Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 21 lutego 2011, 08:01

autor: Remigiusz Maciaszek

DC Universe Online - powiew świeżości w grach MMO

DC Universe Online to bardzo świeża premiera na rynku MMO. Łączy stare, sprawdzone rozwiązania z zupełnie nowymi, o których przeczytacie w niniejszym artykule.

W styczniu premierę miało DC Universe Online, do którego nie podchodziłem ze specjalnymi nadziejami. Niemniej, jako że gry MMO są moim chlebem powszednim, wypadało się chociaż z tym tytułem zapoznać. Moje zaskoczenie było spore, okazało się bowiem, że Sony Online Entertainment wyprodukowało produkcję dobrą, ciekawą, bogatą w zawartość, a przede wszystkim ukończoną. To ostatnie nie zawsze jest pewne, o czym wiedzą wszyscy interesujący się bliżej tym gatunkiem.

DC Universe Online zaskakuje, bowiem oferuje rozgrywkę pełną akcji, niepozbawioną przy tym solidnych elementów strategicznych i bogatego rozwoju postaci. Jest wszystko, co powinno znaleźć się w pozycji MMO, i nie brak przy tym powiewu świeżości, którego – przyznaję – nie spodziewałem się przez najbliższe lata.

Gatunek MMO ma to do siebie, że jest dosyć skostniały, a zabójcza konkurencja w postaci oferty Blizzarda pozostałych deweloperów skłania bardziej do naśladownictwa niż wymyślania nowych rozwiązań. Ludzie z SOE też niespecjalnie odeszli od znanych wzorców, cały end-game czy PvP są skonstruowane na niemalże tych samych zasadach co w World of WarCraft. To, co jednak wyróżnia omawianą dziś produkcję, to diabelnie dynamiczny system walki, który sprawia, że postrzegamy zabawę zupełnie inaczej niż dotychczas.

Zacznijmy zatem od podstaw, czyli od systemu umiejętności. Każda klasa, a mamy ich sześć, otrzymuje trzy drzewka, na które składa się czterdzieści umiejętności, a z tych można zdecydować się jedynie na piętnaście. Do tego dochodzi jeszcze wybór narzędzi mordu, który obejmuje spory zakres broni białej, strzeleckiej aż po własne pięści czy rękawice energetyczne. Dobranie odpowiedniego dla siebie połączenia broni i zdolności, to spore, ale i przyjemne zadanie. W trakcie rozgrywki możemy dość swobodnie modyfikować złożone wcześniej zestawy, dzięki relatywnie taniemu resetowi.

W DCUO nie brakuje standardowych elementów MMO, jak drzewka umiejętności czy ekwipunek.

Oprócz umiejętności przypisanych danej klasie posiadamy również dodatkowe wynikające z wybranej broni. Ta ostatnia oferuje około 10 unikalnych ciosów, z których każdy spełnia odrobinę inną funkcję. Mamy ataki bezpośrednie i dystansowe, ciosy combo, powodujące obrażenie obszarowe lub ogłuszające. Oprócz tego bohaterowie posiadają możliwość aktywnego blokowania uderzeń, redukując je do około 20%, ale trzeba pamiętać także o tym, że każdy przeciwnik jest wyposażony w zdolności pozwalające taki blok rozbić. Nieodłącznym elementem walki jest też ogłuszenie przeciwnika, ale i w tym wypadku odpowiednio szybka reakcja może owo ogłuszenie przerwać. Opcji, jak widać, jest bardzo dużo, walka, mimo że intensywna, pozwala na zastosowanie całej masy taktyk. Dotyczy to zarówno PvP, jak i PvE. Cały system został ponadto wzbogacony o różne sposoby poruszania się bohaterów (lot, superszybkość, akrobatyka). Mamy zatem spore pole do popisu i masę rzeczy, których trzeba się nauczyć, ale na szczęście nauka jest w tym wypadku bardzo przyjemna.

Jak już wspominałem, otrzymujemy dwa zestawy mocy, pierwszy wynikający z wybranej klasy, drugi z posiadanej broni. Używanie pierwszego zużywa specjalną energię – moc herosa, drugi natomiast jest darmowy i ją generuje. Sprawny gracz umiejętnie wykorzysta zdolności z obu grup, tak by zmaksymalizować zadawane obrażenia. W trakcie zabawy możemy pełnić jedną z czterech ról, które znajdują swoje zastosowanie zarówno w PvP, jak i PvE.

Pierwszą z nich jest healer, czyli postać lecząca. Jego użycie zarówno w PvE, jak i walce z innymi graczami jest raczej oczywiste. Jednak w PvP ma on dodatkowe zastosowanie, zadaje bowiem podwyższone obrażenia bohaterom, którzy zdecydowali się na wybór defensywnej roli tanka. Healerzy wykorzystują moc do leczenia, a odnawiają ją, prowadząc walkę. Dzięki temu uniknięto sytuacji, w której postacie leczące stoją bezczynnie, czekając na możliwość użycia swoich umiejętności. Muszą nieustannie podejmować decyzje, czy w danym momencie lepiej kogoś wyleczyć, czy też poświęcić czas na zregenerowanie mocy, atakując przeciwników.

Druga klasa jest dość niekonwencjonalna. To kontroler, który pełni w drużynie podobną rolę jak healer, ale tak jak postać lecząca zajmuje się odnawianiem życia, tak kontroler poświęca swój czas na regenerowanie mocy pozostałych bohaterów. Ten heros posiada zdolności ogłuszania i wyłączania przeciwników z walki, a także ograniczania ich umiejętności ofensywnych i defensywnych. Podczas potyczek z innymi graczami, ta klasa jest niesłychanie efektywna przeciwko healerom, redukując ich moce i powodując dodatkowe obrażenia.

Trzecia klasa to tank. Jego rolą w PvE jest skupianie na sobie uwagi wrogów. Każda użyta moc wywołuje agresję przeciwników, sprawiając, że staje się on celem ich ataków. Efektywne wykorzystanie tej roli polega na takim zarządzaniu mocą i umiejętnościami, by wywołać jak największe zainteresowanie oponentów. Kiedy gracz decyduje się na tę postać, otrzymuje spory bonus do punktów życia, a wszelkie umiejętności leczące, mają na niego znacznie silniejszy wpływ. Tank posiada również ogromne zastosowanie w PvP. Po pierwsze doskonale radzi sobie z kontrolerami, względem których otrzymuje bonus do obrażeń, a po drugie ma spory wpływ na rozgrywkę taktyczną. Dzięki wysokiej odporności świetnie spisuje się w defensywie, utrudniając przeciwnikom przejmowanie punktów kontrolnych, które stanowią jeden z najważniejszych elementów rozgrywki na arenach.

Ostatnia postać to klasyczny DPS. Taki bohater nie posiada specjalnych modyfikatorów względem jakiejś konkretnej klasy, bo i tak wszystkie moce, jakimi się posługuje, otrzymują bonus do zadawanych obrażeń.

Pola bitew są ogromne, lot i superszybkość bardzo się przydają, by przemieszczać się między miejscami potyczek.

Modelem rozgrywki DC Universe Online niespecjalnie różni się od pozostałych gier MMO. Mamy klasyczne zdobywanie poziomów, dobór broni i umiejętności, instancje i battlegroundy, które później trzeba wielokrotnie powtarzać, by zdobyć specjalne emblematy upoważniające do zakupu lepszego sprzętu. Zatem w ogólnej mechanice gry zastosowane zostały sprawdzone rozwiązania. Jednak tym, co czyni zabawę atrakcyjną, jest właśnie bardzo dynamiczny system walki i niezwykle ciekawe PvP, które nie jest rozwijane w oparciu o balans 1 na 1, ale raczej grupa kontra grupa. Same battlegroundy, tutaj określane jako areny, również zasługują na oddzielną wzmiankę. Mamy dwa odrębne typy pól bitew. Pierwsze to wspomniane areny, które odwiedzamy stworzonymi przez siebie postaciami. Tam na sukces duży wpływ ma posiadany sprzęt i umiejętności. Drugi tryb potyczek to symulator legend, w którym wcielamy się w jednego z ośmiu slynnych bohaterów komiksów DC. W tej chwili możemy wybrać między innymi Robina, Jokera, Batmana czy Bane’a, a postaci tych będzie z czasem przybywać. Na luty zostało zapowiedziane pierwsze rozszerzenie gry, w którym pośród wielu różnych atrakcji otrzymamy także do wyboru Catwoman. Sukces w tym drugim trybie gwarantują tylko i wyłącznie posiadane umiejętności, bowiem i sprzęt, i moce są z góry narzucone przez system. Właśnie to z wielu względów czyni zabawę niezwykle atrakcyjną, szczególnie dla nowych graczy. Ci z reguły nie mogą przecież za bardzo pochwalić się dobrym sprzętem.

Same battlegroundy też otrzymały kilka nowych rozwiązań. Najważniejsze jest takie, że punkty, które należy przejmować, przemieszczają się od czasu do czasu. Nie może więc dojść do takiej sytuacji, że grupa przodująca w punktacji przesiaduje w defensywie w bezpiecznym i ufortyfikowanym miejscu. Cały czas trzeba być przygotowanym na przejęcie innego punktu, co zmusza graczy do aktywnej rozgrywki.

Oferta Sony Online Entertainment jest bez wątpienia bardzo interesująca, szczególnie dla tych fanów MMO, którzy mogą być już odrobinę znudzeni pewną rutyną obecnych gier. Pytanie tylko, jak długo rozgrywka w DCUO będzie atrakcyjna? To zależy oczywiście od dalszej pracy deweloperów. Jak na razie zapowiada się nieźle, gdyż pierwsze poważne rozszerzenie oferujące nowe wyzwania, rajdy, instancje i areny trafi do graczy jeszcze w lutym. Jeśli uda się utrzymać taki trend z miesięcznymi rozszerzeniami, to przyszłość wygląda obiecująco.

Remigiusz „Rock Alone” Maciaszek