne pole zmuszające do przeładowania, do tego wybuchajacę po turze to żart. Tworzenie klona po oberwaniu o dokładnie takich samych mocach jak oryginał to żart. Do tego jeszcze dość spora szansa na unik.
- pewien brak logiki w świecie gry - w większości misji możesz wezwać transport do odwrotu w dowolne miejsce. Ale nagle gdy masz eskortę vipa, albo niektóre misje to musisz przejść całą mapę. Albo masz zdobyć jakieś informacje, wlamujesz się do terminala i musisz jeszcze wybić wszystkich wrogów. Po co? Nie lepiej by było w tym momencie szybko się ewakuować ze zdobytymi informacjami? Albo w obronie baz ruchu oporu, gdzie cywile stoją jak te ciule w miejscu i grzecznie się dają zabijać.
Gra naprawdę fajna, ale szkoda że poziom trudności jest w taki żałosny sposób zawyżany.

Jedno rzeczy które mnie irytowały w xcom były misje na czas.. A tutaj jest ich na potęge, dobre 80-90%! Nie pozdrawiam kretyno-geniusza ze studia który na to wpadł. Jest dla Ciebie specjalne miejsce w piekle.

Gra jest naprawdę dobra, ale momentami cholernie wkurza. Trzeba tutaj czasem trochę cierpliwości. Liczę na kolejną część, choć nie wiem czy starczy mi sił, aby znowu się tak dobrze bawić i jednocześnie wkur...zać co chwilę.

Gra jest całkiem niezła. Fan gatunku powinien być zadowolony.
Przestraszony licznymi komentarzami o b. wysokiej trudności i frustracjach i nie mając za dużo czasu (a na pewno nie na powtarzanie całej gry) grałem w trybie Rookie. W tym trybie gra jest całkiem łatwa, jeśli tylko stosuje się dobrą taktykę i nie robi głupot. Ja dość często wczytywałem save, gdy coś poszło mocno nie tak i w efekcie prawie wszystkie misje miałem na excellent, a wiele na flawless. Postacie są mocno specjalizowane i odpowiednie połączenie ich umiejętności daje zabójcze kombinacje. Np snajper który z kilometra czyści pole w kształcie trójkąta załatwiając każdego, kto się w nim ruszy.
Ogólnie polecam dla lubiących wyzwania.
Na plus urozmaicenie postaci, taktyk w zależności od składu zespołu i kombinacji ich umiejętności.
Na minus za duża losowość, co wygląda jakby gra czasami kłamała odnośnie %. Hakowanie niby masz 80% a i tak co trzecia taka próba się nie udaje, co powoduje totalny fail taktyki i trzeba wczytać save i spróbować jeszcze raz albo coś innego.
PS. Misje na czas w grze tego typu brzmią niefajnie, ale dzięki nim gra jest bardziej dynamiczna i wymusza zróżnicowane i bardziej agresywne taktyki. Bez tego gracz mógłby pełznąć okopując się co chwilę wydłużając rozgrywkę co prowadziłoby do znudzenia. A tak jest szybko, dynamicznie i ciekawiej. Ale częściej dochodzi o wpadek i trzeba wczytywać save.
Gra ktoś jeszcze w XCOM 2 na PS4 na multiplayer? Chętnie bym z kimś pograł ale nikogo już nie znajduję.

Pytanie związane z dlc "Alien Hunters" :
Co trzeba zrobić żeby zaskoczyła misja z Viper Kingiem i pozostałą dwójką? Kiedyś w to grałem i nie było problemu, ale teraz jakoś się nie pojawia. Znalazłem już te cztery śmieszne bronie i dalej nic.

Jedna z najlepszych taktycznych strategii dostępnych na Steam :) Fabuła może nie jest najwyższych lotów ale sam gameplay wciąga na godziny - syndrom "jeszcze jedna misja" jest tutaj na porządku dziennym :)
Z całym sercem POLECAM !!!!
Jestem na tyle stary, że grałem w pierwsze UFO kiedy wyszło i po tylu latach grania w setki, jak nie tysiące gier, nie wiele produkcji robi na mnie wrażenie i nie pamiętam, kiedy darłem mordę do monitora i napier……. piąchą w klawiaturę. A XCom-owi 2 udaje się doprowadzić mnie do takiego stanu.
Super gra, dużo emocji. Po 200h nie mogę przestać o niej myśleć. Gorąco polecam.
Gra 'taktyczna' która zszarpie ci nerwy.
- 'taktyka' polegająca na wczytywaniu gry od nowa i od nowa, aż gra zadecyduje, że trafisz
- podawane wartości procentowe można o kant d... potłuc. Gra wylicza, że jak trafiłeś poprzednim razem, to teraz nie trafisz - i już.
- obejrzysz milion tych samych powtarzających się animacji i nic na to nie poradzisz (zamiast przejść do opcji, animacja, zamiast rozpocząć misję-animacja)
- wysłuchasz milion razy tych samych zdań - na ich czas masz zablokowany ruch, więc nic nie poradzisz
- wysłuchasz milion razy tego samej muzyczki
- przebrniesz przez liczne bugi, zacięcia i zwiechy
- weźmiesz udział w 'przygodzie' której nie rozumiesz i będziesz godzinami robił takie same misje mając nadzieję, że do czegoś to prowadzi
- uzbrajaj żołnierzy, dla których goła glaca, baseballówka i pełny hełm to to samo (kosmetyka)
- będziesz walczył z przeciwnikami mającymi kilkakrotnie więcej HP niż ty, mającymi w TWOJEJ rudzie ruch na każdy twój ruch i koszącymi cię prawie do zera jednym strzałem (Dlaczego? bo tak)
No, ale jeśli to wszystko ci nie przeszkadza i jesteś hardkorem to miłej masochistycznej gry w Xcoma2 życzę:)

Ktoś z Was grał w zmodowaną podstawkę?
Mam pewien problem i wygląda on tak --->
Jak widać (a właściwie nie widać) na załączonym obrazku ukrywający się za winklem grenadier nie trzyma w rękach żadnej broni, choć powinien.
To nie jest problem tylko ekranu startowego, w grze część z broni, które dodałem przez modyfikacje, też nie jest widoczna.
Innym problemem, który zauważyłem jest brak animacji umierania ufoków. Chodzi o to, że czasem, gdy strzelam do ufola, ten po prostu nagle jest martwy. Nie ma natomiast żadnej animacji temu towarzyszącej. Nie dzieje się tak zawsze, ale mimo wszystko jest to irytujące.

Oto lista zastosowanych przeze mnie modów.
#1 --->

...i #2 --->
Mam zamiar dodać następne, ale na razie chcę ogarnąć aktualne problemy.

Aha, w zbrojowni wygląda to tak --->
Sorry za spam:-)
Moje playthrough XCOM 2 - Legend Ironman.
4 misje nieudane i 6 żołnierzy zginęło.
Kanał youtube: slyygummis Nazwa playlist'y: XCOM 2 - Legend Ironman
Teraz robię War of the chosen i zamierzam zrobić na zero wszystko: 0 trupów , wszystkie misje zakończone sukcesem.

Domyślny Launcher gry ma dość kiepskie wsparcie dla modów, czasami działają, czasami nie.
Pobierz sobie alternatywny launcher, na nim wszystkie mody działają przy okazji sprawdzi czy mody się ze sobą nie gryzą.
https://github.com/X2CommunityCore/xcom2-launcher/releases
Generalnie nie za duży postęp vs Xcom. Lekko odświeżona grafika, trochę więcej wyposażenia, którego i tak nie wykorzystamy na polu walki. Minimum więcej możliwości w bazie, ale na minus rzeczywiście za dużo misji na czas. Jak na 2 część mogli trochę więcej dołożyć. Niemniej gra jest ok.
Mam zgryz z tą grą. Z jednej strony nowości w porównaniu do pierwszej części jest sporo i pod paroma względami nowsza odsłona jest po prostu lepsza. Z drugiej strony RNG jest tak dziko schrzaniony, że bez względu na rodzaj i sensowność tłumaczenia tego stanu rzeczy, miałem nieodparte wrażenie, że gra mnie chamsko oszukuje. Nie mogę zliczyć sytuacji, gdy miałem ponad 80% szans na trafienie i oczywiście pudłowałem. Brak trafienia na początkowych etapach gry oznaczał najczęściej konieczność wgrania save'a, bo zwykle kończyło się to klasycznym clusterf**kiem w rodzaju pamiętnej sceny z filmu pt. "Twierdza" ("The Rock").
Wiele osób chwali się, że skończyło grę z łatwością na najwyższych poziomach trudności. Ja jestem pewnie za cienki w uszach, bo uważam, że nawet na drugim poziomie trudności (veteran) gra potrafi stanowić wyzwanie. Nowego gracza nawet takie wypierdki jak sectoidzi potrafią wystraszyć nowymi umiejętnościami. Jednak szybko okazuje się, że są oni naszym najmniejszym zmartwieniem. Ci cholerny lansjerzy potrafią przebiec przez 3/4 mapy i w tej samej turze mocno uszkodzić naszego żołnierza, lub nawet wykluczyć go z walki. Ufole są OP, to oczywiste, choć jest ku temu logiczny powód (o czym za chwilę)...
Innym problemem jest ograniczenie czasowe nałożone na część misji. W przypadku ochrony nadajnika w pewnym momencie mamy 4 tury na przeszkodzenie ufolom w jego zniszczeniu. Wielokrotnie okazywało się, że gdy dobiegałem drużyną do nadajnika (cały czas pod ostrzałem), wesoło koczowały przy nim już na przykład 3 codexy i każdy z nich naparzał w niego z karabinów plazmowych. Przy jednej pozostałej turze do zakończenia misji efekt jest łatwy do przewidzenia...
Być może popełniłem błędy w zarządzaniu bazą i kolejnością budowania obiektów, ale ufole i tak byli przegięci. Tutaj mała uwaga. Sugeruję jak najszybciej odkryć broń plazmową i maksymalnie ją dopakować. Na początku te bydlaki mają nieproporcjonalnie dużo HP i naprawdę trudno ich zdjąć bronią konwencjonalną. Chwilami to droga przez mękę, bo konieczność oddania do jednego ufola 3-4, lub nawet 5 strzałów z rzędu nie należy do najbardziej rozrywkowych rzeczy pod słońcem. Broń plazmowa naprawdę wyrównuje szanse i jest ważniejsza niż pancerze, więc proponuję inwestować w nią ile wlezie.
Niestety, uważam, że na początku XCOM 2 to festiwal save'ów i loadów. O ile zależy nam na zdrowiu naszych żołnierzy (a powinno), to każdy ruch (dosłownie: każdy), powinien być mocno przemyślany. Podjęcie złej decyzji może spowodować lawinę ufolskich ekskrementów i w rezultacie oznaczać konieczność wgrania save'a. XCOM 2 jest w pewnym sensie podobny do gry w szachy, jeden błąd i pozamiatane. Czy to jeszcze przyjemność, czy już praca? ;-)
Rozumiem powody, dla których jesteśmy od początku znerfieni. To jest konflikt niesymetryczny, wojna partyzancka z przeważającymi siłami wroga. Dlatego ograniczenia czasowe i przegięci przeciwnicy mają sens. Chodzi o to, że w ogólnym rozrachunku programiści z Firaxis pogrywają po prostu nie fair.
Następną rzeczą jest kwestia optymalizacji i działania gry z wgranymi modami. Loadingi po zainstalowaniu kilkunastu/kilkudziesięciu modów są skandalicznie długie. Gra staje się wyjątkowo ociężała i zdarzają się crushe do pulpitu. Poza tym podczas misji taktycznych występują też bugi w postaci zniknięcia ścieżki ukazującej punkt docelowy i w rezultacie żołnierzem nie można się poruszyć (konieczny load).
Mimo wymienienia tylu wad bawiłem się podczas tej gry hmm... dobrze. Gra jest wyzwaniem, potrafi dać w kość, ale dzięki temu każdy sukces docenia się bardziej. Generalnie zastosowane mechaniki (prócz tych wymienionych wcześniej) dają radę, działają i sprawiają frajdę. Rozgrywka mimo frustracji wciąga i daje poczucia rośnięcia w siłę. Warstwa taktyczna oferuje sporo możliwości i wraz z destrukcją otoczenia tworzy silny i udany trzon rozgrywki. Warstwa ekonomiczno-strategiczna może wydawać się przytłaczająca na samym początku, ale ogarnia się ją dość szybko. Też daje frajdę, choć jej niektóre elementy mogłyby być nieco głębsze.
XCOM 2 to udana taktyczna turówka z dość poważnymi problemami, ale nadrabiająca to grywalnością.
Warto wgrać mody w postaci żołnierzy takich jak Arnie, albo D. Trump. Wraz z odpowiednimi paczkami głosowymi zaczyna być całkiem wesoło :-)
PS.
spoiler start
Cut-scenka z końca gry sugeruje, że następna "duża" część XCOMa będzie rozgrywać się pod wodą. Super, tego mi w tej serii brakowało :-)
spoiler stop
Przyzwoita pozycja na około tydzień przerywanego grania.
Fabularnie w porządku, rozwój postaci dobrze zbalansowany, fajnie przeplatane misje z rozwojem naszego "statku matki".
Jedyne do czego mogę się przyczepić to sama koncepcja walki, nie jestem specjalnym koneserem takich rozwiązań, szczególnie jak przeciwnik stoi obok mojego bohatera (2 pola) mam 86% szansy na trafienie i ... pudłuje, albo pociski przelatujące przez ścianę, no ale życie.
Nie grałem we wcześniejszą odsłonę, więc mogę na "świeżo" podsumować, że gra jest warta zachodu. Tylko jeden element, po przejściu już nie miałem ochoty jej powtarzać, jakoś tak "wygrało" mi się w nią.
Zacznę od tego, że grałem od razu z dodatkiem War of the Chosen, który dodaje do gry naprawdę sporo. Gra pod wieloma względami lepsza niż poprzedniczka. O wiele bardziej rozbudowana, wiele nowych mechanik. Tylko, że kiedy ukończyłem zawartość z dodatku WotC zdałem sobie sprawę jak krótka i płytka musiała być podstawka tej gry. Ci trzej główny bossowie z dodatku dodają do gry fabularnie bardzo dużo, a te trzy frakcje które nam pomagają to kolejna super nowość, bo gra się nimi naprawdę przyjemnie, szczególnie Templarami. Gra ma jednak bardzo nierówny poziom trudności w misjach, które generowane są losowo. Czasami dostaje się banalnie prostą misję, a czasami coś co jest wręcz niemożliwe do zrobienia (dostałem misję w której miałem 7 tur na zniszczenie jakiegoś nadajnika a w ogóle dobiegnięcie do niego zajmowało 5 tur, jeśli ignorowałbym wszystkich przeciwników po drodze). Gra na początku jest dosyć wymagająca, później, jak już ma się wyszkolonych żołnierzy i broń pozyskaną z zabitych Chosenów, robi się bardzo prosto, ostatnia misja w grze to formalność. Ogólnie bardzo przyjemnie się grało i wciągnąłem się, czekam na kolejną część.
Gra bardzo fajna, jest więcej możliwości w porównaniu do poprzedniej części.
Odniosłem jednak wrażenie, że momentami gra starała się być ”trudna na siłę”: celność i prawdopodobieństwo trafienia wroga, szczególnie w początkowej fazie gry to była loteria.
Generalnie warto zagrać.
Odpaliłem ... Ło matko - to ma tyle wspólnego z taktyką i strategią co moja babcia z komputerami. Ta gra robi źle jedyną rzecz jaką powinna robić - czyli jest to turowa strategia taktyczna, gdzie nie ma w niej żadnej taktyki, ani strategii. Gra to zlepek losowych map z losowymi zdarzeniami, gdzie walczysz z losowymi ufokami, losowymi postaciami i z losowym skutkiem. W tej grze nie istnieje żadna logika, żadne statystyki, wszystko co się dzieje jest przypadkowe i losowe. Broń krótkodystansowa z 20% szans na trafienie? Rozwalasz dalekiego wroga jednym strzałem. Broń długodystansowa z 90% szans trafienia - pudło. WTF?? Odzież ochronna - bielizna (dosłownie), tak samo skuteczna jak pełny pancerz (zbroje to kosmetyka). Kamera szaleje i chwilami nie widać co się dzieje i gdzie pójdzie postać. Do tego ślamazarna, zabugowana (nadal), co chwila łapie zwiechy, na 3080 klatki spadają do 10-16 fps w 4k - facepalm). Ten kolorowo opakowany koszmar może podobać się komuś, kto chce wyłączyć mózg i sobie postrzelać, ale produkt sprzedawany jest jako strategia, a nią nie jest, dlatego ocena 1.
gra jest wymagająca. Śmieszą mnie te wypowiedzi o tym że jak to możliwe że 80% szansy na trafienie kończy si pudłem hahahaha. Ja rozumiem że frustracja jest duża, ale zapominacie o tych 20% procentach.
To nie jest tak że programiści byli złośliwi i zdecydowali się ingerować w %.
Po prostu nie rozumiecie że są jeszcze modyfikatory trafień. Christopher Odd to tłumaczył kilka razy. Sam wielokrotnie nie trafiałem przez ogień, nawet jak teoretyczne % były wysokie. Nauczyłem się żeby nie strzelać poprzez płonące elementy.
Gra ma bardzo dużo różnych niuansów. Jest trudna. Dla mnie veteran jest bardzo prosty, ale już wyższy poziom trudności stanowi dla mnie wyzwanie.
Lepszej gry taktyczno strategicznej nie ma.
Jestem fanem serii X-Com od czasów Enemy Unkown z 1993 r. Muszę przyznać, że X-COM 2 jednocześnie wciąga, jak i frustruje. Nawet jeżeli jesteś dobrym strategiem, czy taktykiem, to można momentami sobie włosy z głowy powyrywać. Jest nieuniknione wielokrotne wczytywanie gry, ale ograniczenia czasowe w niektórych misjach wręcz bolą. Fakt jednak jest taki, że mimo narastającej frustracji, czy chybionych strzałów z 92% szansą na trafienie z przylegającego pola, do gry się wraca. Osobiście bardzo lubię ogromną swobodę w prowadzeniu gry, a niestety X-COM bardzo często wymusza decyzje. Ponadto te nieomijalne cutscenki...przecież to się rzygać chce momentami od słuchania i oglądania tego samego setki razy....No ale na szczęście gierkę kupiłem na jakiejś wyprzedaży za kilkanaście złotych, więc płakać nie zamierzam. Niemniej, ocena w okolicy 5,5 / 10. Można było tę grę naprawdę lepiej zrobić.
Weteranem turówek nie jestem, ale widzę, że inni gracze też zwrócili uwagę na rażące w oczy głupoty.
1. Nieważne czy twój żołnierz ma trzy paski życie czy dziewięć, bo 3/4 przeciwników kasuje każdego żołnierza na strzała.
2. Możesz się chować za osłoną i być oddalonym o pół mapy od przeciwnika, a zawsze perfekcyjnie cię trafi, czymkolwiek by nie strzelał.
3. Powyższego nie można powiedzieć o naszych żołnierzach. Snajper na poziomie kapitana z ulepszoną bronią na celność, strzela w nieosłoniętego przeciwnika i nie trafia, bo tak ma być i cha ci w de, graczu. Ogólnie kosmici na 10 strzałów mają może jeden niecelny, jeśli w ogóle, a żołnierze tak pół na pół. Procenty nic nie znaczą, no chyba że masz 100%.
4. Dodatkowe ruchy kosmitów, nie ogarniam. Jest moja tura, zbliżam się do stojących w kupie ufoków, żeby rzucić im granat, a oni nagle - w trakcie mojej tury - rozbiegają się na wszystkie strony i wskakują za osłony. Co to ma być? Moi żołnierze podczas tury kosmitów tak nie robią. WTF?
Nie oceniam póki co, bo gram, ale ogólnie gra na plus.