futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 19 października 2021, 14:45

10 największych wpadek i porażek firmy Apple - zgniłe jabłka w sadzie

Apple od lat okupuje topowe miejsca na liście najcenniejszych marek świata. Rekordowe przychody i rewolucyjne produkty przykrywają jednak sporo porażek, jakich Apple dorobiło się na przestrzeni lat. Prezentujemy więc największe wpadki i najgorsze pomysły.

Spis treści

Ping – muzyczne social media

Dziesiąta wersja programu iTunes w 2010 roku przyniosła prawdziwą nowość w Apple – własny serwis społecznościowy Ping - zaanonsowany na scenie przez lidera Coldplay i Lady Gagę. Miało to być połączenie Facebooka i Twittera, tylko zorientowane wokół muzyki. Pozwalał artystom informować o swoich najnowszych dokonaniach, śledzić ulubionych wykonawców oraz znajomych, a wszyscy mogli sobie rekomendować kawałki do słuchania. Ping wystartował w 23 krajach i od razu zdobył milion użytkowników. Dostępny był na komputerach oraz w iPhonie i iPodzie Touch.

Muzycznego Facebooka od Apple szybko zalała fala spamu i fejkowych kont. - 10 największych wpadek i porażek firmy Apple - zgniłe jabłka w sadzie - dokument - 2021-10-19
Muzycznego Facebooka od Apple szybko zalała fala spamu i fejkowych kont.

Niestety, w Pingu nic nie wyszło, jak trzeba, począwszy od nazwy, która w świecie komputerów już dawna kojarzyła się z badaniem przepustowości łącza internetowego. Zaprezentowana przez Jobsa integracja z Facebookiem zniknęła krótko po starcie serwisu. Okazało się, że Apple i Facebook nie zdołały porozumieć się co do umowy (Jobs uznał warunki Zuckerberga za nieakceptowalne). Pomimo to, Apple uruchomiło Pinga z integracją Facebooka bez oficjalnego pozwolenia, więc słynny serwis po prostu zablokował dostęp do swojego interfejsu API dla aplikacji Ping. Wskutek tego nie można było choćby wyszukiwać swoich znajomych na „fejsie”, którzy również korzystali z Pinga.

Serwis społecznościowy Apple został też błyskawicznie po premierze zalany spamem i fejk kontami. „Ścianę” wypełniły ogłoszenia oferujące darmowe iPhone’y i iPady za wypełnianie formularzy swoimi danymi. Najwięcej spamu pojawiało się w komentarzach pod kontami najpopularniejszych wykonawców, jak U2, Katy Perry czy Britney Spears. Okazało się, że Apple prawdopodobnie nie zadbało o żadne zabezpieczenia ani filtry antyspamowe. Zalew śmieciowych ogłoszeń trwał jednak tylko około czterech godzin. Problemem pozostały jednak fałszywe konta i podszywanie się pod twórców z branży muzycznej. Ping działał raptem 2 lata. Zastąpiła go integracja iTunes z Facebookiem i Twitterem.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Korzystasz z produktów Apple?

Tak, z jednego.
20,4%
Tak, komputer i telefon, wyznaję Apple!
14,3%
Nie i nie zamierzam.
55,4%
Nie, ale może kiedyś się skuszę.
9,9%
Zobacz inne ankiety
Ściereczka Apple za 99 zł: nowy wymiar czystości czy absurdu? Testujemy
Ściereczka Apple za 99 zł: nowy wymiar czystości czy absurdu? Testujemy

Testujemy najnowszy produkt Apple: ściereczkę do czyszczenia ekranów. To nie żart, ona naprawdę istnieje i kosztuje 99 zł. Sprawdzamy jakie ma funkcje i czy warto za nią tyle zapłacić.