Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Digital Combat Simulator World Publicystyka

Publicystyka 6 października 2018, 11:30

Polski sukces wysokich lotów – jak tworzy się DLC lepsze od podstawowej gry

Detale jak u Rockstara, scenariusz z ponad trzema tysiącami linii dialogowych, międzynarodowe konsultacje i współczesna wojna w tle. Tak dodatki do gry tworzy nasz rodak – sam czuwając nad wszystkim, i to po godzinach.

Spis treści

Kiedy ostatnio dostaliśmy dobrą grę osadzoną w wiarygodnych realiach współczesnego konfliktu zbrojnego? Z misjami, w których nacieramy na obozy terrorystów, koordynujemy jednoczesny atak na luksusowe siedziby kilku ważnych celów oraz pomagamy ewakuować ukrywającego się w lesie pilota zestrzelonego F-16. Albo jesteśmy świadkami brawurowej ucieczki porwanego oficera NATO, jego dramatycznej walki w budynku małej farmy oblężonej przez wroga i nerwowego oczekiwania na lądowanie śmigłowców Blackhawk?

Dobre, bo polskie

Nie przypominacie sobie? Taka produkcja faktycznie istnieje, powstała raptem trzy lata temu i znajdziemy w niej dokładnie te i inne, równie ciekawe scenariusze, często kojarzące się z najfajniejszymi filmami akcji, jak chociażby Za linią wroga. To The Enemy Within – długa, ponad 20-godzinna kampania fabularna dla jednego gracza, w której Gruzja nękana aktami terroru samozwańczej Armii Wyzwolenia Kaukazu prosi o pomoc NATO.

Najciekawszy jest jednak fakt, że tę i kilka podobnych produkcji stworzył nasz rodak, występujący pod pseudonimem Baltic Dragon. To niby jednoosobowe studio, ale przy każdym swoim projekcie udaje mu się zaangażować do pomocy dziesiątki osób z całego świata! Jego dbałość o detale, rozmach oraz ilość włożonej pracy czy błyskawiczna reakcja jako pomoc techniczna zawstydziłyby niejedno wielkie studio deweloperskie. Dlaczego więc pewnie nigdy o nim nie słyszeliście?

Wojna z terrorem na Kaukazie to szereg wciągających misji. To głównie od nas zależy, czy do broniącego się na małej farmie oficera NATO przylecą śmigłowce ratunkowe, czy miejsce to zostanie opanowane przez bojowników. - 2018-10-05
Wojna z terrorem na Kaukazie to szereg wciągających misji. To głównie od nas zależy, czy do broniącego się na małej farmie oficera NATO przylecą śmigłowce ratunkowe, czy miejsce to zostanie opanowane przez bojowników.

Kulisy pracy dewelopera 3rd party

Udało nam się skontaktować z Baltic Dragonem i wypytać go o szczegóły oraz realia pracy w charakterze samodzielnego 3rd party developera oraz jak się to wszystko zaczęło. Jego wypowiedzi znajdziecie w dalszej części tekstu.

Kaukaski technothriller

Wciągająca fabuła opowiadająca o gruzińskiej wojnie z terrorem to kampania DLC dedykowana samolotowi A-10C Warthog, czyli słynnemu „zabójcy czołgów”. Fakt – powstała głównie w dołączonym do gry edytorze misji, ale Baltic Dragon nie ograniczył się do prostego wyznaczenia celów i drogi do nich. Każda kampania to przygotowane z ogromnym rozmachem, pełne dialogów, niespodzianek i detali zadania, które składają się na spójną i wiarygodną historię.

DCS WORLD

Nie wiecie, czym jest DCS? To symulator lotniczy, który pobieramy na Steamie za darmo, a potem dokupujemy (i to za niemałe pieniądze) kolejne grywalne pojazdy i kampanie. Kampanie, tworzone do tej gry przez Baltic Dragona także można kupić bezpośrednio na Steamie. M-2000C – Red Flag jest dostępne za 44,47 zł, a A-10C: The Enemy Within za 36,71 zł.

Wciągająca, pełna zwrotów akcji historia w hardcore’owym symulatorze lotniczym? Tak, to możliwe. - 2018-10-05
Wciągająca, pełna zwrotów akcji historia w hardcore’owym symulatorze lotniczym? Tak, to możliwe.

Dzięki zaskakującym skryptom oraz ogromnej liczbie wypowiedzi nagranych przez aktorów ciągle mamy wrażenie obecności w tętniącym życiem świecie. Zupełnie nie przeszkadza przy tym to, że akcję obserwujemy z dużej wysokości, zza zegarów i przełączników. Wiemy o wszystkich wydarzeniach na dole, widzimy je, słyszymy – jesteśmy ich częścią. Eksplozje i strzelaniny oglądane w ciszy, na małych ekranach o jakości pierwszych aparatów w telefonach, tylko dodają całości właściwego klimatu współczesnej, zdalnie kierowanej bitwy.

Baltic Dragon wspomina, że kilka lat temu takie „wstrzyknięcie życia” do hardcore’owego symulatora było czymś wyjątkowym i pomogło mu zostać dostrzeżonym.

The Enemy Within w pierwszej swojej odsłonie było prostą kampanią składającą się z ośmiu misji i wykorzystującą głosy nagrane syntezatorem mowy. Mimo wszystko była to jednak produkcja dość nowatorska (o ile pamiętam, był to 2013 rok), która została dobrze przyjęta przez społeczność, więc na tej fali najpierw zwiększyłem liczbę misji do 18, a następnie znalazłem kilka osób chętnych do nagrania linii dialogowych rozmów radiowych.

Po dalszych bardzo pozytywnych komentarzach w połowie 2015 roku kampanią zainteresował się admin liczącego się portalu o symulatorach mudspike.com i napisał u siebie bardzo pozytywną recenzję. Akurat w tym czasie studio Eagle Dynamics wprowadziło w życie pomysł sprzedaży kampanii jako DLC i to właśnie tamten admin zwrócił uwagę Matta Wagnera, głównego producenta w Eagle Dynamics, na moje The Enemy Within. Dostałem propozycję przekształcenia go w DLC pod warunkiem dołożenia kilku misji i dodatkowej dokumentacji – co też uczyniłem i kampania została wydana jako pierwsze zachodnie (a więc nie rosyjskie) DLC do gry w grudniu 2015 roku.

Cała społeczność lotniczego symulatora czeka na F-14 z filmu Top Gun, przy powstaniu którego pracują również Polacy. Szczególnie ciekawie zapowiada się system sztucznej inteligencji nawigatora siedzącego na drugim fotelu. - 2018-10-05
Cała społeczność lotniczego symulatora czeka na F-14 z filmu Top Gun, przy powstaniu którego pracują również Polacy. Szczególnie ciekawie zapowiada się system sztucznej inteligencji nawigatora siedzącego na drugim fotelu.

Cały świat czeka na kolejny TOP GUN – z Polski!

Baltic Dragon nie jest jednym Polakiem, którego pracę docenili miłośnicy symulacji lotniczych. Od kilku lat jednym z najbardziej oczekiwanych dodatków do symulatora DCS World jest samolot F-14 Tomcat, czyli słynny myśliwiec z filmu Top Gun.

Prace nad nim (powoli zbliżające się ku końcowi) prowadzi studio Heatblur. Jak się okazało, jest to w pewnym sensie firma polsko-szwedzka. Jej szef, Nicolas Dackard, jest z pochodzenia Polakiem, a Heatblur zatrudnia obecnie około siedmiu polskich deweloperów. Biuro zaś mieści się w Świnoujściu!

Tomcat budzi ogromne emocje nie tylko ze względu na swój filmowy rodowód. To samolot dwumiejscowy i autorzy oprócz realistycznego modelu lotu czy uzbrojenia stworzyli do niego zaawansowany system sztucznej inteligencji siedzącego z tyłu nawigatora, który dzięki dużej ilości nagranych dialogów ma dynamicznie i naturalnie reagować na aktualną sytuację na podniebnym polu bitwy – „Talk to me, Goose!”.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Digital Combat Simulator World

Digital Combat Simulator World

Wzlot i upadek – czy ultra realistyczne symulatory to jeszcze gry komputerowe?
Wzlot i upadek – czy ultra realistyczne symulatory to jeszcze gry komputerowe?

Gry lotnicze przeszły przemianę od niezwykle popularnych produkcji z dobrym balansem zabawy i realizmu do skomplikowanych symulatorów dla garstki pasjonatów. Czy rzeczywiście wejście (lub powrót) do świata komputerowego lotnictwa jest aż tak trudne?