Debris

Mechanika

W Debris akcję ukazano z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Produkcja kładzie nacisk na eksplorację oceanicznych głębin, których rozmiary są porównywalne z nowojorskim Manhattanem. Roi się tutaj od pięknych (bioluminescencyjnych), choć tajemniczych oraz jak przekonują się protagoniści niedługo po rozpoczęciu zmagań, niebezpiecznych stworzeń. Warto odnotować, że zachowania tutejszej fauny nie są w żaden sposób oskryptowane, w związku z czym nigdy nie możemy być pewni tego, czy konkretny drapieżnik zdecyduje się nas zaatakować, czy też spokojnie przepłynie obok. Na szczęście nie jesteśmy bezbronni, gdyż do naszej dyspozycji oddano futurystyczne narzędzia, które w razie potrzeby mogą zostać wykorzystane w charakterze broni.

Mając na uwadze fakt, że ilość tlenu kurczy się w zawrotnym tempie (zawartość butli przyczepionych do pleców bohaterów można regenerować, korzystając z zapasów transportowanych przez robota przypominającego kałamarnicę), poszczególni członkowie zespołu stopniowo popadają w szaleństwo. Należy też zauważyć, że opowiedziana historia ma nieliniowy przebieg, a to, jakie decyzje podejmujemy w trakcie rozgrywki, wpływa nie tylko na ścieżkę, ktorą obierze, lecz również na zakończenie przygody.

Tryby gry

Pomimo że nic nie stoi na przeszkodzie, by ukończyć Debris w pojedynkę, produkcja oferuje również możliwość zabawy z drugim graczem, w ramach opartego na współpracy, internetowego trybu multiplayer.

Kwestie techniczne

Trójwymiarowa oprawa graficzna Debris prezentuje wysoki poziom wykonania – na szczególną uwagę zasługują pełne detali i bogato animowane zwierzęta zamieszkujące podmorskie głębiny. Podobać się może również specjalnie skomponowany soundtrack skutecznie budujący posępny nastrój towarzyszący zmaganiom.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek