GRIP
Rollcage powraca? ;-)
I pomyśleć, że kiedyś na komputerach królowały właśnie takie ścigałki... Rollcage, Rollcage Stage II, Dethkarz, Motorhead, do tego chociażby Wipeout na konsolach. Oj, grało się... A tymczasem GRIP już na Steamie w Early Access :)
Na kontynuacje rollcage stage czekalem bardzo dlugo, nie wierzylem ze moze to sie stac, a jednak! <3
A jednak, Rollcage powraca :p Teraz tylko czekac wiecej pojazdow, poziomow, muzyki i trybu wieloosobowego :]
Mam nadzieję, że w przyszłym roku już wyjdzie, wiadomo na jakim etapie są twórcy?
Wczoraj zakupiłem, mam już 8h na liczniku. Gra jest szybka, ładna i cholernie wciągająca, a każdy patch wprowadza dużo nowego. Poza tym ma split-screen, a w przyszłości multi, więc będzie na bogatości. Teraz można korzystać, bo jest przecenione na Steamie i HB.
O kuźwa, nigdy nie sądziłem, że zobaczę Rollcage w takiej oprawie. Czekam na rozwój wydarzeń i trzymam kciuki za to, że wyjdzie porządna ścigałka.
Jak tylko ruszy multi zastanowię się nad kupnem. Jeszcze sporo jest do zrobienia w tej grze aby przyciągnąć graczy.
Bardzo fajne futurystyczne wyscigi w stylu Rollcage gdzie pojazdy sa dwustronne i mozna jezdzic po scianach i sufitach.Model jazdy i panowanie nad pojazdami bardziej przystepne niz w innych futurystycznych wyscigach.Grafika i muzyka stoi na wysokim poziomie.Grałem w wersje na Steam wraz z dodatkiem Worlds in Collision ktory dodaje poduszkowce w stylu Wipeouta,nowe trasy,muzyke itd. Polecam
witam. Ktoś juz grał, polecacie? Ja pamiętam jak grałem za dzieciaka na psp i był sztos
Może mam zbyt wolny temperament na tę grę, ale irytuje strasznie.
Kojarzycie Trackmanię? W tamtej grze rywalizujemy o jak najlepszy czas na trasach tworzonych przez użytkowników. Z czasem budowniczy dostrzegli, jak projektować trasy, by się podobały ludziom. Jednym z najważniejszych czynników jest płynność jazdy - nazywana "flow". Jeśli trasa intuicyjnie i gładko prowadzi przez kolejne miejsca, zwykle daje dużą frajdę. Natomiast irytujące są momenty, gdy trasa zaskakuje gracza na tyle szybko, że nie ma czasu zareagować.
Dlaczego o tym mówię? Bo w GRIP Combat Race trasy są okropnie nieintuicyjne. Poruszamy się pojazdami, które szybko rozpędzają się do 500 km/h, więc mamy bardzo mało czasu na reakcję. Trasy niestety często zaskakują w nieprzyjemny sposób - a to obiecująco wyglądająca ścieżka okazuje się nieprzejezdna, a to tuż za pagórkiem jest ustawiona przeszkoda, a to rampa powala nam skoczyć poza trasę. Żeby co chwila nie irytować się wypadaniem z drogi i kolizjami, trzeba nauczyć się map na pamięć. A że nie lubię takich pamięciówek, GRIP dostaje ode mnie taką, a nie inną ocenę.
Szkoda, bo potencjał był spory. Model jazdy jest bardzo przyjemny i sprawia ogromną frajdę, ale zabawę psują kiepsko zaprojektowane mapy. Mam wrażenie, że gdyby autorzy udostępnili edytor tras, w stylu gry Distance (zbliżone klimaty), społeczność mogłaby zapewnić świetną zawartość.
Bez przesady, trasy i tak trzeba się nauczyć żeby dobrze wchodzić w zakręty i w ten sposób wyprzedzać rywali, tak jest w każdej wyścigówce. Słabo by było jakby każdy wyścig można było wygrać po pierwszym przejechaniu, wtedy gra by starczyła na godzinę gry i do wywalenia z dysku.
Całe życie grałem w ogrom arcadowych gier wyścigowych i w zdecydowanej większości jednak trasy mają dobry flow (są przewidywalne). Jest różnica, gdy słaba znajomość trasy karze Cię jedynie gorszym czasem, a gdy karze Cię ciągłym waleniem w ściany, wypadaniem z trasy itp., nie z Twojej winy.
Jakiś czas temu grałem w zbliżone tematycznie Distance i tam trasy są uczciwe. Trudność wynika z konieczności dobrego manewrowania i skupienia, a nie tego, że jesteś zaskakiwany czymś na tyle późno, że nie możesz już zareagować. :/
Może GRIP po prostu nie jest dla mnie, ale dawno tak się nie irytowałem podczas gry.
Pierwsze co może przyjść na myśl graczom arcade'owych ścigałek kiedy zobaczą gameplay GRIPa to "taki Rollcage, ale w nowym wydaniu" i nie będą tutaj w błędzie. Gra jest duchowym następcą Rollcage'a i w swojej roli sprawdza się wręcz wzorowo.
Tytuł wsparłem przeszło rok temu i można nawet powiedzieć, że dołożyłem do niej swoje trzy grosze. Już wtedy gra była tak bardzo grywalna i przyjemna, że mogłem ją polecać bez wyrzutów sumienia, a teraz gracze mają do dyspozycji finalną i bogatą w zawartość wersję. Jeżeli lubisz oldcshoolowe i bardzo szybkie wyścigi, to ta gra jest stworzona dla ciebie.