Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 25 października 2004, 13:05

autor: Paweł Jankowski

Raport z Warsaw Game Show 2004

Targi WGS okazały się sukcesem. Szacunki wskazują, że tylko pierwszego dnia odwiedziło je około 4500 osób. Organizatorzy byli zadowoleni z przebiegu imprezy, która w takiej formule była pewnego rodzaju eksperymentem.

Warsaw Game Show miał być według słów organizatorów imprezą nowego typu. Łączącą w sobie typowe targi, pokazy promocyjne i konkursy dla graczy, a przede wszystkim mającą widzom umożliwić żywy kontakt z grami, które ich interesują. Formuła tradycyjnych targów przeżyła się i stąd próba zaproponowania czegoś nowego. W założeniach każdy zainteresowany grami powinien na imprezie znaleźć coś dla siebie. W konkursach zadbano o atrakcyjne nagrody w postaci gier i akcesoriów komputerowych.

Na sali uwagę przyciągały dwa elementy – ciężarówka z konsolami N-Gage (i grą Ghost Recon) i stanowiska Electronic Arts, z których najbardziej widoczna była promocja FIFY 2005. Mniej widoczna, ale kto wie czy nie ciekawiej zorganizowana, była promocja Need For Speed: Underground 2. Widzowie mieli okazję zasiąść za... no, właśnie, nie za kółkiem, ale we wnętrzu prawdziwego samochodu wyścigowego i zagrać w grę, korzystając z komputerowej kierownicy i obserwując wielki ekran umieszczony przed przednią szybą samochodu.

Pozostali wystawcy i uczestnicy targów byli mniej widoczni, może poza Intelem, którego logo widniało na każdym niezagospodarowanym kawałku przestrzeni, a który oprócz fundowania nagród w turniejach na targach promował swoje technologie tzw. „wirtualnego domu”. Mało widoczny (położony w słabo oświetlonym miejscu) był kącik z grami CD Projektu, łatwiej trafić było do stoiska LEM-u – w centrum hali. Nad stoiskami widać było ekrany, na których non-stop leciały filmiki z gier (przez godzinę żadne demo się nie powtórzyło więc nie można narzekać). Dla potrzeb turniejów wydzielono kilka obszarów w głębi sali w pobliżu olbrzymich kolumn nasycających przestrzeń targową rytmami techno i hip-hop.

Z pewnością wielu fanów oczekiwało na zapowiadaną prezentację nowych szczegółów gry Wiedźmin – producent gry CD Projekt zafundował widzom nawet pokaz walki na miecze, natomiast jeśli chodzi o zaprezentowane informacje na temat gry, to raczej nie były nawet w drobnej części tak przełomowe, jak oczekiwali fani. Nic zresztą dziwnego, gdyż cokolwiek skromniejszego od w pełni grywalnego dema nie mogło zaspokoić apetytów.

Osobiście trudno mi zrozumieć, dlaczego organizatorzy uparli się zrealizować targi w postaci imprezy muzycznej. Natężenie decybeli przekraczało wszelkie sensowne wielkości (choć i tak było o szczebel niższe niż na sąsiedniej imprezie Sony Experience), co skutecznie uniemożliwiało nie tylko usłyszenie dźwięków z gier, ale i porozumienie się z osobą stojącą w odległości metra. Zastanawiam się, jak radzili sobie sprzedawcy na stoiskach oraz osoby prezentujące różne gadżety komputerowe i gry – choć ci ostatni dzielnie wspierani byli przez własną aparaturę nagłaśniającą. Ogólnym pytaniem jest oczywiście to, dla jakich odbiorców przeznaczone były targi – być może dla tzw. starszych nastolatków jest to idealna formuła, jednak przy okazji odstraszająca nieco dla rodziców zaciągniętych tu przez swoje 10-cio czy 12-to letnie pociechy.

W już spokojniejszej niż pierwszego dnia atmosferze odbył się drugi dzień targów. Na sali było jaśniej i nieco ciszej niż pierwszego dnia, co pozwalało na lepszą obserwację prezentowanych gier. Z dodatkowych atrakcji – na stoisku z FIFY 2005 widzowie mieli okazję obejrzeć mecz z komentarzem „na żywo” znanego i lubianego komentatora telewizyjnego – pana Dariusza Szpakowskiego.

Według gorących wypowiedzi organizatorów targi WGS okazały się sukcesem. Przybliżone szacunki wskazują, że tylko pierwszego dnia odwiedziło je około 4500 osób. Targi odbyły się bez większych zgrzytów, pewne obsunięcia nastąpiły w przebiegu turniejów, lecz było to spowodowane niezwykle ciasno upakowanym harmonogramem kolejnych pojedynków. Dlatego jakiekolwiek przeciągnięcie jednego turnieju natychmiast wpływało na czas rozpoczęcia następnych. Organizatorzy byli zadowoleni z przebiegu imprezy, która w takiej formule była pewnego rodzaju eksperymentem. Jak przyznali, zebrane doświadczenia zaprocentują przy okazji następnego WGS. Ogólnie impreza odbyła się bez strat w ludziach :-), a ofiarami żarłoczności fanów padły jedynie przegryzione kable kilku myszek, które rozentuzjazmowani gracze postanowili wziąć do domu na pamiątkę.

Równolegle z WGS w sąsiedniej hali odbywała się impreza Sony Experience. Miała ona nieco inny profil – niemal cała przestrzeń hali wypełniona została konsolami Playstation 2, na których fani mogli zapoznać się z największymi przebojami. Z dodatkowych atrakcji w oczy rzucał się tor do akrobacji skateboardowych oraz samochody. Osobny, stylizowany militarnie kącik, miała gra KillZone. Konsole z grą rozstawione były w wojskowym namiocie, którego strzegły naturalnej wielkości figury z gry i wojskowy hummer. Podobne figury witały zresztą gości przy wejściu na imprezę.

Paweł „Pejotl” Jankowski

Drugą część galerii zdjęć z targów publikujemy dzięki uprzejmości organizatora imprezy – firmy NETTEL S.A.

Poniżej prezentujemy listy zwycięzców w poszczególnych zawodach i konkursach zorganizowanych w trakcie Warsaw Game Show 2004.

StarWars: Battlefront

  • Miejsce 1 – UKF: bcj, Maniek A., Marcin A., MichaL A.
  • Miejsce 2 – SPQR: Kal-El, Pancho, Piasek (posiłki z Team Enclave), Strzelec.
  • Miejsce 3 – BF-Team: Fusch, Kotys, Lenny, Molok.

StarCraft: Brood War

  • Miejsce 1 – Krzysztof „sYs” Czerwiński.
  • Miejsce 2 – Tomasz „Tomson” Krzesiński.
  • Miejsce 3 – Tomasz „Fizban” Wilczyński.

Warcraft III: The Frozen Throne

  • Miejsce 1 – Tomasz „Doom Terror” Pilipiuk.
  • Miejsce 2 – Piotr „Elite-Hex” Majblat.
  • Miejsce 3 – Przemek „PaladynPL” Wadoń.

Doom III (1 vs. 1)

  • Miejsce 1 – Piotrek „Protoss” Jabłoński.
  • Miejsce 2 – Jacek „Mess” Bożeń.
  • Miejsce 3 – Marek „Ash” Pokorski.

Doom III (2 vs. 2)

  • Miejsce 1 – Mess (Jacek Bożeń) i Set (Michał Jakuć).
  • Miejsce 2 – Gazi i Fragman.
  • Miejsce 3 – Ash (Marek Pokorski) i Protoss (Piotrek Jabłoński).

Colin McRae Rally 2005

  • Miejsce 1 – Jakub Brzeziński (Qhr).
  • Miejsce 2 – Mariusz Kuliński (Qli).
  • Miejsce 3 – Piotr Majewski (Prtmaja).

Call Of Duty: United Offensive

  • Miejsce 1 – BMF Black.
  • Miejsce 2 – BMF White.
  • Miejsce 3 – SLW 1.

Painkiller (Sobota)

  • Miejsce 1 – Bartosz Skrzypiec (Over).
  • Miejsce 2 – Jacek Bożeń (Mess).
  • Miejsce 3 – Marcin Markiewicz (Sevenflow).

Painkiller (Niedziela)

  • Miejsce 1 – Jarek Bożeń (Mess).
  • Miejsce 2 – Hubert Dziemdziela (Behate).
  • Miejsce 3 – Paweł Chudy (Xaeromsq).

Mario Kart: Double Dash!!

  • Miejsce 1 – Sebastian Sandecki (Sebioza).
  • Miejsce 2 – Daniel Jankowski (Nedry).
  • Miejsce 3 – Krzysiek Moszczeński (Krzychu).

Midtown Madness 3

  • Miejsce 1 – Rafał Kunicki (KUNIA).
  • Miejsce 2 – Michał Perkowski (Sato2099).
  • Miejsce 3 – Kamil Langner (Longer).

Dead or Alive 3

  • Miejsce 1 - Patryk Tuczapski (Vince).
  • Miejsce 2 - Michał Trybicki (Trem).
  • Miejsce 3 - Rafał Kanior (Reset).