Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Publicystyka 7 lutego 2018, 15:27

autor: Michał Włóczko

„Niepokoi mnie twój brak wiary”. Gdy anulują grę z uniwersum Gwiezdnych wojen

Przy zamieszaniu wokół Star Wars: Battlefront II fani rozpaczają nad anulowanym projektem o tytule Star Wars: Battlefront III. Jakie są inne przykłady anulowanych gier z tego uniwersum i dlaczego spotkał je taki los?

„Niepokoi mnie twój brak wiary”

Powyższe przykłady wskazują gry, które zostały odrzucone na wczesnym etapie prac (lub nawet przed ich rozpoczęciem). Wiadomo jednak o licznych dziełach anulowanych w zaawansowanych stadiach produkcyjnych. Gracze często mają szansę zapoznać się ze szkicami koncepcyjnymi, zapowiedziami wideo, a nawet usłyszeć oficjalną datę premiery tylko po to, żeby w końcu otrzymać smutną wiadomość o rezygnacji z wydania tytułu, na który tak długo czekali.

Dobra, to jakie powody przychodzą Wam jako pierwsze do głowy, kiedy ktoś mówi o anulowaniu gry? Pieniądze na pewno zajmują w tym przypadku wysoką pozycję. Ale pozwólcie, że zacznę od innego przykładu – Star Wars: Return of the Jedi – Ewok Adventure to produkcja opracowana w 1983 roku przez Atari Games, która miała zostać wydana przez Parker Brothers na Atari 2600. Oparto ją na szóstym epizodzie sagi Gwiezdnych wojen i była w pełni gotowa na swoją premierę. Niestety, dział marketingowy wydawcy zdecydował o niewypuszczeniu jej na rynek w związku z jego zdaniem za bardzo skomplikowanym systemem sterowania. Podobno gracze nie byliby w stanie poradzić sobie z opanowaniem gry. Trochę późno na taką decyzję, nie sądzicie?

Osobiście wolę trudniejsze systemy sterowania niż coś w stylu „w celu wskoczenia na maszynę kroczącą AT-ST, otwarcia włazu i wrzucenia do środka granatu naciśnij X”. - 2018-02-07
Osobiście wolę trudniejsze systemy sterowania niż coś w stylu „w celu wskoczenia na maszynę kroczącą AT-ST, otwarcia włazu i wrzucenia do środka granatu naciśnij X”.

Stworzenie MMORPG, które mogłoby rzucić rękawicę takiej marce jak World of Warcraft, to nie lada wyzwanie. Skoro jednak wydane wyłącznie na PC Windows Star Wars: Galaxies zdołało zebrać grupę wiernych fanów i regularnie sprzedawało subskrypcje, podjęto decyzję o zrobieniu MMORPG osadzonego w uniwersum Gwiezdnych wojen na konsole. W 2003 roku rozpoczęto realizację projektu Pangea, przewidywanego na sześć kolejnych miesięcy. Problemy związane z interfejsem i niedopracowany model dochodowości zadecydowały jednak o anulowaniu tegoż projektu i oddelegowaniu deweloperów do prac nad kolejnym tytułem MMORPG z akcją umiejscowioną w odległej galaktyce. Projekt Proteus również został skasowany w związku z trudnościami z przeniesieniem formuły MMORPG na konsole. Deweloperzy ponownie musieli zająć się czymś innym, tym razem padło na Star Wars: Knights of the Old Republic 3. Tak jest – dobrze przeczytaliście. Trzecia odsłona kultowej gry RPG była w planach wydawniczych. Niestety, także została anulowana, a elementy opracowane przez jej producentów posłużyły jako materiał źródłowy dla MMORPG wydanego na PC Windows – Star Wars: The Old Republic.

Mimo że wielu fanów do dziś głośno wyraża swoje niezadowolenie w związku z tym, co do uniwersum SW zostało wprowadzone wraz z pierwszym epizodem sagi, nikt nie ma wątpliwości co do tego, jak oryginalną postacią jest Darth Maul. Miecz świetlny o dwóch ostrzach? Niewiarygodne opanowanie sztuki walki? Wszystko w jednym. Około roku 2011 deweloperzy ze studia Red Fly otrzymali zadanie stworzenia gry, której głównym bohaterem miał być Darth Maul. Battle of the Sith Lords (bo tak właśnie nazwano ową produkcję) miało skupić się na historii mrocznego lorda Sithów i kończyć jego śmiercią na Naboo. Tutaj zaczęły się problemy. Firma LucasArts poinformowała studio Red Fly o zmienionych planach co do losów Dartha Maula, jednak deweloperzy nie zostali wprowadzeni w szczegóły, które miały zostać wyjawione w serii animowanej Wojny klonów. Sam George Lucas chciał, aby gra skupiła się na współpracy Dartha Maula z Darth Talon – postacią znaną z komiksów. Problem polegał na tym, iż bohaterów tych dzieliło ponad 150 lat, więc Red Fly postanowiło zamienić Dartha Maula na jego klona lub potomka. Po sieci krąży materiał wideo przedstawiający demo technologiczne gry. Niestety, po wykupieniu marki Star Wars przez Disneya produkcja została wstrzymana bez dużych szans na jej dokończenie.

Szkice koncepcyjne Dartha Maula (lub jego klona/potomka), które miały zostać użyte w grze Battle of the Sith Lords. - 2018-02-07
Szkice koncepcyjne Dartha Maula (lub jego klona/potomka), które miały zostać użyte w grze Battle of the Sith Lords.

„Zawsze znajdzie się większa ryba”

Zakładam, że wszyscy dobrze wiemy, o kogo chodzi w kontekście „większej ryby”. Battle of the Sith Lords to nie jedyna ofiara wykupu Gwiezdnych wojen przez Disneya. Jedna z najbardziej oczekiwanych gier została anulowana po przedstawieniu pierwszej zapowiedzi w 2012 roku, ponieważ jej fabuła nie była zgodna z planami Disneya względem rzeczonego uniwersum. Star Wars: 1313 miało pozwalać graczom na wcielenie się w łowcę nagród i wskoczenie w sam środek akcji z systemem osłon znanych chociażby z serii Gears of War. Pierwszy trailer obiecywał piękną grafikę i interesującą mechanikę rozgrywki, niewystępującą wcześniej w żadnej grze z cyklu Star Wars.

Następnym projektem skasowanym przez Disneya było Star Wars: First Assault – pierwszoosobowa strzelanka skupiająca się na zespołowych bitwach, w której gracze mieli kontrolować jednostki piechoty. Jako że Disney miał plany wskrzeszenia serii Battlefront, kolejna gwiezdnowojenna strzelanka wydawała się zbędna. Ja i tak bym w nią zagrał, gdybym miał taką szansę. Pytanie brzmi: kto by nie zagrał?

Muszę przyznać, że czekałem na tę grę... Niestety, po zmianie ekipy wszystko może pójść w zupełnie innym kierunku... - 2018-02-07
Muszę przyznać, że czekałem na tę grę... Niestety, po zmianie ekipy wszystko może pójść w zupełnie innym kierunku...

Historia anulowanych produkcji z akcją dziejącą się dawno, dawno temu w odległej galaktyce nie kończy się tutaj. Kolejna pozycja, o której chcę wspomnieć, to nienazwana gra RPG osadzona w świecie Gwiezdnych wojen – pracujące nad nią studio (Visceral Games) zostało zamknięte, a realizacja owego projektu przekazana deweloperom z EA Vancouver z poleceniem opracowania całości od nowa. Praktycznie rzecz biorąc, gra tworzona przez Visceral została więc anulowana. Mimo wszystko pozostaje mieć nadzieję, że to koniec problemów tego tytułu i przyjdzie nam zagrać w coś niesamowitego już niebawem.

„Rób. Albo nie rób. Nie ma próbowania”

Uniwersum Gwiezdnych wojen nie ma żadnych granic. Mnogość bohaterów, planet, organizacji, wątków fabularnych itp. sprawia, że deweloperzy mogą eksploatować ten niepowtarzalny materiał źródłowy przez lata. Oczywiście istnieją sytuacje, w których dany projekt nie ma szans zostać ukończony w związku z problemami finansowymi i/lub prawnymi – i nic nie jesteśmy w stanie na to poradzić. Niemniej fakt, że nie będzie nam dane zagrać w tak wiele interesujących tytułów umiejscowionych w świecie Star Wars, uważam za szczególnie przykry.

Michał Włóczko