Robin Hood Defender of the Crown: Zdarzenia losowe

a)

Posiłki - jedno z najlepszych zdarzeń. Grupa rycerzy, piechurów czy łuczników za darmo się do ciebie przyłącza z braku zajęcia. Wtedy wystarczy tylko kliknąć na "Tak" i już mamy nowych żołnierzy w naszej armii inwazyjnej.

b)

Datki - niekiedy brat Tuck będzie cię prosił o datek dla ubogich. Powiem szczerze, że w pierwszych fazach gry, kiedy złoto się bardzo liczy, nie ma pieniędzy na ubogich. Dopiero gdy już uzyskasz panowanie nad ponad połową Anglii, możesz zatroszczyć się o biednych i uciśnionych.

c)

Napady na karawany - czasami może okazać się że karawana z więźniami (rycerzami) lub sprzętem (łuki i miecze) podąża leśną drogą. Jeśli jest to konwój z żywnością, wtedy przeciwnik ponosi straty (gdyż jego jednostki nie mają co jeść). Jednak osobiście - szczególnie w pierwszych fazach gry - nie polecam tracić tury na takie specjalne napady. Dopiero później możesz sobie na to pozwolić, choć i tak raczej to odradzam.

d)

Ratowanie dam - jest to podobne zdarzenie do powyższego, lecz powiem szczerze: damom w potrzebie nie sposób nie pomóc, nawet za cenę tury. Tutaj walka jest podobna jak przy napaści na zamek, musisz po prostu po kolei pokonywać przeciwników w walce na miecze. Po uratowaniu damy zostanie nagrodzony animacją, którą ogląda się z przyjemnością (a dla każdej panny animacja jest inna).

e)

Zła pogoda - uniemożliwiająca zebranie złota. Co prawda inni lordowie przeżywają to samo, ale ogólnie rzecz biorąc ty, jako gracz-człowiek, a nie gracz-komputer, tracisz na tym najwięcej. Więc jeśli zła pogada cię spotka, to najlepiej wgraj grę i ponownie wydaj rozkaz, by nastąpiła kolejna tura.

f)

Turniej rycerski - zazwyczaj to ty będziesz organizował turnieje rycerskie. Jeśli jednak zrobi to przeciwnik (może się tak zdarzyć), to wtedy musisz brać w turnieju udział. Mając zapisaną grę bądź spokojny - jeśli nawet przegrasz, to zawsze możesz spróbować ponownie.