Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 sierpnia 2015, 14:48

autor: Luc

Graliśmy w Divinity: Original Sin 2 - sequel bez uproszczeń - Strona 3

Odwiedziliśmy siedzibę belgijskiego studia Larian, aby przekonać się, w jakiej formie jest gra Divinity: Original Sin 2 przed rozpoczęciem kampanii kickstarterowej. Sequel jednego z najlepszych RPG ostatnich lat zapowiada się bardzo obiecująco.

Graliśmy w Divinity: Original Sin 2 - sequel bez uproszczeń - ilustracja #2

Interesującą opcją wzbogacającą tak świat, jak i rozgrywkę jest fakt pojawienia się duchów. Te niekiedy samodzielnie wędrują po świecie, zaś innym razem wychodzą z ciał postaci, które właśnie uśmierciliśmy. Możemy z nimi porozmawiać (i dowiedzieć się czegoś więcej), ale także je wchłonąć. Zyskujemy wówczas punkty Źródła, które zużywamy na najpotężniejsze umiejętności, musimy wtedy jednak liczyć się z pogarszającą się reputacją. Inną metodą ich zdobycia jest między innymi wykorzystanie jednego z członków naszej drużyny jako „kanału” łączącego nas ze Źródłem.

Kolejne zmiany czekają nas w systemie walki. Ta szczęśliwie wciąż pozostaje turowa, jednak zamiast kilkunastu punktów akcji na pasku naszych postaci znajdziemy ich zaledwie kilka. Większość ataków oraz czarów zdaje się hołdować zasadzie „jedna akcja = jeden punkt”, a to z kolei prowadzi do o wiele bardziej taktycznych pojedynków. Kolejne ruchy trzeba planować z jeszcze większą dokładnością, a do tego należy uwzględnić całkowicie nowe kombinacje żywiołów. Możliwość łączenia na przykład kwasu z ogniem dla zwiększenia obrażeń już wcześniej stanowiła jeden z moich ulubionych elementów, a teraz aspekt ten ma zostać dodatkowo poszerzony. Jak bardzo – zależeć ma w dużej mierze od wyników kampanii na Kickstarterze, niemniej podczas rozmowy twórcy zdradzili, że plany są ambitne i Larian z pewnością nie zadowoli się dodaniem pojedynczych nowych kombinacji. Co ciekawe, do zestawu dołączą także akcje oparte na tak zwanych punktach Źródła. O tym, w jaki sposób można je pozyskać, przeczytacie w osobnej ramce, najistotniejsze jest jednak to, że ich potęga potrafi całkowicie odwrócić przebieg potyczki! Jednocześnie szybko dało się zauważyć, że jedna z głównych bolączek „jedynki”, czyli bardzo długi czas oczekiwania podczas większych starć na swoją kolej, nadal występuje.

Grzech ewolucyjny

Póki co żadnych większych zmian (w stosunku do wcześniejszego Divinity) nie da się odnotować w kwestii oprawy graficznej i interfejsu. Gra do złudzenia przypomina poprzednią część, ale w niedługiej przyszłości ma się to zmienić. Original Sin 2 korzysta obecnie w dużej mierze z assetów, modeli oraz rozwiązań z pierwszej odsłony, jednak po dopracowaniu silnika w wersji 3.0 (Original Sin bazowało na wersji 1.0, Enhanced Edition zostanie oparte na 2.0) wszystko ma nabrać odpowiednich barw i zyskać mroczniejszą estetykę. Na temat dźwięku oraz muzyki póki co również ciężko się jednoznacznie wypowiedzieć – prace są na wczesnym etapie i w tej materii przed premierą zmieni się jeszcze z pewnością bardzo wiele. Dobrą wiadomością jest to, że twórcy od początku rozważają nagranie wszystkich dialogów, ale biorąc pod uwagę fakt, jak wielkie ma być nowe Divinity – kwestię tę także rozstrzygnie sukces lub porażka kampanii na Kickstarterze.

Graliśmy w Divinity: Original Sin 2 - sequel bez uproszczeń - ilustracja #4

Podsumowując to, co udało mi się zobaczyć w Ghent: Original Sin 2, co szczególnie nie dziwi, w dużej mierze bazuje na rozwiązaniach z „jedynki”, które pokochali gracze na całym świecie. Zamiast jednak bezpośrednio i w całości je kopiować, dodatkowo je rozbudowuje, wprowadzając tu i ówdzie modyfikacje, które diametralnie zmieniają charakter rozgrywki, nie wywracając przy tym wszystkiego do góry nogami. Produkcja ma być bardziej złożona, większa i po prostu lepsza niż wcześniejsza gra, a biorąc pod uwagę to, jak fantastycznie sprawdził się pomysł studia Larian poprzednio, grzechem byłoby nie trzymać kciuków, aby i tym razem się udało.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.