Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 21 czerwca 2015, 13:52

Widzieliśmy Kingdom Come: Deliverance – ambitny i realistyczny RPG doczekał się modułu walki - Strona 2

Produkcja Kingdom Come: Deliverance posuwa się dość powoli, ale systematycznie. Na E3 po raz pierwszy zaprezentowano walkę, do której twórcy podeszli równie ambitnie jak do pozostałych elementów swojego dzieła.

W trakcie gry będziemy zwiedzać nie tylko świetnie zaprojektowane wioski, ale też malownicze plenery, które ze zrozumiałych względów w XV wieku zajmowały większość rzeczywistych obszarów. Nie wszystkie lokacje są jeszcze gotowe, o czym przekonaliśmy się, oglądając w akcji demo – tam, gdzie nie powinniśmy się zapuszczać, widać było współczesne znaki informujące o robotach drogowych oraz... przenośne budki pełniące rolę toalet. Ot, mały pokaz specyficznego, czeskiego humoru.

Widzieliśmy Kingdom Come: Deliverance – ambitny i realistyczny RPG doczekał się modułu walki - ilustracja #1

Żeby nie łazić w tę i we w tę na piechotę, bohater będzie mógł dosiadać konia. Autorzy cały czas pracują nad tym elementem i widać ewidentnie, że na razie górę w tej kwestii też bierze realizm. Zapomnijcie o szybkim wskakiwaniu na wierzchowca, jak w trzecim Wiedźminie. Zanim nasz podopieczny zajmie miejsce na jego grzbiecie, minie parę dobrych sekund. Vavra już teraz zapowiada, że rumak może być chroniony specjalną zbroją, a gracz będzie także w stanie zaopatrzyć go w juki, pozwalające dźwigać większą liczbę przedmiotów.

Sporo emocji budzi walka, która zgodnie z zapowiedziami została pokazana po raz pierwszy właśnie na targach E3. Choć starcia będziemy obserwować z perspektywy pierwszej osoby, zapomnijcie o doznaniach rodem ze Skyrima – już teraz ten element jest znacznie bardziej rozbudowany. Przede wszystkim pojedynki mocno opierają się na fizyce, więc sposób, w jaki będziemy machać mieczem, przełoży się na zachowanie zarówno nasze, jak i przeciwnika. W Kingdom Come będzie można uderzać w różne części ciała, co nie pozostanie bez znaczenia dla przebiegu rywalizacji. Vavra zapewnił, że każda z dostępnych w grze broni ma zaprogramowanych przynajmniej dwadzieścia różnych kombosów, co w połączeniu z wymienionymi wyżej atrakcjami czyni z potyczek grę samą w sobie. Ważnym elementem w walce okaże się wspomniana już zbroja. Jeśli ktoś jest zakuty w pancerz od stóp do głów, trzeba będzie go zmęczyć przed zadaniem tego jednego, decydującego uderzenia, jeżeli natomiast nasz wróg owej dodatkowej ochrony nie posiada, przy odrobinie szczęścia da się go usiec w parę sekund.

Widzieliśmy Kingdom Come: Deliverance – ambitny i realistyczny RPG doczekał się modułu walki - ilustracja #2

Wszystko to w połączeniu z fabułą koncentrującą się na wątku wojny domowej, która w XV wieku wybuchła na tych terenach, brzmi bardzo obiecująco. Realizacja dwudziestu podstawowych zadań i osiemdziesięciu pobocznych powinna zająć miłośnikom RPG naprawdę sporo czasu, a fakt, że wiele questów będzie można wykonać na różne sposoby, ma zachęcić do powtórnego ukończenia przygody. Zanim jednak odpalimy to cudo, minie jeszcze trochę czasu. Przywiezione na targi E3 demo w wersji alfa nie działało odpowiednio płynnie, na dodatek wszędzie widać było ewidentne niedoróbki, które dopiero muszą zostać poprawione. Nie da się jednak ukryć, że w dziele naszych południowych sąsiadów tkwi ogromny potencjał. Pomysłodawca serii Mafia może faktycznie znów znaleźć się na ustach wszystkich, o ile, rzecz jasna, uda mu się w skończonym czasie projekt sfinalizować. A tego mu z całego serca życzymy.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.