Transformers: The Day of the Machines

The Day of the Machines

Zanim nastąpi wielkie zwycięstwo Sił Zła, musisz stawić czoło samemu Optimus Prime'owi. Ta walka ma tylko dwie fazy. W pierwszej obijasz Prime'a w zwarciu - nic dodać, nic ująć. Proste. Druga jest znacznie ciekawsza: Twoja mini-mapa zostaje wyłączona, a Prime zaczyna uciekać. Ważne jest, byś zapamiętał, w którą stronę się udał, przynajmniej z początku. Nie możesz za nim podążać, gdyż najpierw musisz zniszczyć Autoboty, które pojawią się w pobliżu. Dopiero po tym procederze będziesz mógł gonić przeciwnika. Polecam wówczas przemianę w drugą formę Megatrona, znacznie szybciej dotrzesz na miejsce i wypatrzysz Prime'a. Te dwie fazy następują po sobie aż do końca pojedynku.

Oczywiście, im dalej w las, tym twardsi przeciwnicy - niektórych z nich być może jeszcze nie spotkałeś (jeśli nie grałeś w kampanię Autobotów ani nie wykonywałeś żadnych dodatkowych zadanek). Z delikwentem poniżej rozprawisz się rzucając w niego jakimś przedmiotem, a następnie podnosząc go i rzucając. Musisz powtórzyć ten proces kilka razy. To jedyny sposób na zadanie mu obrażeń. Oprócz tego twardziela pojawi się przeciwnik z wirującym hakiem i z miotaczem płomieni (dla przypomnienia, obu załatwiasz rzucając w nich przedmiotami).

I w ten oto sposób skończyłeś kampanię Deceptikonów.

Transformers: The Game

26 czerwca 2007

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja