Najlepsze easter eggi w grach w 2014 roku
Lubimy wszelkiej maści easter eggi, dlatego postanowiliśmy spojrzeć wstecz na produkty wydane w 2014 roku i zebraliśmy kilka najlepszych, naszym zdaniem, niespodzianek tego typu.
Spis treści
- Najlepsze easter eggi w grach w 2014 roku
- Hołd dla gry Resident Evil w The Evil Within
- Sniper Elite III i jedno jądro Adolfa Hitlera
- Wrzód z gry Gothic w trzecim Risenie
- Zamach na szefa firmy Abstergo w Watch Dogs
- Wolfenstein: The New Order i wejście do Krypty 101
- Ukryte zakończenie w grze Far Cry 4
- Zbroja Haori Saar Matów w Diablo III
- W Dragon Age: Inkwizycja rośliny też walczą z zombie
Wrzód z gry Gothic w trzecim Risenie
Fanom serii Gothic zaprezentowanego wyżej człowieka bliżej przedstawiać nie trzeba – każdy, kto choć raz postanowił porozmawiać ze wszystkimi mieszkańcami Starego Obozu, musiał się z nim zetknąć. Wrzód jest jednym z najbardziej irytujących bohaterów niezależnych w pierwszej odsłonie tego cyklu, bo wbrew woli Bezimiennego, włóczy się za nim krok w krok. Nie to jest jednak najgorsze. Przylepa lubi odzywać się do naszego podopiecznego w najmniej oczekiwanym momencie, także podczas walki, co mocno komplikuje starcia z wrogami. Pół biedy, gdyby mężczyzna radził sobie w boju, ale o tym również możemy zapomnieć – Wrzód jest kompletnym beztalenciem w tej dziedzinie.
Wrzód to nie jedyny bohater z pierwszego Gothica, który trafił do trzeciego Risena. Fani z pewnością rozpoznają też Kyle’a, wojownika zajmującego przechodnie pomieszczenie w murach twierdzy. Mężczyzna mocno irytuje się, że wszyscy bez pytania łażą przez jego lokum, z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w debiutanckim produkcie Piranii.
O Wrzodzie studio Piranha Bytes przypomniało sobie podczas prac nad trzecim Risenem. Delikwent przebywa na jednej z wysp i zagadany, postanawia przyłączyć się do głównego bohatera, oczywiście bez względu na to, czy to nam się podoba, czy nie. Tym razem jednak gracz nie musi uciekać się do przemocy, by raz na zawsze pozbyć się niechcianego kompana (są inne metody rozwiązania tej kłopotliwej dla niego sytuacji), choć i taką opcję niemieckie RPG oferuje. Na koniec warto dodać, że w polskiej edycji Władców tytanów Wrzód występuje pod nazwą Błotniak, co oczywiście jest zgodne z oryginalnym określeniem „Mud”. Tłumacze nie byli najwyraźniej świadomi, że chodzi o sprytne nawiązanie do starego hitu i nie poszli śladem swoich kolegów, którzy lokalizowali pierwszego Gothica. Niby szczegół, ale odrobinę drażni.