Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 28 grudnia 2014, 15:13

Najlepsze easter eggi w grach w 2014 roku

Lubimy wszelkiej maści easter eggi, dlatego postanowiliśmy spojrzeć wstecz na produkty wydane w 2014 roku i zebraliśmy kilka najlepszych, naszym zdaniem, niespodzianek tego typu.

Spis treści

Wolfenstein: The New Order i wejście do Krypty 101

Nowy Wolfenstein to wyborna strzelanina i nic w tym dziwnego, wszak w studiu MachineGames pracuje sporo osób, które niegdyś odpowiadało za powstanie rewelacyjnej gry The Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay. Zlecenie produkcji The New Order Szwedom okazało się świetnym pomysłem. Deweloperzy nie tylko wykorzystali nadarzającą się okazję, by zrealizować niemal wzorowy produkt, ale przygotowali też sporo świetnych nawiązań do innych tytułów. Wyróżnione wejście do Krypty 101 jest oczywiście tylko jednym z nich.

Krótka lekcja historii strzelanin - 2014-12-28
Krótka lekcja historii strzelanin

Odwołań do innych gier znajdziemy w Wolfenstein: The New Order znacznie więcej, nawet na ręce B.J. Blazkowicza. Tatuaż likwidującego hitlerowców bohatera składa się z czterech liczb, które pozornie nie znaczą niczego konkretnego. Jeśli jednak podstawimy zamiast nich odpowiednie litery alfabetu łacińskiego, otrzymamy napis… Doom.

Ogromne wrota liczbą znajdziemy w hangarze zlokalizowanym w siedzibie ruchu oporu. Zarówno kształt włazu, jak i umieszczona na nim liczba, nie budzą najmniejszych wątpliwości, że chodzi o drzwi do Krypty 101, którą wcześniej odwiedzaliśmy w trzecim Falloucie. To jednak nie jedyny easter egg związany z grami wydawanymi aktualnie przez Bethesdę. W „biurze” nieco szurniętej Tekli zobaczymy deskę z napisem „IDKFA”, który de facto jest kodem umożliwiającym zdobycie wszystkich broni, pełnej zbroi oraz kluczy w dwóch pierwszych odsłonach cyklu Doom. Na najwyższym piętrze kryjówki natkniemy się natomiast na materac, który umożliwia cofnięcie się o 22 lata wstecz i zagranie w pierwszy etap Wolfensteina 3D. Każdy z tych smaczków z osobna zasługuje na uwagę, dlatego postanowiliśmy wyróżnić w niniejszym artykule The New Order jako całość. Dobra robota MachineGames!

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który z wymienionych w tekście easter eggów podoba Ci się najbardziej?

Scena z Resident Evil w The Evil Within
1,4%
Jedno jądro Hitlera w Sniper Elite III: Afrika
6,5%
Wrzód z gry Gothic w trzecim Risenie
5,8%
Powiązanie gry Watch Dogs z serią Assassin's Creed
8,3%
Odwołania do innych gier Bethesdy w nowym Wolfensteinie
3,8%
Ukryte zakończenie w grze Far Cry 4
65,9%
Polskie niespodzianki w Diablo III
4,2%
Plants vs. Zombies w grze Dragon Age: Inkwizycja
4,2%
Zobacz inne ankiety