Wampiryzm w czasach zarazy - oto Vampyr, mroczny RPG od twórców Life is Strange - Strona 2
Studio Dontnod Entertainment po sukcesie Life is Strange zabiera się za RPG akcji rozgrywające się w czasach epidemii hiszpanki. Zbieramy informacje o Vampyrze, mrocznej produkcji z dużym naciskiem na wybory gracza.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Vampyr – to nie jest RPG, na które czekaliście
Dużą rolę w tym, kim ostatecznie stanie się Jonathan Reid – czy zachowa człowieczeństwo, czy też pozwoli wampirzej naturze przejąć nad sobą całkowitą kontrolę – mają odgrywać wybory gracza. Dontnod Entertainment nie ukrywa, że planuje skorzystać z doświadczeń zebranych przy poprzedniej produkcji. „Chcemy rozbudować to, z czym dobrze daliśmy sobie radę w Life is Strange, toteż duży nacisk zostanie położony na decyzje i ich konsekwencje” – ujawnił nam Philippe Moreau. W Londynie 1918 roku dosłownie każda napotkana postać może być ofiarą, ale jednocześnie każde zabójstwo odbije się na świecie gry. Ponadto skutki wielu wyborów nie staną się oczywiste od razu, a dopiero po pewnym czasie. W doborze kolejnych ofiar pomogą śledztwa oraz rozmowy z mieszkańcami miasta – wygląda więc na to, że będziemy mogli uczynić z Reida albo psychopatycznego mordercę, albo wampira mściciela, żywiącego się wyłącznie krwią zatwardziałych kryminalistów. Deweloperzy nie ujawniają, czy pozwolą na przejście gry z pacyfistycznym nastawieniem. Moreau jedynie pyta tajemniczo: „Możesz grać, nie zabijając nikogo, ale czy przetrwasz w taki sposób?”.


Ogrom sukcesu Life is Strange zaskoczył wszystkich, zapewne nawet samych deweloperów, toteż nic dziwnego, że nie mają oni zamiaru porzucać tej marki. Fani tej epizodycznej przygodówki nie muszą się więc martwić – choć Dontnod Entertainment na razie skupia się na Vampyrze, drugi sezon Life is Strange powstanie na pewno, choć tym razem otrzymamy zupełnie inną obsadę. Na temat daty premiery w tej chwili można jedynie spekulować.
Oczywiście Vampyr będzie stać nie tylko decyzjami – o ile w Life is Strange oparcie rozgrywki wyłącznie na wyborach graczy sprawdziło się wyśmienicie, tak RPG wymaga pewnej rozbudowy. Bez wątpienia dostaniemy drzewka umiejętności, związane z czysto wampirzymi mocami (nowe perki odblokujemy – a jakże – wysysając krew) – na razie jednak trudno powiedzieć na ten temat cokolwiek konkretnego, deweloperzy bowiem nie potwierdzają nawet, czy sami będziemy mogli przemieniać innych graczy w wampiry. Do walki wykorzystamy improwizowane typy broni, za pomocą których stawimy czoła nie tylko ludzkim przeciwnikom, ale i potworom. Przede wszystkim jednak Vampyr ma premiować eksplorację. „To gra z na wpół otwartym światem, który zaoferuje dostatecznie dużo wolności i zawartości, by zwiedzać londyńskie uliczki całymi godzinami” – zapewnia Moreau. Dużo będzie więc przechadzania się po stolicy Wielkiej Brytanii, rozmów z napotykanymi postaciami oraz prowadzenia śledztw, które zdradzą codzienne nawyki potencjalnych ofiar oraz ich relacje z innymi, a to oczywiście ułatwi polowanie.
Do stworzenia samego miasta twórcy użyli wielu dokumentów z tamtego okresu, nie trzymając się jednak kurczowo wizji Londynu z 1918 roku. Dla Dontnod bowiem świat gry ma być przede wszystkim klimatyczny, w czym pomoże wykorzystanie silnika Unreal Engine 4. Deweloperzy starają się nadać swemu dziełu charakterystyczny styl, widoczny już w pierwszym zwiastunie. Realizm, ze szczególnym naciskiem na oświetlenie, ma się tu mieszać z elementami określanymi jako „impresjonistyczne” – ważną inspiracją dla grafików są dzieła amerykańskiego artysty Phila Hale’a, a także inne gry z wampirami, w tym seria Castlevania oraz Vampire The Masquerade: Bloodlines.

Z tych wszystkich informacji wyłania się na razie obraz produkcji o niesamowitym potencjale, z ponurą, gęstą atmosferą oraz intrygującym głównym bohaterem. Ale o Vampyrze trudno powiedzieć cokolwiek z całą pewnością, dopóki twórcy nie zaprezentują dłuższego zwiastuna, nie podadzą więcej konkretów lub nie pokażą fragmentu rozgrywki. Na to z kolei możemy jeszcze długo poczekać, bowiem Dontnod Entertainment planuje premierę na 2017 rok – gra pojawi się na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One. I choć data ta wydaje się bardzo odległa, projektem warto się zainteresować – chociażby po to, by sprawdzić, jak ekipa odpowiedzialna za Life is Strange poradzi sobie z mrocznym, klimatycznym RPG.