Ludzkie ciała (nawet żywe) w pajęczynach pojawiały się już wcześniej w zwiastunach i nawet jedno ujęcie było jednemu poświęcone, więc to nic nowego.
Deadwood ma film z 2019, który rzekomo jest zwieńczeniem historii (według opisu na HBO Max). Sam mam serial i film na liście do obejrzenia, ale jeszcze się nie złożyło, żebym mógł im poświęcić czas.
2021 i ludzie ciągle myślą, że zwiastuny cinematicowe reprezentują w jakiś sposób gameplay :v
I piszesz to w artykule w dziale technologicznym :v
O grach możesz czytać w dziale głównym, czyli właśnie tym o grach.
Co ja tam wiem skoro grałem :v
Na zwiastunach wypada równie słabo co kilka lat temu, więc to taka alternatywa jakby żadna :v
Nie wiem co tu jest do prostowania skoro to są słowa dyrektora kreatywnego Ubisoftu:
“Jack Carver in the original Far Cry was this shifty, smuggler, gun runner kind of crook,” Hocking explained. “The idea was [the Jackal] is just him, 10 years later or something, after he's seen whatever he saw on this island [during the events of Far Cry]. Maybe it was drug induced, maybe it's post-traumatic stress disorder, or maybe it's real. But the idea is, a decade later, he has levelled up his smuggling game, and he's gotten embroiled in this conflict.”
A 10 to przerobiona 8, która jest przerobioną 7, która jest przerobioną Vistą, itd.
Publiczna beta zaczyna się 8 o godzinie 7:00 UTC, a kończy 10 też o 7:00, więc trwa 48h, czyli dwie doby.
"Każdy powinien wiedzieć by realnie coś poprawić trzeba minimum 4 - 6 miesięcy"
How about no. Wszystko zależy od tego co jeszcze zostało do zrobienia. Miesiąc na ogarnięcie podstawowego balansu (to i tak zawsze trzeba poprawiać po premierze) i wydajności może wystarczyć.
Ale jak wiadomo typowy bolag musi od razu wróżyć z fusów i bez cienia podstawy mówić, że gra będzie zła, bo przecież musi być zła :v
Akurat w gamedevie o wiele trudniej się pracuje zdalnie jeśli nie jesteś 5-osobowym indie studiem i wszystko wolniej idzie, a że nad Battlefieldem pracuje kilka studiów to w ogóle rozwala to jakąkolwiek współpracę.
Nie twierdzę, że fotorealistyczna grafika to jest must have. Grafika może być ładna nawet w grach pixel-artowych czy w stylu 2D. W kwestii tych "3 lat temu" miałem na myśli, że od tego czasu wizualnie nic w WW3 się nie zmieniło, a nawet wtedy gra nie wyglądała za dobrze.
Przecież Call of Duty ciągle rozwija się graficznie i w ciągu ostatnich lat nawet bardzo dynamicznie.
Welp, szkoda, że WW3 już nikogo w 2021 :v Wizualnie też gra się zatrzymała te 3 lata temu.
Tylko, że Cyberpunk został zapowiedziany w 2012, a prace nad nim ruszyły w 2015, więc tu już w ogóle karkołomny zabieg został popełniony. Już pomijam fakt, że w 2018 roku zaczęli niemal od nowa go robić :v
Słabe już za to jest blokowanie moda po półtorej roku od zapowiedzi.
Bo Larian jest na tyle dużym developerem, że może nawet sam wydawać swoje gry, które też są bestsellerami.
Ze swojej strony dodam, że przy użyciu reffkodu (np STAR-CFCT-7ZJD) przy rejestracji dostanie się więcej kasy na start, a przy zakupie gry na koncie z kodem wpadnie dodatkowy pojazd na stałe :P
Przez jego kompetencje co sezon był rozwalany balans gry, przez co niektóre postacie były niegrywalne, więc pewnie to miało też wpływ na zwolnienie. No i od zawsze w wolności słowa można było sobie napisać co się chce, ale nie zwalniało to z ewentualnych konsekwencji.
Jakbyś przeczytał newsa to wiedziałbyś, że chodziło o zaszkodzenie marce Titanfalla.
Ciężko żeby ktoś w niego grał skoro obecnie przez dziury w kodzie serwery są zasypane botami, a gracze nie mogą na nie wejść.
Tak, i Blizzard oprócz zwrócenia każdemu wartości abonamentu za 10 lat odda po 1% udziałów w firmie xD
Podoba mi się to naiwne i ignoranckie "kiedyś to gry robiło się z pasji, a nie dla pieniędzy" :v
Tak, twitt wisi od 23 godzin, ale newsman oczywiście miał zaczekać z publikacją w nadziei, że Henderson coś więcej dopisze. Ma to sens.
Idąc tym tokiem rozumowania można powiedzieć, że 11 to sumie zaktualizowany Windows 95 :v
Co śmierdzi? To raczej dobrze, że będzie polska wersja. Mnie tam niespecjalnie interesuje, ale większość osób jednak woli grać po polsku.
Nie każda gra potrzebuje singla. Dice od lat już tego nie ogarnia, więc lepiej jak skupiają się na tym co im wychodzi. Może jakby był jakiś collab z Respawnem to wyszedłby niezły singiel, ale na to się nie zapowiada.
Jak kilka osób stwierdziło, OP nie zna się na gamedevie, a gry testuje się od najwcześniejszych faz produkcji. Programista może napisać kod, ale często nie ma okazji, żeby przetestować to jak się zazębia z resztą gry - od tego są testerzy, każdy ma swoje zadanie.
Z tym porównaniem gamedevu do budowlanki to już ktoś srogo odleciał, bo w produkcji nie zobaczysz wszystkiego "na oko" i proces jest zupełnie inny.
Ale ktoś mi zaraz pewnie zarzuci, że się nie znam. W końcu co o gamedevie może wiedzieć designer i tester ;)
Oni potencjału nie mają już od co najmniej 5 lat. Hunt Showdown jakimś cudem im wyszedł dobry, a i tak odstaje wizualnie i pod względem animacji od Crisisa.
Strasznie biednie to wygląda, ale w sumie już nie mam żadnych oczekiwań po grach na licencji Warhammera. Jedynie zależy mi już na tym, żeby Darktide było dobre, ale o to raczej jestem spokojny.
Czyli mamy dostać grę, która ma być 1:1 tym czym miało być Survarium :v
Tylko w tej drugiej część MMO nie wypaliła, bo chyba hajs się kończył i musieli improwizować. Not gonna lie, ale według mnie na 99% skończy tak samo jak Survarium o ile nie zaliczy kasacji.
Scenariusz należy do Techlandu w 100% bez względu na to kto go pisał. Z tego samego powodu nie ma po co czegokolwiek w nim zmieniać.
Widzę, że kolejny, który nie przeczytał na co to jest zniżka. Nie dziwię się dlaczego niektórzy tak walczą o polskie dubbingi w grach, skoro zrozumienie prostego zdania pisanego ich przerasta :v
Tyle, że Wiedźmin 3 nie został pocięty do granic możliwości, żeby wydać grę co najmniej rok wcześniej. No i wtedy nie było aż takiego hajpu na grę, bo Redzi dopiero po premierze W3 zyskali światowy rozgłos. No i przede wszystkim gra działała na wszystkich platformach, na których została wydana.
Od dawna nie jest tajemnicą, że kierownictwo Redów żyje oderwane od rzeczywistości, marketing to prawie osobny byt "robiący" własną grę, a pracownicy crunchują od kilkunastu miesięcy przez totalny burdel w firmie. Jeszcze dwa lata temu nie było nawet wiadome co będzie się znajdowało finalnie w grze, a to już było po którejś tam fazie projektowania.
I piszę to jako osoba, której gra ogólnie się podoba. Fabularnie wciągnęło mnie bardziej niż Wiedźmin 3, ale widzę, że sporo "zawartości" gry to rzeczy klepane na szybko albo placeholdery. Gra wyszła co najmniej o rok za wcześnie, a najlepiej by jej wyszło jakby miała premierę w 2022 roku.
No, ale gra właśnie wygląda lepiej niż na pokazach i nie wymaga do tego jakiegoś high endowego PCta.
A czemuż to aktorzy mieliby wyłożyć całą sumę z własnych kieszeni?
"Ale po co wydawać swoje pieniądze skoro można cudze" :v
Cena jest całkiem spoko, ale cóż począć, że w Polandii nawet 5 dych to dla niektórych za dużo na grę :v
Zależy co masz na myśli klapa.
Czy gra będzie dobra? Tak.
Czy gra sprosta abstrakcyjnym oczekiwaniom fanów? Nie.
Wystarczy nie mieć CP2077 za Świętego Graala gamedevu i czekać spokojnie na premierę.
Sam jestem podhajpowany na grę i wiem też, że spełni moje oczekiwania.
Niestety nie wiadomo co Bungie ma zamiar zrobić z Forsaken, więc pewnie będzie za jakieś śmieszne pieniądze i/lub wejdzie w jakiś pakiet z Shadowkeepem.
Przecież rdzeniem tej gry jest strzelanie i cała tego otoczka :v Nie wiem czego innego można się było spodziewać po looter-shooterze.
Zaimportujesz sobie konto lub nie, to akurat dla kogoś kto nie grał nie będzie miało żadnej różnicy, bo zawartość będzie ta sama.
Przecież w głównej mierze skupiają się na Squadronie 42, większość ich zasobów jest skierowana na moduł single player.
@siera97, przecież oni właśnie dodają te mechaniki, które mają być w SC. Mają zrobić grę bez mechanik?
Ten tryb "battle royale" do dość naciągane stwierdzenie, bo polega na tym, że 10 osób respi się na mapie i za cel mają uratować swoją duszę. Muszą szukać wskazówek jak w zwykłym trybie gry (z tym, że tutaj za wskazówkę dostaje się losowego perka) i się doposażać, a jak znajdą czwartą to tzw Źródło zaczyna wypędzać z nich siły nieczyste i trzeba przeżyć do końca odliczania. Wtedy inni gracze widzą na mapie gdzie taki łowca jest i jeżeli go zabiją, to moc Źródła przechodzi na nich. Dodatkowo jeżeli nosiciel zabije innego gracza, to jego timer się skróca, przez co jest bliżej zwycięstwa. Po wygranej takiego huntera można za darmo przenieść do normalnego trybu gry z całym expem, wszystkimi perkami i wyposażeniem.
Po 67 godzinach i wbiciu pierwszego prestiżu ciągle się nie znudziła, a na premierę dojdzie kolejna mapa i zmiany na tych już obecnych, więc nie ma szans, żeby się znudzić.
Ja kupiłem za 80zł jak gra wyszła do early accessu i bardzo mi się spodobała, więc też nie narzekałem na cenę. Pewnie większość posiadaczy nabyło grę przed promocją.
Warframe nie ma nic wspólnego z Destiny. W to drugie zresztą gra mi się o wiele lepiej.
Nikt też nie raczył napisać w tych wszystkich "artykułach", że gotowe są inne systemy i planety, które są przeznaczone do Squadrona 42 i przed premierą gry nie będą udostępnione graczom, żeby nie spojlerować zabawy, szczególnie, że jeden system zapewnia i tak wszystkie aktywności potrzebne do testów. Crusader został wybrany na system udostępniony graczom, bo jest nieistotny ze względu na fabułę SQ42, a zawiera wszystkie ważne cele do testowania, czyli różnorodne planety (gazowy gigant, planeta-miasto, planeta górnicza pozbawiona atmosfery, planeta z wodą i roślinnością, z elementami silnie zurbanizowanymi), różne zajęcia, itp. Udostępnianie graczom innych systemów nigdy nie było celem alfy gry i dopiero za jakiś czas zostaną udostępnione kolejne systemy do testowania innych mechanik.
Nie twierdzę, że Chris nie potrzebuje pewnego nadzoru, ale to tylko inwestorzy są w stanie wymusić, a na razie jest ich tylko kilku.
Tak ograniczonym, żeby obserwować temat i wiedzieć jak działa game development, bo jak widać szczyty intelektualne wolą sobie tym nie zakrzątać głowy, bo łatwiej napisać głupotę w stylu "scam milion", etc. Głupi ten Rockstar, że robi przez długie lata ambitne gry, bo przecież nie mają prawa wyjść. Oh, wait...
Jeżeli ktoś tak dodał sobie te bonusy, to usuwają z konta skórkę, ale paczki zostają i tyle tych konsekwencji.
Metacritic akurat chyba ze wszystkich serwisów najbardziej nie działa w kwestii ocen gier.
Jeszcze nie wiadomo jaki klucz będzie w pudełkach u nas, ale można powiedzieć, że szanse są na poziomie 50%.
Pierwsze co może przyjść na myśl graczom arcade'owych ścigałek kiedy zobaczą gameplay GRIPa to "taki Rollcage, ale w nowym wydaniu" i nie będą tutaj w błędzie. Gra jest duchowym następcą Rollcage'a i w swojej roli sprawdza się wręcz wzorowo.
Tytuł wsparłem przeszło rok temu i można nawet powiedzieć, że dołożyłem do niej swoje trzy grosze. Już wtedy gra była tak bardzo grywalna i przyjemna, że mogłem ją polecać bez wyrzutów sumienia, a teraz gracze mają do dyspozycji finalną i bogatą w zawartość wersję. Jeżeli lubisz oldcshoolowe i bardzo szybkie wyścigi, to ta gra jest stworzona dla ciebie.
Sam nie zainwestowałem jakiejś dużej kwoty w SC i tak jak wszyscy backerzy wiedziałem, że gra będzie powstawała lata, bo tyle trwają produkcje gier. Wiem, że większość osób tutaj myśli, że gry robi się rok, dwa lata maks, ale nie ma tak dobrze, szczególnie kiedy trzeba stworzyć studio od podstaw i zatrudnić ludzi. Obecnie można otwarcie przyznać, że bardzo prawdopodobna jest premiera Squadron 42 w przyszłym roku, bo nie-ignoranci widzą progres w produkcji i czytają informacje.