Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Total War: Warhammer II Publicystyka

Publicystyka 28 września 2017, 16:20

Szczury i jaszczury – przewodnik po świecie Total War: Warhammer II

Druga część podserii Total War ponownie zabiera nas do targanego wiecznym konfliktem świata Warhammera. Oto przewodnik po nowych frakcjach występujących w grze Total War: Warhammer II.

Spis treści

Elfy wysokiego rodu – spadkobiercy króla feniksa

Zamieszkujące usytuowaną pośrodku oceanu wielką wyspę Ulthuan, oddzielającą od siebie Stary i Nowy Świat, elfy wysokiego rodu są jedną z najstarszych ras w uniwersum Warhammera. To nieustraszeni eksploratorzy, kolonizatorzy i kartografowie. Jako pierwsza obca rasa zapuścili się w dżungle Lustrii, gdzie znaleźli ruiny miast jaszczuroludzi. Do czasu zdrady Malekitha posiadali najpotężniejszą armię na planecie, śmiało stawiającą czoła wszelkim przeciwnościom.

Wysokie elfy zostały zjednoczone przez Aenariona, króla feniksa, żywe wcielenia boga Asuryana i pierwszego władcę Ulthuanu. Rosnąca potęga wyspy zaczęła przykuwać uwagę nieproszonych gości, w tym sił Chaosu, które próbowały najechać ziemie elfów. Nieobecny podczas pierwszego ataku Aenarion wrócił do domu, zastając zniszczone świątynie, spalone wsie i pomordowanych mieszkańców. Jego lud niemal całkowicie wybito.

Aenarion nie poddał się rozpaczy i rzucił na przeciwnika posiadane siły, wygrywając pierwsze starcie, a samemu przechodząc próbę świętego ognia, po której otrzymał tytuł króla feniksa. Bohater Ulthuanu złożył również przysięgę w imieniu swoim i wszystkich elifich mieszkańców wyspy, że nie spocznie, dopóki istoty Chaosu stanowić będą zagrożenie dla świata. Udane odparcie wroga zostało zwieńczone małżeństwem z Astarielle. Zanim bogowie Chaosu ponownie skierowali swe armie przeciwko elfom wysokiego rodu, królowa powiła dwoje dzieci: syna Moreliona i córkę Yvraine.

Druga wyprawa sług Khorne’a, Nurgla, Tzeentcha i Slaanesha, na Ulthuan okazała się znacznie dotkliwsza dla elfów niż pierwsze oblężenie. Pomimo zwycięstw w wielu pojedynczych bitwach przegrywały one wojnę. Należało wymyślić coś, co pozwoli raz na zawsze pozbyć się zagrożenia. W przeciwnym wypadku mogły to być ostatnie dni istnienia elfów.

Wielki Wir

Na pomysł, w jaki sposób rozprawić się z siłami Chaosu, wpadł arcymag Caledor Dragontamer. Odkrył, że na biegunie znajduje się wielki zapadnięty portal, przez który przeniknął kiedyś Chaos. Caledor chciał w miejscu portalu stworzyć potężny wir, który wyssie całą energię Chaosu ze świata, nie pozwalając demonom na dalszą manifestację fizyczną.

Aenarion podszedł sceptycznie do planu maga i nie zamierzał się na niego zgodzić. Wtedy otrzymał informację o wymordowaniu przez demoniczne pomioty całej jego rodziny. Chwycił z ołtarza elfiego bóstwa wojny, Khaine’a, wielki miecz, nie bacząc na głosy ostrzegające go przed użyciem przeklętej broni i przyszłym potępieniem. Będąc wcieleniem boga i dzierżąc miecz boga wojny, Aenarion był niezwyciężony na polu bitwy. Przebijał się przez zastępy wrogów, jeszcze raz pokonując hordy zła.

Teclis jest bratem Tyriona i najwyższym magiem, strażnikiem Białej Wieży, a także jedynym z najbardziej utalentowanych czarodziejów w historii świata. Moce Teclisa porównuje się z mocami Caledora, który w zamierzchłych czasach stworzył wir, jaki wessał energię Chaosu, na długo pozbawiając go fizycznej możliwości egzystencji. W trakcie słynnej bitwy na polach Finuval Teclis stawił czoła samemu Malekithowi, pokonując go w magicznym pojedynku. W przeciwieństwie do jego brata bohater strzeże nie tylko samego Ulthuanu, ale także całego świata, któremu zagraża potęga Chaosu.

Morderstwo rodziny zmieniło jednak Aenariona. Stał się tyranem rządzącym twardą ręką nowo założonym królestwem Nagarythe położonym na północy Ulthuam. Opuścili go najbliżsi przyjaciele, w tym Caledor. W międzyczasie król ożenił się ponownie, z mroczną Morathi. Z tego związku narodził się Malekith, który w historii wysokich elfów odegrał później niebagatelną rolę.

Tymczasem doszło do trzeciej inwazji Chaosu na Ulthuan. Caledor zdecydował się na wprowadzenie swojego wcześniejszego planu. Zebrał najpotężniejszych magów i udał się na Wyspę Umarłych, znajdującą się pośrodku Morza Wewnętrznego na Ulthuanie. Na miejscu elfy zaczęły odprawiać rytuał, dzięki któremu miał powstać wielki wir wsysający energię Chaosu i odsyłający ją do spaczonego wymiaru. W ostatecznej bitwie wziął udział także Aenarion, wspomagając armię elfów. Królowi nie udało się jednak przeżyć starcia. Poległ na polu walki razem ze swoim długoletnim towarzyszem, smokiem Indraugnirem.

Książę Tyrion, obrońca Ulthuanu i najwspanialszy wojownik elfów wysokiego rodu. Brat bliźniak Teclisa. Bohaterem elfów wysokiego rodu został w bitwie na polach Finuval, pomiędzy jego pobratymcami a połączonymi siłami mrocznych elfów i Chaosu, w której Tyrion zabił Uriana Poisonblade’a – czempiona wiedźmiego króla Malekitha. Bohater został również pierwszym obrońcą Alarielle, swojej ukochanej i jednocześnie królowej Ulthuanu.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

TWOIM ZDANIEM

Którą z głównych frakcji w grze Total War: Warhammer II lubisz najbardziej?

Szczuroludzie (skaveni)
24,1%
Jaszczuroludzie (lizardmeni)
23,9%
Mroczne elfy
23,2%
Elfy wysokiego rodu
28,8%
Zobacz inne ankiety
Total War: Warhammer II

Total War: Warhammer II

Wszystko o grze Total War: Warhammer – przewodnik po Starym Świecie i frakcjach
Wszystko o grze Total War: Warhammer – przewodnik po Starym Świecie i frakcjach

Warhammer stanowi w serii gier Total War przełom, jakiego ów strategiczny cykl nie doświadczył od lat. Postanowiliśmy więc przygotować przewodnik po Starym Świecie i jego frakcjach.

Inwazja chłamu - marka Warhammera w opałach?
Inwazja chłamu - marka Warhammera w opałach?

Firma Games Workshop na lewo i prawo rozdaje licencje na produkcje w światach Warhammer Fantasy i Warhammer 40K. Spróbujmy ustalić, czy dotychczasowy wysyp słabej mobilnej drobnicy nie jest tylko trudnym wstępem do upragnionego renesansu.