Najlepsze gry planszowe i karciane – nie tylko Star Wars i Talisman
Powracamy do tematu gier planszowych, ale tym razem nie ograniczając się wyłącznie do produkcji imprezowych – pod lupę bierzemy także tytuły towarzyskie i te dla największych zapaleńców.
Spis treści
- Najlepsze gry planszowe i karciane – nie tylko Star Wars i Talisman
- Avalon
- Gry towarzyskie
- Splendor
- Wsiąść do pociągu: Europa (Ticket to Ride)
- Gry zaawansowane
- Gra o tron
- Star Wars Rebelia
- Gloomhaven
Gry zaawansowane
W tej kategorii znajdziecie tytuły, do których trzeba mieć już spore planszówkowe zacięcie i graczy gotowych na poświęcenie wielu godzin nie tylko samej rozgrywce, ale także zgłębianiu rządzących nią zasad. Nie jest to regułą, niemniej w wielu przypadkach przydaje się także zasobniejszy portfel – podstawowe wersje gier tego typu potrafią sporo kosztować, a często wydatki na tym się nie kończą i ostatecznie lądujemy z pakietami niewiele tańszych dodatków. Osoby gotowe do takich poświęceń gry te wynagradzają jednak rozbudowaną i wciągająca zabawą, przy której z łatwością można nie zauważyć, jak minął cały dzień.
Talisman: Magia i miecz
Szacowany czas jednej gry: 4–6 godzin
- Wydawnictwo: Galakta
- Cena: około 170 zł
- Liczba graczy: 2–6
- Wiek: od 13 lat
Klasyczny Talisman, a raczej jego pierwsze wydanie występujące w Polsce pod tytułem Magia i miecz, to chyba najbardziej znana w naszym kraju zaawansowana gra planszowa. Jej wysoki próg wejścia nie dotyczy jednak zasad rządzących rozgrywką – reguły są bardzo proste i łatwe do opanowania, przynajmniej w podstawowej wersji, pozbawionej licznych dodatków. Tym, co potrafi zniechęcić do zabawy, jest czas potrzebny na rozegranie pojedynczej partii – może się ona ciągnąć naprawdę wiele godzin. Jeśli jednak nie stanowi to dla nas przeszkody, czeka nas wyjątkowa przygoda na miarę klasycznych powieści fantasy.
Przed rozgrywką każdy gracz wybiera swoją postać z szerokiej palety bohaterów. Jest to bardzo istotna decyzja, gdyż poszczególni herosi różnią się statystykami oraz specjalnymi zdolnościami, potrafiącymi mocno ułatwić zabawę. Właściwa gra sprowadza się do poruszania po planszy o ilość oczek wskazaną przez kostki i rozpatrywania zdarzeń występujących na danych polach – najczęściej są to karty Przygód z różnymi miejscami, postaciami bądź potworami do pokonania. Zatem wędrujemy po mapie, stopniowo rozwijając naszą postać i zdobywając ekwipunek, aż w końcu uznamy, że jesteśmy gotowi, by ruszyć do Krainy Wewnętrznej i sięgnąć po Koronę Władzy. Kto osiągnie cel jako pierwszy – wygrywa.
Talisman doczekał się bardzo przyjemnego wydania cyfrowego. Choć zazwyczaj takie edycje ustępują wersjom fizycznym, w tym wypadku produkcja ta ma dwie znaczące zalety, dające jej przewagę nad pierwowzorem. Po pierwsze, dzięki temu, że rozpatrywanie kart i liczenie wszystkich związanych z tym elementów odbywa się automatycznie, rozgrywka znacznie przyspiesza i jedną partię z reguły da się ukończyć w dwie godziny. Po drugie, gra jest dużo tańsza, zwłaszcza gdy zamierzamy wyposażyć się w liczne dodatki, mocno uatrakcyjniające zabawę. O ile w przypadku wersji fizycznej podstawka plus pokaźny zestaw rozszerzeń to wydatek przekraczający 1000 zł, Talisman: Digital Edition wraz z DLC możemy upolować w promocji za przeszło dziesięciokrotnie mniejszą kwotę.
