Recenzja gry South Park: Kijek prawdy - szalone RPG twórców Fallout: New Vegas
Obsidian Entertainment wraz z twórcami South Parku stworzyli grę jedyną w swoim rodzaju. Miasteczko South Park zostało przekształcone w swój cyfrowy odpowiednik, a my sprawdzamy, jak bardzo się ta sztuka autorom udała.
- bardzo urozmaicony wątek główny,
- satysfakcjonująca walka w turach,
- perfekcyjna oprawa audiowizualna,
- oryginalne głosy postaci,
- niezliczona ilość smaczków dla fanów serialu.
- nieco błędów technicznych,
- mało znaczące wybory fabularne;
- odrobinę za krótka.
Jedną z pierwszych interaktywnych rzeczy do wykonania w grze South Park: Kijek prawdy jest wejście do łazienki i zrobienie kupy. Jeśli czynność zakończy się sukcesem, kał trafi do inwentarza naszej postaci, a potem będzie można nim rzucić w oponenta podczas walki, co zaowocuje odblokowaniem osiągnięcia. Ten przykład to zaledwie wierzchołek góry lodowej, jaką jest wachlarz żartów i szalonych pomysłów obecnych w nowej grze Obsidian Entertainment. Jeżeli to was odrzuca już na starcie, prawdopodobnie nigdy nie przepadaliście za South Parkiem. Jeśli zaś już poczuliście rosnącą wesołość, to witajcie w klubie i zapoznajcie się z jedną z najlepszych egranizacji w historii.
Jestem człowiekiem, który dobrze wie, kim jest ojciec Cartmana, z jakiego kraju pochodzi młodszy brat Kyle'a czy też jakie dziwy znajdują się we wnętrzu Pana Niewolnika. Innymi słowy, znam South Park bardzo dobrze i zapewne jestem preferowanym odbiorcą Kijka prawdy. Po kilku opóźnieniach oraz biznesowych zawirowaniach związanych z bankructwem THQ i przejęciem gry przez Ubisoft (co wywołało nieco niepokoju), odetchnąłem z ulgą. Wirtualny South Park okazał się być produkcją godną błogosławieństwa i zaangażowania twórców serii, Matta Stone'a i Treya Parkera. Mówiąc krótko - Kijek prawdy nie zawodzi.
Animowane przygody Stana, Kyle'a, Cartmana i Kenny'ego zadebiutowały na kanale Comedy Central latem 1997 roku i od tego czasu dorobiły się aż 17 sezonów i 247 odcinków. Obecna umowa zakłada, że serial będzie emitowany do 2016 roku (pojawią się jeszcze 3 sezony). Pierwszym prototypem South Parku była krótka, wycinankowa animacja The Spirit of Christmas: Jesus vs Frosty z 1992 roku, która potem została przerobiona na nieco ulepszoną wersję zatytułowaną Jesus vs Santa (debiut 1 grudnia 1995 roku).
Chłopcy się bawią
Patrząc na dokonania Obsidian Entertainment (m.in. Knights of the Old Republic II, Alpha Protocol, Fallout: New Vegas) nietrudno się domyślić, że adaptacja South Parku jest grą RPG. I bardzo dobrze, bo tylko ten sposób umożliwił najpełniejsze przeniesienie na mały ekran chłopięcych zabaw, z których znany jest serial. Na starcie przygody tworzymy swojego awatara, po krótkim wstępie wybieramy klasę postaci, a następnie poznajemy podstawowe zasady interakcji ze światem. Po mapie chodzimy swobodnie, zaczepiamy bohaterów niezależnych, znajdujemy, kupujemy i sprzedajemy sprzęt, szukamy przejść itp., zaś walka odbywa się w turach i zawsze na osobnej arenie. Postać zdobywa doświadczenie, zdolności oraz lepszy oręż – zupełnie jak w klasycznym, solidnie zaprojektowanym przedstawicielu gatunku. Wszystko jednak zostało zalane southparkowym szaleństwem i właśnie dzięki temu Kijek prawdy jest wyjątkowy.