Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 marca 2007, 13:29

Historia cyklu Command & Conquer - część 6

Zapraszamy do lektury szóstego i ostatniego odcinka opowieści o historii cyklu Command & Conquer. Jak nietrudno się domyślić, poświęcony jest on grze, która wzbudziła wśród fanów chyba najwięcej kontrowersji. Jej tytuł to Command & Conquer: Generals.

Zapraszamy do lektury szóstego i ostatniego odcinka opowieści o historii cyklu Command & Conquer. Jak nietrudno się domyślić, poświęcony jest on grze, która wzbudziła wśród fanów chyba najwięcej kontrowersji. Jej tytuł to Command & Conquer: Generals.

Część 1 – Command & Conquer: Tiberian Dawn

Część 2 – Command & Conquer: The Covert Operations/Red Alert

Część 3 – Command & Conquer Gold/Sole Survivor Online

Część 4 – Command & Conquer: Tiberian Sun

Część 5 – Command & Conquer: Renegade/Red Alert 2

W końcu nadeszła nowa era dla najsłynniejszej serii strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym, a jej pierwszym zwiastunem była gra Command & Conquer: Generals, która w 2003 roku wzbudziła wśród fanów mnóstwo sprzecznych odczuć. Kalifornijskie studio Electronic Arts diametralnie zmieniło oblicze cyklu, narzucając nie tylko pełny trójwymiar (bardzo ładna oprawa wizualna napędzana silnikiem SAGE, zbudowanym zresztą na bazie engine’u użytego w Command & Conquer: Renegade), ale również nowy interfejs i mnóstwo mniejszych innowacji.

Zdecydowanie najwięcej kontrowersji wywołała fabuła, nie posiadająca jakichkolwiek nawiązań do sagi o Tyberium, a także gier z serii Red Alert. Firma Electronic Arts pokusiła się o całkowicie nowe uniwersum, z dwoma supermocarstwami (Chinami i Stanami Zjednoczonymi), a także trzecią, partyzancką organizacją – Armią Światowego Wyzwolenia, zrzeszającą terrorystów ze Środkowego Wschodu. Wielka wojna pomiędzy tymi frakcjami wybucha w niedalekiej przyszłości, stawką jest tradycyjnie panowanie nad światem.

Historia cyklu Command & Conquer - część 6 - ilustracja #1
Command & Conquer: Generals – przyzwoita gra, która jednak nie spotkała się entuzjastycznym przyjęciem wśród starych fanów cyklu.

Entuzjaści poprzednich produkcji narzekali w Command & Conquer: Generals na wiele rzeczy. Nie podobał im się zarówno interfejs umiejscowiony u dołu ekranu, jak i konieczność stawiania kolejnych konstrukcji przy pomocy specjalnych jednostek – oba te elementy nasuwają słuszne skojarzenia z serią WarCraft. Odstępstwa od pozostałych odcinków cyklu były również widoczne w bardzo luźnym potraktowaniu przerywników filmowych, które w ciągu kilku lat stały się niemal znakiem firmowym gier ze słowami Command & Conquer w tytule. W Generals niestety nie będziemy świadkami historii dorównującej opowieści o walce pomiędzy GDI i Bractwie Nod.

Mimo zarzutów ze strony fanów, których zaledwie część przedstawiono powyżej, nowy produkt koncernu Electronic Arts został bardzo dobrze przyjęty przez krytykę, czego najlepszym dowodem jest średnia ocen, jakie gra uzyskała na łamach serwisu GameRankings – 84%. Command & Conquer: Generals cieszył się również sporym powodzeniem wśród klientów, głównie tych nie mających wcześniej kontaktu z poprzednimi odcinkami serii. Żywotność programu przedłużył świetny tryb wieloosobowy, pozwalający rozgrywać batalie przez Internet, a także bardzo rozbudowany dodatek o nazwie Command & Conquer: Generals – Zero Hour, który na rynku zadebiutował we wrześniu 2003 roku.

Historia cyklu Command & Conquer - część 6 - ilustracja #2
Dodatek Zero Hour przyniósł mnóstwo innowacji.

Na kolejny produkt z cyklu Command & Conquer musieliśmy czekać cztery długie lata. Zanim jednak trzecia odsłona sagi o Tyberium ujrzała światło dzienne, na rynku pojawił się specjalny zestaw o nazwie The First Decade, w którym koncern Electronic Arts zebrał wszystkie dotychczas wydane produkty z serii (zabrakło wyłącznie Sole Survivor Online) i udostępnił je na płycie DVD. Kompilacja okazała się bardzo udana, zwłaszcza dla młodszych fanów, którzy nie mieli okazji zapoznać się ze starszymi tytułami w chwili ich premiery. Niewątpliwym atutem pakietu okazała się również dodatkowy krążek, gdzie zamieszczono film dokumentalny o historii słynnego cyklu, wraz z komentarzami jednego z twórców potęgi Westwood Studios – Louisa Castle.

W tym momencie musimy zakończyć opowieść o serii Command & Conquer. Być może macie już w rękach najnowszy, niezwykle udany odcinek sagi, który opowiada o kolejnej batalii pomiędzy siłami GDI i Bractwa Nod. Jeśli nie, polecamy Waszej uwadze recenzję tej gry i jej oficjalne demo – sami przekonajcie się czy warto. Życzymy miłej zabawy!

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej