Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 5 maja 2016, 09:41

autor: Adrian Werner

Najlepsze mobilne gry kwietnia (m.in. Bladebound, Fallen London i Hammer Bomb)

Omawiamy najlepsze gry mobilne kwietnia. Wśród polecanych pozycji znalazły się m.in. Bladebound, Chameleon Run, Pathfinder Adventures, No Thing, Hammer Bomb, Fallen London, Tormentum: Dark Sorrow oraz Warbits.

Witajcie w kolejnym przeglądzie najlepszych mobilnych gier minionego miesiąca. Nasze zestawienie obejmuje produkcje wydane zarówno na iOS-a, jak i na Androida, te na modelu free-to-play jak i premium, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Bladebound

Zaczynamy od gry Bladebound. To hack'n'slash w stylu Diablo, który opracowało polskie studio Artifex Mundi. Zespół specjalizuje się w casualowych przygodówkach, ale w nowym gatunku poradził sobie bardzo dobrze. Mamy tutaj obszerną kampanię, dużą różnorodność wrogów i lokacji oraz wyśmienity system walki oparty na gestach. Poza mechaniką sterowania nie ma tutaj żadnych nowych pomysłów, ale autorzy bardzo sprawnie zrealizowali klasyczne rozwiązania i całość dostarcza dużo dobrej zabawy.

Bladebound w Google Play (za darmo)

Chameleon Run

Z kolei Chameleon Run to pomysłowa platformówka z minimalistycznym wektorowym stylem graficznym. Jest to autorunner, co oznacza, że nasza postać automatycznie pędzi naprzód, a my wydajemy jej jedynie komendy typu skok. Nie jest to jednak produkcja typu endless, więc każda mapa ma początek oraz koniec. Do tego wszystkiego dorzucono mechanikę zmiany koloru postaci. Jest ona w stanie biec tylko po powierzchni o tej samej barwie, co ona sama. W przeciwnym przypadku ginie. Konieczność przełączania się między kolorami sprawia, że gra staje się trudniejsza, ale również znacznie bardziej emocjonująca. W sumie daje to zdecydowanie najlepszą platformówkę kwietnia.

Chameleon Run w App Store (9 PLN)

Chameleon Run w Google Play (9 PLN)

Fallen London

W kwietniu doczekaliśmy się także wreszcie konwersji Fallen London, czyli jednej z najlepszych przeglądarkowych gier w historii. Akcja toczy się w alternatywnej, steampunkowej wersji Londynu, a zabawa łączy elementy RPG-a i tekstowej przygodówki. Te mechanizmy sprawdzają się dobrze, ale największą zaletą projektu są wspaniałe historie. Miasto jest gęsto zapełnione wyśmienitymi przygodami, które w dużym stopniu możemy kształtować własnymi decyzjami. Pod względem scenariusza to absolutnie pierwsza klasa na rynku mobilnym.

Fallen London w App Store (za darmo)

Hammer Bomb

Inną nietypową perełką kwietnia okazało się Hammer Bomb. Trudno przypisać ją do jednego gatunku. Mamy tutaj widok z oczu bohatera oraz eksplorację pełnych potworów i pułapek lochów, gdzie możemy się obracać tylko o 90 stopni. Brak jednak mechanizmów typowo RPG-owych i zamiast tego całość bardziej przypomina Pac-mana. Postać automatycznie pędzi naprzód, a naszym zadaniem jest unikanie wrogów i pułapek oraz atakowanie wrogów. W przeciwieństwie jednak do endless runnerów mapy są mocno poplątanymi labiryntami. W sumie daje to ciekawą i oryginalną mieszankę.

Hammer Bomb w App Store (za darmo)

Hammer Bomb w Google Play (za darmo)

No Thing

Warto także zwrócić uwagę na inną rodzimą premierę ubiegłego miesiąca, czyli No Thing. Akcja gry toczy się w 1994 roku, ale w wersji retro-futurystycznej, przypominającej wizje tych czasów, jakie snuto w filmach science fiction z lat 70. Rezultat jest unikalny i nie przypomina niczego innego na rynku. Pod względem mechaniki dostajemy zręcznościówkę typu runner. Akcję obserwujemy z oczu postaci, która automatycznie pędzi naprzód po zawieszonych w powietrzu kładkach. Naszym zadaniem jest wykonywanie w odpowiednich momentach skrętów, tak aby uniknąć zderzenia z przeszkodami czy spadnięcia ze ścieżki. Poza wspomnianą kampanią fabularną, No Thing oferuje także tryb endless, w którym trasy są generowane losowo i nigdy się nie kończą.

No Thing w App Store (7 PLN)

No Thing w Google Play (7 PLN)

Pathfinder Adventures

Kwiecień był również miesiącem premiery Pathfinder Adventures, czyli pierwszej mobilnej gry doskonale znanego graczom pecetowym i konsolowym studia Obsidian Entertainment. Jest to karcianka, ale zrealizowana w nietypowy sposób. Mamy talię i zabawa polega na zagrywaniu wyciągniętych z niej kart, ale jednocześnie w ten sposób nie toczymy wyłącznie prostych pojedynków. Zamiast tego podczas zabawy robimy rzeczy typowe dla gatunku RPG, czyli podróżujemy  pomiędzy lokacjami, realizujemy zadania, gromadzimy skarby i ekwipunek oraz walczymy z potworami. Daje to bardzo ciekawy efekt końcowy, który może przypaść do gustu nawet osobom zazwyczaj nie trwającym karcianek.

Pathfinder Adventures w App Store (za darmo)

Pathfinder Adventures w Google Play (za darmo)

Tormentum: Dark Sorrow

Miniony miesiąc był wyjątkowo owocny jeśli chodzi o premiery produkcji polskich deweloperów. Poza No Thing i Bladebound to sprzedaży trafiła także  gra Tormentum: Dark Sorrow, która przenosi nas do świata wydobytego wprost z sennych koszmarów. Produkcja jest tradycyjną przygodówką z interfejsem point-and-click. Rozgrywka sprowadza się więc do eksploracji, prowadzenia rozmów, gromadzenia przedmiotów i rozwiązywania zagadek. Kampania starcza na około 4-6 godzin i jest w pewnym stopniu nieliniowa. Bardzo mocną stroną produkcji jest szata graficzna. Autorom udało się stworzyć niezwykle ponury, przygnębiający, ale jednocześnie fascynujący świat, który zainspirowany został twórczością takich malarzy jak Beksiński czy Giger.

Tormentum: Dark Sorrow w App Store (21 PLN)

Tormentum: Dark Sorrow w Google Play (20 PLN)

Warbits

Ostatnią kwietniową produkcją, którą chcemy Wam polecić jest turowa strategia Warbits. Całość jest mocno wzorowana na konsolowym cyklu Advance Wars i autorom udało się bardzo sprawnie odtworzyć jego mechanizmy rozgrywki. Mamy więc bitwy toczone w małej skali, szybkie potyczki oraz niewielki wybór jednostek, gdzie jednocześnie każda z nich jest mocno odmienna od pozostałych. Całość jest banalnie prosta do opanowania, ale w rzeczywistości oferuje sporo taktycznej głębi. Produkcja posiada sporych rozmiarów kampanię oraz ciekawy tryb multiplayer.

Warbits w App Store (13 PLN)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej