Worms 2: Armageddon. 18 klasycznych gier, które odpalisz na telefonie
Kiedyś to były gry, nie to co dzisiaj... ale zupełnie poważnie - przyglądamy się starym klasykom na smartfonach i sprawdzamy, czy melancholia wytrzyma w starciu z topornym sterowaniem.
Worms 2: Armageddon
- Cena: 19,99 zł
- W skrócie: turowa strategia zręcznościowa (co to w ogóle znaczy?), w której robaki (jak to?) walczą, korzystając z mniej lub bardziej konwencjonalnej broni
Nie ma chyba osoby w wieku powyżej 25 lat, która nigdy nie miałaby styczności z którąś częścią Wormsów. Zwłaszcza z wersją Armageddon, która okazała się idealna zarówno na zajęcia z informatyki, jak i na wypady „na komputer” do kolegi. I pomyśleć, że cała rozgrywka koncentruje się na sterowaniu sympatycznymi robaczkami, które z naszą pomocą ciskają we wrogów granatami i strzelają z wyrzutni rakiet. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie skorzystał nigdy ze Świętego Granatu Ręcznego!
Teraz mamy możliwość powrotu dzięki mobilnemu Worms 2: Armageddon (tak, oryginalny Armageddon na PC był trzecią częścią cyklu, dobrze pamiętacie). Mam mieszane uczucia co do wersji na smartfony, bowiem sporo zależy od naszego sprzętu. Na lepszych urządzeniach nie ma żadnych problemów, na starszych dźwięk potrafi nie działać, a całość nie chodzić tak płynie, jak byśmy tego oczekiwali. Do tego pewne wątpliwości budzi multiplayer, z którego ciężko skorzystać – regularnie nas rozłącza lub nie wyszukuje innych smartfonów w naszym zasięgu.
W związku z tym wydawać by się mogło, że płacenie za samą kampanię dla jednego gracza to nieco za słaby powód, by nabyć tę grę. Niemniej Worms 2: Armageddon wynagradza powyższe niedogodności naprawdę satysfakcjonującą zabawą. Trzeba tylko przyzwyczaić się do sterowania, które początkowo może wydawać się mocno nieintuicyjne. Na dłuższą metę sprawdza się jednak całkiem dobrze. No i to, co doskwiera najbardziej, to wprowadzenie mikrotransakcji do i tak płatnej już aplikacji.