Pilot Down Behind Enemy Lines: DOCKYARD cz.5

Podchodzimy tam gdzie strażnik stał przez tą chwilę, schodzimy po drabinie, biegniemy do końca i bierzemy sekret.	Wracamy po drabinie do góry, zwracamy się w lewo i biegniemy do kolejnej drabiny.
Na dole biegniemy przed siebie i za drugim filarem wchodzimy w małe przejście.	Po drugiej stronie wchodzimy po jednej drabinie, oglądamy filmik z nowym samochodem Hitlera, wchodzimy po drugiej drabinie i biegniemy w stronę labiryntu...

UWAGA!

Kawałek dalej od tego miejsca znajduje się "labirynt" ze skrzyń. Postaram się wszystko pokazać na zdjęciach, jednak może być to wszystko trochę mętne. Musimy tylko pamiętać, że w tym labiryncie znajduje się jedno palenisko, sekret i młot (potrzebny do zadania pobocznego) oraz kilku strażników. Nie możemy żadnej z tych rzeczy pominąć, do ogniska musimy wracać po kilka razy, a strażników wszystkich wyeliminować (byśmy mogli swobodnie się po tym labiryncie poruszać).

Zmierzamy w stronę wejścia do labiryntu. Ze skrzynki za ciężarówką zabieramy magazynek do P38.	Czekamy, aż marynarz przejdzie i idziemy za nim.
Zachodzimy go od tyłu i po cichu eliminujemy.	Stertę skrzyń którą obchodził ściągnięty strażnik obiegamy w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara do momentu gdy...
... zobaczymy mniej więcej taki obraz. Stąd podbiegamy do zaznaczonej skrzyni i czaimy się przy niej (uważamy na kręcącego się przy niej wojskowego).	Wychylamy się z prawej strony skrzyni i ściągamy go strzałem w głowę z naszego przytłumionego P38.
Po załatwieniu sprawy biegniemy do ogniska (strzałka).	Przy ognisku się ogrzewamy i biegniemy z powrotem. Zanim zrobimy cokolwiek innego musimy się pozbyć strażnika który patrzy tam gdzie nie powinien.

Pilot Down: Behind Enemy Lines

9 września 2005

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja

2008-04-11

12:31

swietlik94 Pretorianin

Kilka poprawek co do broni:
K98 nie jest strzelbą, tylko karabinem. Tak samo MP40 i StG44 - nie są to karabiny maszynowe tylko pistolet maszynowy (MP40) i karabin szturmowy (StG44).
Pozdro xD

Komentarz: swietlik94